Rosjanie używają bombowców strategicznych Tu-160 przeciwko Ukrainie, które Ukraina przekazała Rosji w 1999 r.
25 lat temu Ukraina przekazała Rosji rakiety i bombowce strategiczne w zamian za przekazaną broń, a Moskwa anulowała część jej długu za gaz. Teraz Rosja używa tej broni przeciwko Ukrainie.
Co wiadomo
Rosyjska armia ma obecnie w służbie co najmniej 6 takich bombowców - dziennikarze dowiedzieli się o tym, porównując liczbę samolotów z umowy z 1999 roku z liczbami podanymi przez wywiad.
Zgodnie z umową, w zamian za anulowanie długów gazowych Moskwa otrzymała 11 bombowców, 575 pocisków manewrujących X-55, 12 silników turbośmigłowych, sprzęt naziemny i elektroniczny oraz inne części zamienne. Wszystko to wyceniono na 275 milionów dolarów - rzeczywista wartość była 10 razy wyższa.
Umowa została podpisana przez ówczesnego premiera Ukrainy Walerija Pustowojenkę i Władimira Putina. Jak się okazało, posłowie nie głosowali za nią - samoloty zostały przekazane bez zgody Rady Najwyższej, twierdzą śledczy.
Kuczma w komentarzu dla Skhemy stwierdził, że przekazanie Rosji bombowców i rakiet było "technicznie i ekonomicznie opłacalne i nie stanowiło żadnego realnego zagrożenia". Dodał również, że nawet gdyby Ukraina zatrzymała samoloty, nie pomogłoby to dziś w obronie przed Rosją.
Źródło: "Radio Liberty