Koszmar za kulisami Bungie: były deweloper Marathon opowiedział o "nadzwyczaj toksycznej i poniżającej" atmosferze
Ostatnio wiele się mówi o Bungie i jej nadchodzącej strzelance ekstrakcyjnej Marathon, niestety głównie w negatywnym kontekście. Do problemów związanych ze skandalem dotyczącym plagiatu oraz doniesieniami o katastrofalnym spadku morale w studiu dołączyło jeszcze jedno świadectwo: były pracownik, który pracował nad Marathon, nazwał warunki pracy "nadzwyczaj toksycznymi i poniżającymi".
Co wiadomo
W swoim wpisie w mediach społecznościowych deweloper znany w sieci jako Spirited, który pracował w dziale inżynierii gry, wyraził współczucie tym, którzy wciąż pracują nad projektem w studiu.
"Współpraca z kierownictwem działu inżynierii i Marathon była nadzwyczaj toksyczna i poniżająca, — powiedział. — O reszcie nie będę mówił, ale kierownictwo Bungie wymaga całkowitej przebudowy".
Spirited pracował w zespole, który opracowywał usługi online dla gry. Dodał, że zespół ten "został rozwiązany podczas redukcji etatów, które miały miejsce zaledwie kilka tygodni" po tym, jak opuścił Bungie. Przed pracą nad Marathon brał udział w tworzeniu Destiny.
Spirited nie chciał zagłębiać się w szczegóły i podkreślił, że jego wpisy są jego własną opinią i że "nie jest zainteresowany oświadczeniami, które naruszyłyby umowę o zachowaniu poufności". Później z niewiadomych przyczyn wpis został całkowicie usunięty.
Źródło: Insider Gaming