Ex-pracownik Rockstar powiedział o odwołaniu Bully 2, i oto, co straciły gracze
Gracze czekali na Bully od 13 lat. Pierwsze plotki o sequelu pojawiły się w 2017 roku, ale według byłego pracownika Rockstar, będzie to druga próba wydania przez studio nowej gry o przygodach Jimmy'ego Hopkinsa.
Co wiadomo
W Reddicie pojawił się użytkownik fika122, który poprosił byłego programistę Bully o kontynuację gry. W przyszłości te informacje trafiła w ręce YouTube-blogger SWEGTA, co z kolei zrobił film na ten temat.
Autor sprawdził portfolio dewelopera, upewniając się, że pracował w Rockstar, a poza tym „bloger” znalazł jego imię w podpisach pierwszego Bully. Mimo to SWEGTA zachował w tajemnicy nazwisko, aby były pracownik nie miał problemów z prawem, a w swoim filmie nazwał anonimowego Benem.
Deweloper współpracował z Rockstar od połowy 2008 r. Do połowy 2009 r. Według Bena, Bully 2 został przygotowany na konsolę Xbox 360 i PlayStation 3, a on został przydzielony do wdrożenia trzech mechanizmów:
zanurzyć się w pojemniku na śmieci, aby ukryć się przed prześladowcami;
zdolność do oparcia się o filar lub drzewo;
sztuczkę z liną.
Ben podzielił się także linią fabuły Bully 2. Scenarzyści chcieli opowiedzieć, jak w letnie wakacje Jimmy (główny bohater pierwszego Bully'ego) poszedł do ogromnego domu nowego męża swojej matki. Obok posiadłości znajdował się letni obóz i małe miasteczko, które można było zwiedzać. W tej historii Jimmy zmierzył się z potomstwem ojczyma.
Według Bena, zniesienie Bully 2 było zaskoczeniem, ponieważ deweloper nie dostrzegł oznak niezadowolenia ze strony kierownictwa najwyższego szczebla. Jednak Rockstar zamknął projekt i zaangażowani deweloperzy zostali zwolnieni. Możliwe, że sequel został odwołany z powodu trudności z opracowaniem Red Dead Redemption, które zostały przeprowadzone w tym samym okresie. Najwyraźniej Rockstar postanowił przekierować siły do westernu, porzucając Bully 2.
Fika122 pokazał także byłego pracownika koncepcyjnego Bully 2, który trafił do sieci dwa lata temu. Ben rozpoznał szkice listonosza, ale reszta zdjęć nie była mu znana, ale wyglądały na wiarygodne.