Eksperyment z przenoszeniem gier AAA na iOS okazał się porażką: sprzedaż mobilnych wersji Resident Evil Village, Assassin's Creed: Mirage i innych gier jest słaba
Coraz więcej gier PC i konsolowych jest przenoszonych na urządzenia mobilne. Przede wszystkim dotyczy to urządzeń Apple, na których dostępne są już takie gry jak Death Stranding, Resident Evil 4 Remake, Resident Evil Village, Hades czy Assassin's Creed: Mirage.
Zapowiedziano już, że wkrótce dołączy do nich szereg innych wysokobudżetowych gier, w tym Assassin's Creed Shadows, World of Warcraft, Frostpunk 2, Valheim i inne.
Statystyki pokazują jednak, że przenoszenie tak poważnych gier na smartfony i tablety nie ma większego sensu i jest mało obiecujące finansowo.
Co wiadomo
Według portalu analitycznego Appfigures, wyżej wymienione gry, które są już dostępne na iOS, cieszą się niemal zerową popularnością.
Eksperci wyliczyli, że sprzedaż Assassin's Creed Mirage na iPhone/iPad wyniosła zaledwie 3000 egzemplarzy, Resident Evil 4 Remake kupiło 7000 osób, a Resident Evil Village około 6000 osób. Najwięcej szczęścia miał Death Stranding, ale i on sprzedał się tylko w 10 000 egzemplarzy.
Liczby te są przybliżone, ale doskonale odzwierciedlają ogólną sytuację, która pokazuje, że użytkownicy urządzeń mobilnych preferują zręcznościowe gry free-to-play i nie są gotowi płacić za wysokiej jakości, ale wciąż mobilne wersje, woląc grać w gry AAA na PC i konsolach.
Przypomnijmy, że wczoraj Resident Evil 7 Biohazard stał się dostępny na iPhone'ach, iPadach i komputerach Mac z układami M1 i nowszymi. Póki co nic nie wskazuje na to, że będzie on bardziej popularny niż mobilne wersje takich gier jak Assassin's Creed Mirage czy Resident Evil Village.
Źródło: Mobilegamer.biz