Fani w obliczu burzy związanej z Borderlands masowo "bombardują" opinie na Steam z powodu nowych umów Take-Two
Na dzień przed premierą długo oczekiwanego Borderlands 4, fani znanej serii zjednoczyli się, aby wyrazić swoje oburzenie względem nowych warunków świadczenia usług od Take-Two Interactive. Sytuacja zaostrzyła się na tyle, że gry Borderlands obecnie przeżywają prawdziwy "review bombing" na Steam.
Czego się dowiedziono
Istota konfliktu sprowadza się do niedawno zaktualizowanej umowy użytkownika Take-Two, która została opublikowana na stronie holdingu. Jak zauważył jeden z graczy w niedawnym wątku na Reddit: "Ludzie "bombardują" negatywnymi recenzjami całą serię Borderlands z powodu zmian w EULA, które, jak wiadomo, mogą uzyskać dostęp do poziomu root na twoim PC pod pozorem oprogramowania antywirusowego".
Gracz kontynuuje, tłumacząc, że fani są oburzeni perspektywą zbierania przez Take-Two "informacji osobistych, takich jak konta, hasła, numery telefonów itp.". Wystarczy spojrzeć na strony trzech głównych gier Borderlands w Steam, aby upewnić się, że gracze rzeczywiście są niezadowoleni z nowych warunków świadczenia usług. W sekcji "Ostatnie recenzje" dla pierwszej gry, która teraz ma "Mieszane" oceny, użytkownicy otwarcie dzielą się swoimi obawami dotyczącymi umowy użytkownika.
"Czuję się nieswojo z warunkami świadczenia usług", pisze jeden z takich fanów. Inny po prostu nazywa grę "oprogramowaniem szpiegowskim" po integracji nowych warunków Take-Two. Na stronie Borderlands 2 również znajdują się "Mieszane" recenzje, w których gracze podkreślają swoje obawy dotyczące umowy i obawy, że wpłynie ona na ich prywatność w internecie: "Zbiera to imiona użytkowników i hasła, adresy IP i dane historii przeglądania".
Teraz interesujące będzie zobaczyć, jak na to zareaguje Take-Two.
Źródło: Reddit