Konflikt prawny między współzałożycielami Playdead: jeden z nich oskarżony o naruszenie praw autorskich

Współzałożyciel Playdead, Dino Patti, znalazł się w centrum sporu prawnego ze swoim byłym partnerem, Arntem Jensenem. Studio, znane z kultowych gier Limbo i Inside, ponownie znalazło się w centrum uwagi z powodu oskarżeń o wykorzystywanie własności intelektualnej "bez pozwolenia".
Co wiemy
Wszystko zaczęło się po tym, jak Patti opublikował post na LinkedIn pod koniec 2024 roku. W poście tym szczegółowo opisał proces tworzenia Limbo i zamieścił zrzut ekranu, który według Jensena należał do niego. Jensen oskarżył Pattiego o naruszenie praw autorskich i domaga się odszkodowania w wysokości 72 630 dolarów.
Dokument prawny stwierdza:
"Twoje wykorzystanie aktywów Playdead i ujawnienie wewnętrznych informacji na temat rozwoju gry stanowi naruszenie poufności i praw autorskich. Tworzysz fałszywe wrażenie swojego wkładu w proces twórczy".
To nie pierwszy raz, kiedy relacje między dwoma współzałożycielami są napięte. W 2017 roku Patti opuściła Playdead po długotrwałym sporze z Jensenem dotyczącym zarządzania studiem i przyszłych projektów. Następnie sprzedał swoje udziały za 7,2 miliona dolarów, ale konflikt trwa od dziewięciu lat.
Patti twierdzi, że Jensen wielokrotnie groził mu podjęciem kroków prawnych:
"Arnt, przestań nękać. Nie zamierzam wymazywać mojej historii. Beze mnie Playdead by nie istniał".
W odpowiedzi na oskarżenia Pattiego studio potwierdziło, że złożyło formalną skargę:
"Jesteśmy zmuszeni chronić nasze znaki towarowe i prawa autorskie, które są podstawą działalności i reputacji Playdead".
Dino Patti kieruje teraz własnym studiem Jumpship, które wyda swoją debiutancką grę Somerville w 2022 roku. Tymczasem Playdead pracuje nad nowym projektem - grą science-fiction, która obiecuje zachować tożsamość korporacyjną studia. Szczegóły są jednak nadal bardzo skąpe.
Mimo to smutno jest widzieć, jak nazwisko Patti jest wymazywane z historii Playdead, które było u jego początków.
Źródło: Game Developer