Rebel Wolves zapewniło graczy, że prace nad The Blood of Dawnwalker wciąż trwają, nawet po tym, jak NetEase ograniczyło inwestycje poza Chinami

Autor: Vladislav Nuzhnov | 24.02.2025, 14:42
Nowy zwiastun The Blood of Dawnwalker: spojrzenie na kadr Kadr ze zwiastuna The Blood of Dawnwalker. Źródło: Rebel Wolves

NetEase, duży chiński holding gamingowy, kontynuuje ograniczanie swoich międzynarodowych inwestycji, co wywołuje niepokój wśród fanów studiów powiązanych z chińską firmą. Rebel Wolves, które jest częściowo własnością NetEase, zapewnia jednak, że zmiany te nie wpłyną na jego działalność.

Co wiadomo

Rebel Wolves, które pracuje nad The Blood of Dawnwalker pod przewodnictwem Konrada Tomaszkiewicza, byłego reżysera Wiedźmina 3, powiedziało, że większość własności studia należy do jego pracowników, a NetEase jest jedynie mniejszościowym udziałowcem. Ogólnie rzecz biorąc, rozwój gry przebiega bez problemów finansowych i jest w pełni finansowany z wyprzedzeniem.

NetEase zaczęło ograniczać swoje międzynarodowe inwestycje pod koniec ubiegłego roku, kiedy to zredukowało zatrudnienie i zawiesiło projekty w studiach Worlds Untold, Jar of Sparks i Liquid Sword. Niedawno firma zredukowała zatrudnienie w swoim amerykańskim zespole Marvel Rivals, pomimo sukcesu gry, powołując się na optymalizację wydajności rozwoju.

The Blood of Dawnwalker to jednoosobowa gra dark fantasy z otwartym światem, tworzona na silniku Unreal Engine 5 na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S.

Akcja gry toczy się w fikcyjnym królestwie Vale Sangora, położonym w Karpatach w XIV wieku. Gracze odkrywają szczegółowy świat pełen nadprzyrodzonych stworzeń, dylematów moralnych i intryg politycznych. Główny bohater, Cohen, to młody mężczyzna przemieniony w Dawnwalkera, zmuszony do balansowania pomiędzy światem dnia i nocy. Walczy z zatruciem srebrem i wampirzą klątwą, próbując ocalić swoją rodzinę w ciągu 30 dni.

Źródło: LinkedIn