Nowa chińska sieć społecznościowa szybko zyskuje popularność wśród amerykańskiej młodzieży
Podczas gdy amerykańscy prawodawcy próbują zakazać TikTok, nowa sieć społecznościowa pochodząca z Chin zdobywa sympatię amerykańskiej młodzieży. Rednote (znany również jako Xiaohongshu) zajął ostatnio pierwsze miejsce w amerykańskim AppStore.
RedNote to nowa sieć społecznościowa, która specjalizuje się w tworzeniu krótkich postów tekstowych z elementami multimedialnymi, takimi jak obrazy, filmy i muzyka.
Rednote pozwala użytkownikom tworzyć posty, które mają limit 300 znaków, ale mogą być uzupełnione interaktywnymi multimediami, dlatego też jest czasami określany jako "chiński Instagram". Filmy na platformie są zorientowane pionowo, co ułatwia oglądanie na telefonie, podobnie jak TikTok. Platforma ma również wbudowany mechanizm kasowy, który stał się kluczową zaletą dla różnych blogerów kosmetycznych i indywidualnych przedsiębiorców.
Sieć społecznościowa wymienia się obecnie komplementami: starzy użytkownicy witają nowych z hashtagiem #TikTokRefugees, podczas gdy amerykańscy przybysze chwalą politykę mądrego Xi.
Co ciekawe, podczas gdy TikTok bezskutecznie próbuje osiągnąć porozumienie z rządem USA, przenosząc siedzibę swojego amerykańskiego oddziału do Los Angeles, RedNote jest w całości własnością chińskiej firmy Xingyin Information Technology, która jest również bezpośrednio powiązana z chińskim rządem.
Należy również zauważyć, że amerykańscy inwestorzy venture capital chętnie inwestowali zarówno w TikTok, jak i RedNote, co w znacznym stopniu pomogło im osiągnąć tak znaczący sukces w krótkim czasie.
Dlaczego jest to ważne?
Chiny nie prowadzą polityki przyjaznej Stanom Zjednoczonym, w tym w odniesieniu do Tajwanu i stanowiska wobec Rosji. Jednocześnie chiński rząd stosuje taktykę "ziarnka piasku", aby uzyskać informacje do celów wojskowych. Oznacza to, że nawet jeśli dana osoba nie ma związku z rządem lub siłami zbrojnymi, z jej aktywności można uzyskać ważne dane socjologiczne (analizując dużą liczbę użytkowników). W końcu precedens wyborów prezydenckich w Rumunii pokazał, że algorytmy mediów społecznościowych mogą doskonale manipulować nastrojami ludzi, a nawet zmienić rząd.
Źródło: gizmodo.com
