Australia spisała na straty swoje stare czołgi M1A1 Abrams, co oznacza, że Ukraina może je otrzymać.
Australijska armia spisuje na straty ostatnie dostępne czołgi M1A1 Abrams, które Ukraina może być w stanie zdobyć, ponieważ niedawno publicznie o nie poprosiła.
Co wiadomo
Australijskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że ostatni z czołgów M1A1 Abrams został spisany na straty pod koniec lipca tego roku. Czołgi te służyły w 2/14 Pułku Szwoleżerów i stacjonowały w bazie w Brisbane.
Australijski rząd zastąpi stare M1A1 najnowszymi M1A2 SEPv3 zamówionymi w Stanach Zjednoczonych, które zostaną dostarczone w 2025 roku.
Warto zauważyć, że sześć miesięcy temu australijska armia miała 59 czołgów M1A1 Abrams, które są obecnie uważane za przestarzałe. Strona ukraińska złożyła kilka publicznych wniosków o ewentualny transfer sprzętu do ukraińskich sił zbrojnych.
Odpowiedź Australii na wniosek była raczej niejasna. Jednym z argumentów jest to, że wycofane czołgi nadal będą musiały zostać przekazane do Stanów Zjednoczonych w celu naprawy, aby mogły zostać przekazane Ukrainie. Innym argumentem jest to, że chcą postępować zgodnie z pewnym uporządkowanym procesem, zgodnie z którym najpierw nowe czołgi przybędą z USA, a dopiero potem stare Abramsy zostaną spisane na straty.
Jest jednak prawdopodobne, że czołgi nadal będą dostarczane ukraińskim siłom zbrojnym, pytanie tylko: kiedy?
Źródło: Janes