Houthis ponownie zestrzelony: amerykański dron MQ-9 rozbija się w pobliżu Jemenu
Pentagon poinformował we wtorek, 17 września, że amerykański dron MQ-9 Reaper rozbił się w pobliżu Jemenu. Wcześniej wspierani przez Iran rebelianci Houthi twierdzili, że zestrzelili kilka dronów.
Co wiadomo
"Wczoraj MQ-9 rozbił się w pobliżu Jemenu. Trwa dochodzenie w tej sprawie, ale nie mam żadnych dodatkowych szczegółów do przekazania" - powiedział dziennikarzom rzecznik Pentagonu, generał dywizji Pat Ryder.
Houthi powiedzieli we wtorek, że zestrzelili trzy MQ-9 w ciągu ostatniego tygodnia, co Ryder nazwał "zbyt wysoką liczbą".
Rzecznik Pentagonu powiedział, że nie może podać konkretnej liczby ze względów bezpieczeństwa, ale liczba podana przez Huti jest "niedokładna".
Najnowsza katastrofa drona nastąpiła po tym, jak Pentagon potwierdził w lutym, że inny MQ-9 spadł u wybrzeży Jemenu po tym, jak najwyraźniej został trafiony pociskiem Houthi.
Rebelianci, którzy sprzeciwiają się jemeńskim siłom rządowym i są wrogo nastawieni do Izraela, zaczęli atakować żeglugę na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej około rok temu.
Dla tych, którzy nie wiedzą
MQ-9 to amerykański bezzałogowy statek powietrzny, który został opracowany jako ulepszona wersja MQ-1 Predator i jest przeznaczony do prowadzenia misji zwiadowczych, obserwacyjnych, uderzeniowych oraz poszukiwawczo-ratowniczych. MQ-9 jest wyposażony w mocniejszy silnik, który pozwala mu przenosić cięższy ładunek i pozostawać w powietrzu do 27 godzin. Może być uzbrojony w pociski Hellfire, bomby GBU-12 i inną precyzyjną amunicję. UAV jest zdalnie sterowany ze stacji naziemnej, ale ma również możliwość autonomicznego lotu zgodnie z wcześniej zdefiniowanym programem.
Źródło: The Defence Post