EA rezygnuje z The Sims 5 i stawia na multiplayer

EA, jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm w branży gier, podjęła decyzję, która z pewnością nie przejdzie bez echa wśród lojalnych fanów serii The Sims. Wbrew oczekiwaniom społeczności, firma nie planuje w najbliższym czasie wydać The Sims 5. Zamiast tego, skupi się na rozszerzaniu obecnych możliwości The Sims 4 oraz wprowadzeniu nowych, multiplayerowych funkcjonalności.
Co oznacza ta decyzja?
Laura Miele, prezes EA Entertainment, ujawniła, że firma aktualnie pracuje nad nowym spin-offem serii, który będzie miał rozbudowane funkcje gry wieloosobowej. Zdaniem EA, zmuszanie graczy do rozpoczęcia przygody od początku w nowej części nie jest przyjaznym podejściem do społeczności.
„Nie chcemy zmuszać graczy do zaczynania od zera i rezygnowania z wszystkiego, co przez lata stworzyli i kupili”, powiedziała w rozmowie z Variety. Takie podejście pokazuje więc na ilość pracy, jaką gracze włożyli w rozwój swoich wirtualnych światów. Zamiast rezygnować z tego, EA chce kontynuować rozwój The Sims 4 poprzez nowe aktualizacje i zawartości.
Nowe kierunki i projekty
Choć The Sims 5 nie pojawi się na horyzoncie, to w planach firmy znajduje się rozwijanie „Project Rene” – nowej odsłony gry, która odejdzie od tradycyjnych, numerowanych części serii. Koncepcja ma na celu stworzenie mocno ewolucyjnego środowiska gier, które będzie dostosowywać się do oczekiwań i potrzeb graczy oraz otaczać ich udziałem w budowaniu społeczności.
Długoterminowe wsparcie istniejącej platformy razem z nowymi funkcjami pozwoli na integrację jeszcze bardziej interaktywnych i społecznościowych elementów gry. Projekt Rene ma być przyjazny dla grających, zapraszając ich do wspólnej kreatywnej zabawy.
Co dalej z The Sims 4?
Pomimo odejścia od tradycyjnego modelu numerowanych części, EA zdecydowało, że The Sims 4 nie stoi w miejscu. Firma zamierza kontynuować wsparcie technologiczne swojej platformy, dostarczając nowe aktualizacje i funkcje, co sprawi, że podstawowa wersja tej popularnej gry nadal pozostanie atrakcyjna dla graczy.
Podsumowując, decyzja EA to nie tylko zmiana kierunku, ale także otwarcie przyszłości dla dynamicznie ewoluujących gier wideo, które nie rezygnują z przeszłości, lecz starają się ją wprowadzać na nowy poziom razem z graczami.