Tesla otrzymała pierwsze zezwolenie na uruchomienie robotaksji w Kalifornii, ale potrzeba ich więcej

Tesla zrobiła krok w kierunku uruchomienia swojej długo oczekiwanej usługi robotaxi w Kalifornii, otrzymując pierwszą z szeregu niezbędnych zgód. Pełnoprawne uruchomienie usługi jest jednak jeszcze bardzo odległe.
Co wiadomo
Jak donosi Reuters, California Public Utilities Commission zatwierdziła wniosek Tesli o licencję Transportation Charter-Party Carrier Permit (TCP). Zezwolenie to jest zwykle wydawane firmom zajmującym się transportem z szoferem i daje Tesli prawo do posiadania floty pojazdów i transportu pracowników po wcześniejszym umówieniu.
Jest jednak pewien niuans: CPUC wyjaśnił, że licencja ta nie daje prawa do uruchamiania bezzałogowych taksówek i nie pozwala firmie na świadczenie usług robotaxi klientom.
Tesla złożyła wniosek o TCP w listopadzie 2024 r., ale nie złożyła jeszcze wniosku o inne obowiązkowe zezwolenia. Będzie potrzebować dodatkowych licencji od Departamentu Pojazdów Samochodowych (DMV) i samego CPUC, aby w pełni uruchomić usługę bezzałogowych taksówek.
Co dalej.
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, obiecał w zeszłym roku uruchomienie usługi taksówek-robotów w Kalifornii i Teksasie już w 2025 roku. W październiku 2024 r. firma zaprezentowała koncepcję Cybercab - bezzałogowej taksówki bez kierownicy i pedałów.
Obecnie Tesla posiada jedynie zezwolenie DMV na testowanie autonomicznych samochodów z kierowcą, który monitoruje bezpieczeństwo na drodze. Aby wejść na rynek bezzałogowych taksówek, firma musi uzyskać nowe pozwolenia. Urzędnicy DMV powiedzieli, że Tesla nie złożyła jeszcze odpowiednich wniosków.
Źródło: Reuters