Tesla Model S uczestnicząca w śmiertelnym wypadku w Waszyngtonie korzystała z trybu jazdy autonomicznej
Śmiertelny wypadek, który miał miejsce w Waszyngtonie na początku tego roku i w którym zginął motocyklista, został spowodowany przez pojazd Tesli, który był w trybie pełnej autonomicznej jazdy.
Co wiadomo
Według Associated Press, śledczy z Washington State Patrol potwierdzili, że Tesla Model S z 2022 roku, który brał udział w śmiertelnym wypadku w kwietniu, korzystał z autonomicznego systemu jazdy, co ustalono na podstawie danych z rejestratora zdarzeń samochodu.
Kierowca Tesli przyznał, że był nieuważny na drodze i rozproszony przez telefon, ufając, że samochód będzie kierował. Samochód uderzył w tył motocykla, wpychając 28-letniego motocyklistę pod samochód. Sanitariusze stwierdzili jego zgon na miejscu wypadku.
Tesla posiada dwa systemy częściowej automatyzacji, Full Self-Driving i Autopilot. Pierwszy z nich może wykonywać wiele zadań na ulicach miast, podczas gdy drugi utrzymuje samochód na swoim pasie ruchu i omija przeszkody. Firma podkreśla jednak, że żaden z systemów nie jest w stanie w pełni zastąpić kierowcy, a człowiek musi być gotowy do przejęcia kontroli w dowolnym momencie.
Dyrektor generalny Tesli Ilon Musk powiedział, że Full Self-Driving będzie w stanie działać bez nadzoru człowieka do końca roku, ale przyznał, że jego prognozy dotyczące systemu były zbyt optymistyczne.
Źródło: Associated Press