Rosja zbyt szybko odbudowała swoją machinę wojskową i obecnie produkuje pociski artyleryjskie w szalonym tempie
Litewski minister obrony Laurinas Kasciunas powiedział, że Rosja z powodzeniem przywróciła swoją "wojskową" gospodarkę i obecnie produkuje znacznie więcej amunicji artyleryjskiej niż przed wojną na Ukrainie
Co wiadomo
Kasciunas wyjaśnił, że przed inwazją Rosji na Ukrainę na pełną skalę, Moskwa produkowała do 400 000 pocisków 152 mm rocznie, ale liczba ta wzrosła do 2 milionów sztuk rocznie.
"Działają dość szybko" - powiedział Kasciunas podczas dyskusji przy okrągłym stole zorganizowanej przez POLITICO i niemieckiego nadawcę Welt podczas szczytu NATO w Waszyngtonie.
Prezydent Rosji Władimir Putin podjął znaczące kroki w celu wprowadzenia w gospodarce kraju czegoś, co eksperci określili jako stan wojenny w "sowieckim stylu". Na przykład wiosną dokonał on przetasowań w moskiewskim dowództwie wojskowym, aby zwiększyć produkcję bazy przemysłu obronnego i wesprzeć masową produkcję broni.
Pomimo międzynarodowych wysiłków mających na celu wywarcie presji gospodarczej na Rosję, Kasciunas powiedział, że "gospodarka wojenna" Moskwy ożywiła się "szybciej niż się spodziewaliśmy". Wysocy rangą amerykańscy urzędnicy i generałowie wyrazili podobne oceny siły militarnej tego kraju.
Wzrost wydajności pocisków artyleryjskich jest kluczowym wskaźnikiem. Moskiewska produkcja pocisków 152 mm przewyższa produkcję pocisków 155 mm przez kraje NATO. Na przykład w Europie roczna produkcja tego typu amunicji artyleryjskiej wynosi mniej niż 600 000 pocisków, a w Stanach Zjednoczonych 350 000.
Litewski minister obrony dodał, że Putin zainwestował znaczne środki w wojnę. Wiadomo, że mówimy o prawie 7% PKB przeznaczanych na wydatki wojskowe.
Źródło: Business Insider