Monster Hunter Wilds: Dynamiczny debiut, ale co dalej

Monster Hunter Wilds: Dynamiczny debiut, ale co dalej
Dynamiczny start Monster Hunter Wilds. Źródło: AI

Capcom nie ma czasu na odpoczynek. Japoński gigant znany jako lider w branży gier, znów narobił hałasu. Jego najnowsze dziecko, Monster Hunter Wilds, wystartowało z ostrością claw stridera - sprzedano ponad 10 milionów egzemplarzy już w ciągu miesiąca. Celowane top 10 się zrealizowało, choć nie do końca wszystko idzie jak w marzeniach.

Co wiemy?

Wyniki sprzedaży są imponujące, ale nie brakuje pewnych "zatrzymaczy." Ostatnie dane finansowe nie są już tak różowe - raport wykazuje, że kwartalna sprzedaż wyniosła tylko 477 tys. kopii. Gra, mimo swojego startowego olśnienia, osiedliła się dziewiątym miejscu w Capcom’owskim rankingu hitów. Czym to tłumaczyć? Choćby tym, że Monster Hunter Rise, nadal spełnia oczekiwania graczy, przyciągając ich mniej więcej 389 tys. razy w tym samym czasie.

Fani raportują kilka zgrzytów. Problemy z wydajnością na PC, narzekania na endgame czy ogólne usprawiedliwienia w postach na forach, nie pomagają w stabilnym wzroście zainteresowania. Capcom wyraźnie rozumie, że choć bunt w garnku już nie grozi, to jednak trzeba ogień podtrzymywać. Planowane są poprawki, które mają zacząć od przepychania do graczy nowych poziomów trudności, balansu broni oraz długo wyczekiwanej opcji tworzenia Talizmanów. Data planowanej aktualizacji? 13 sierpnia.

Musimy jednak dać Capcomowi szansę. Biorąc pod uwagę, że Wilds wszedł z takim impetem na rynek, to wciąż potencjał olbrzymi. Nie chodzi o zaniżone oczekiwania, a raczej o zmianę perspektywy: poruszenie wszystkich kart, żeby zdobyć serca niezdecydowanych.

var _paq = window._paq = window._paq || []; _paq.push(['trackPageView']); _paq.push(['enableLinkTracking']); (function() { var u='//mm.magnet.kiev.ua/'; _paq.push(['setTrackerUrl', u+'matomo.php']); _paq.push(['setSiteId', '2']); var d=document, g=d.createElement('script'), s=d.getElementsByTagName('script')[0]; g.async=true; g.src=u+'matomo.js'; s.parentNode.insertBefore(g,s); })();