USA kupią precyzyjnie naprowadzane bomby GBU-39 SDB dla Ukrainy za 6,9 mld USD

Autor: Mykhailo Stoliar | dzisiaj, 09:06
USA kupią precyzyjnie naprowadzane bomby GBU-39 SDB dla Ukrainy za 6,9 mld USD

Ministerstwo Obrony USA podpisało wieloletni kontrakt z firmą Boenig na dostawę małych bomb kierowanych GBU-39 SDB, które z powodzeniem były wykorzystywane w operacjach bojowych na Ukrainie. Wartość umowy wynosi 6,9 miliarda dolarów.

Co wiadomo

Departament Obrony USA oficjalnie ogłosił zawarcie z Boeingiem kontraktu o wartości 6,9 miliarda dolarów na produkcję bomb o małej średnicy (GBU-39/B SDB I). Jest to bardzo długoterminowy kontrakt obejmujący dostawę 9 partii (od 20 do 29) jednocześnie. Zgodnie z planem będą one produkowane do 2035 roku.

Kontrakt obejmuje zobowiązania do dostarczenia bomb do innych krajów: Ukrainy, Bułgarii i Japonii. Nie wiadomo jednak, ile dokładnie GBU-39 zostanie wyprodukowanych.

Pociski GBU-39 SDB pod skrzydłem izraelskiego F-16

Jednak Defence Express wziął pod uwagę średni koszt GBU-39/B, który jest publicznie dostępny na stronie Sił Powietrznych USA. Wynosi on około 40 tysięcy dolarów. Cena może być nieaktualna, więc biorąc pod uwagę inflację, cena może wzrosnąć do około 46 tysięcy dolarów za jeden SDB I.

Bazując na koszcie jednego GBU-39/B na poziomie 46 000 dolarów, Boeing powinien wyprodukować około 150 000 sztuk tej precyzyjnie kierowanej amunicji w tempie ponad 13 600 rocznie. Jest to znaczący wzrost produkcji, biorąc pod uwagę, że całkowita liczba takiej amunicji w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych wynosi podobno 24 000, a jej masowa produkcja trwa od 2005 roku.

Można założyć, że kontrakt zawiera korektę o inflację, więc rzeczywista liczba wyprodukowanej amunicji może być niższa. Ponadto istnieje wersja SDB I z półaktywnym naprowadzaniem laserowym, która kosztuje więcej niż standardowa wersja z systemami nawigacji inercyjnej i satelitarnej. Dodatkowe zmiany w amunicji mogą zostać wprowadzone w ciągu 10 lat trwania zamówienia, co również wpłynie na ostateczny koszt.

Źródło: Defence Express