Fotorealizm w grach: Czy PS6 i Xbox mogą zagrozić branży?
Ultra realizm w grach wideo, choć zachwyca wizualnie, coraz częściej rodzi poważne kontrowersje w branży. Jeden z artystów związanych z renomowanym studiem Naughty Dog, pracującym nad tytułem The Last of Us, rzuca światło na niewidoczne strony dążenia do perfekcyjnej grafiki.
Co wiadomo
W erze coraz potężniejszych konsol, takich jak nadchodzące PS6 i nowe Xboxy, twórcy gier stają przed wyzwaniem dostarczania produkcji, które wizualnie mogłyby konkurować z filmami. Nowe technologie umożliwiają niesamowitą szczegółowość i płynność gry, ale ceną za to jest ogromna ilość pracy i kosztów związanych z produkcją.
Artysta Naughty Dog wskazuje, że wprowadzenie setek nowych animacji dla prostych czynności, takich jak przejście od chodzenia do biegu, dramatycznie wydłuża czas produkcji. Jednocześnie, ultra realizm może prowadzić do marginalizacji tego, co w grach najważniejsze - czyli przyjemności z rozgrywki.
He's right. Ultra realism slows everything down - LODs, iteration time, custom shader needs. Even the amount of animation blends goes through the roof. A simple walk into run, turn and jump can start needing 50 animations vs 6 if you're happy for them to move like earthworm Jim. https://t.co/hQdRhYokom
— Del (@TheCartelDel) July 27, 2025
Rozwój takich technologii jak Unreal Engine, mocno wpłynął na możliwości graficzne gier, oferując między innymi gotowe animacje. Mimo to, droga do osiągnięcia ultra realizmu często prowadzi do wydłużenia produkcji oraz zwiększenia finansowego ryzyka.
Ostatecznie, coraz więcej deweloperów zaczyna się zastanawiać, czy zamiast koncentrować się na perfekcyjnej grafice, nie lepiej skupić się na innowacyjności i oryginalności gameplayu. Pytanie, czy ultra realizm to przyszłość branży czy może ślepy zaułek, pozostaje otwarte.