USA powtarzają, że nie planują zwrotu broni nuklearnej Ukrainie
Jake Sullivan. Źródło: Reuters
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan twierdzi, że administracja Joe Bidena nie rozważa dostarczenia Ukrainie broni nuklearnej.
Co wiemy.
Sullivan zaprzeczył zarzutom, że administracja jest otwarta na zwrot broni nuklearnej do Ukrainy.
"Nie jest to rozważane. To, co robimy, to rozmieszczanie różnych rodzajów broni konwencjonalnej na Ukrainie, aby mogli skutecznie się bronić i walczyć z Rosjanami, ale nie za pomocą zdolności nuklearnych" - powiedział Sullivan.
Ostatnio kilka światowych mediów donosiło, że Ukraina rzekomo planuje opracować własną broń jądrową. W październiku Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprzeczyło podobnym doniesieniom opublikowanym przez niemiecki tabloid Bild. W listopadzie Ukraina ponownie zaprzeczyła podobnym zarzutom brytyjskiej gazety The Times.
Jednocześnie ukraińskie wojsko i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy niedawno ukończyły szkolenie w Stanach Zjednoczonych w zakresie zbierania szczątków do kryminalistyki jądrowej. Szkolenie było odpowiedzią na zagrożenia nuklearne ze strony Rosji.
Dla przypomnienia, Memorandum Budapesztańskie zostało podpisane 5 grudnia 1994 roku. Dokument ten stanowił, że Wielka Brytania, Rosja i Stany Zjednoczone, jako sygnatariusze, działały jako gwaranci niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. W zamian Ukraina miała zrezygnować z broni jądrowej. W czerwcu 1996 r. Ukraina w pełni wypełniła swoje zobowiązania: wszystkie głowice nuklearne zostały przekazane Rosji do zniszczenia, a tajne bazy strategiczne zostały przekształcone do użytku niewojskowego.
Źródło: ABC