Deweloperzy gry Tales of Kenzera: Zau potwierdzili zwolnienia: Surgent Studios opuści kilkunastu pracowników - co jest znaczące dla małej firmy
Wczoraj kilku pracowników Surgent Studios poinformowało, że firma rozpoczęła falę zwolnień. Kilka miesięcy temu studio wydało swój debiutancki projekt - platformówkę akcji Tales of Kenzera: Zau, która przy wysokich ocenach krytyków i graczy nie zdołała zainteresować szerokiej publiczności.
Co wiadomo
Niestety, informacje o zwolnieniach okazały się prawdziwe. Założyciel Surgent Studios Abubakar Salim potwierdził, że z pracy odeszło "około tuzina osób", podczas gdy personel studia nie przekracza 50 osób.
Szef studia podkreślił, że boli go rozstanie z utalentowanymi deweloperami, jest im wdzięczny za pracę nad Tales of Kenzera: Zau i ma nadzieję, że zwolnieni pracownicy znajdą godną pracę w innych firmach.
Dziękuję bardzo tym, którzy się zgłosili. To bardzo boli.
- Abubakar Salim (@Abzybabzy) 2 lipca 2024 r.
To nie jest wiadomość, którą chciałem się dzisiaj podzielić. Jestem bardzo dumny z tego, co zespół osiągnął w ciągu tych 4 lat.
Kiedy było ciężko, każdy z nich był tak silny, że to było inspirujące... https://t.co/Q0C7H5udvv
Najwyraźniej zwolnienia w Surgent Studios mają mniej wspólnego z globalnymi trendami w branży gier (pamiętajmy, że od początku 2024 roku pracę straciło ponad 10 000 osób) niż z rozczarowującą premierą Tales of Kenzera: Zau.
W gruncie rzeczy jest to przyzwoita gra, zwłaszcza jak na debiutancki projekt młodego zespołu, ale jej gatunek nie pozwolił jej przebić się do głównego nurtu. Żeby było jasne, w Tales of Kenzera: Zau na Steamie grają obecnie tylko trzy osoby, a jej szczytowy poziom online wynosił 287 graczy, ale warto pamiętać, że gra jest dostępna w katalogach PS Plus i Xbox Game Pass, więc być może tam zyskuje więcej uwagi.