Nowy hit Netflixa: serial animowany Terminator Zero zbiera entuzjastyczne recenzje od widzów
Kilka dni temu w serwisie streamingowym Netflix swoją premierę miał serial animowany Terminator Zero od studiów Skydance i Production I.G..
Już po zwiastunach było jasne, że widzowie oczekują mrocznego i ekscytującego widowiska opartego na serii, która słusznie uważana jest za jedną z najbardziej kultowych w gatunku science-fiction.
Co wiadomo
Widzowie wysoko ocenili Terminatora Zero. Pierwszego dnia po premierze wyniki na Rotten Tomatoes osiągnęły 100% "świeżości", ale po dwóch dniach spadły do 95%, ale jest to bardzo wysoki wynik.
Widzowie docenili świetną animację, ciekawą fabułę, barwne postacie, ekscytującą atmosferę i fakt, że twórcy nie wyzbyli się brutalności franczyzy "Terminator".
W serialu nie brakuje krwi, przemocy, bitew, dramatów i widowiskowych scen. Główną wadą Terminatora Zero, zdaniem wielu, jest to, że serial kończy się zbyt szybko, ale z pewnością Netflix, przy tak wysokiej oglądalności serialu, zdecyduje się na jego kontynuację.
Co ciekawe, krytycy nie ocenili tak wysoko Terminatora Zero, a średnia ocen na Metacritic wynosi 68 punktów.
Przypomnijmy, że fabuła Terminatora Zero będzie rozgrywać się w dwóch liniach czasowych: w 1997 roku, kiedy japońscy naukowcy opracowali konkurencyjną sztuczną inteligencję Skynet, a druga linia pokaże konfrontację na pełną skalę między ludźmi a maszynami w 2022 roku.
Źródło: Rotten Tomatoes