Doczekaliśmy się Titan Quest II: Nowa Mitologia w Starym Stylu

Doczekaliśmy się Titan Quest II: Nowa Mitologia w Starym Stylu
Mitologiczna Grecja w nowym wydaniu. Źródło: AI

Titan Quest II zadebiutował w wersji Early Access i już wywołał niemałe zamieszanie. Gra powróciła z mitologicznych czeluści, aby na nowo przyciągnąć uwagę fanów starych, dobrych hack'n'slashów. Choć „duże demo” - jak nazywają to sami gracze - prezentuje się skromniej niż pełna wersja, entuzjazm jest obecnie największym kapitałem tej produkcji.

Co wiemy

Titan Quest II oferuje nam powrót do mitologicznej Grecji. Wygląda na to, że greckie marmury i słońce nie tracą na popularności, a przeciwnicy nadal cieszą oko swoim wyglądem. Estetyka graficzna podkreśla nie tyle mrok, co raczej wakacyjne barwy – odcienie żółtego i bieli występują częściej niż w poprzedniczce. Jak twierdzą twórcy, to celowy zabieg, nadający grze dojrzałości.

Mechanika oparta na tradycyjnej rozgrywce hack'n'slash polega na rozwijaniu postaci przez cztery kluczowe atrybuty: Might, Agility, Vigor i Knowledge. Polskiemu graczowi, który łaknie tradycyjnego RPG, system umożliwia eksperymentowanie z umiejętnościami, dzięki modyfikatorom i możliwości łączenia umiejętności. Czy rozgrywka nabiera przez to głębi? Gracze mówią: tak!

Z perspektywy rozgrywki gracze podkreślają wymagające starcia. System walki wymaga zarządzania zasobami, planowania uników oraz czasowego wyprowadzania ciosów. W porównaniu do chaotycznych produkcji Diablo IV, jest to zmiana godna uwagi. W grze nie natkniemy się też na mikrotransakcje czy lootboxy, co stanowi ulgę dla portfeli – obsługa nie przewiduje również PVP, na co także zwrócili uwagę użytkownicy, doceniając kameralny charakter produkcji.

Studio planuje rozwijać grę poprzez regularne aktualizacje co trzy miesiące, a rozwój ma zakończyć się w 2026 r. z premierą pełnej wersji. Gracze mogą liczyć na nowe mastery, dodatkową zawartość oraz więcej wersji językowych. Jednak cena również ma wzrosnąć, więc warto rozważyć zakup gry w early access. Przeciwnicy gry narzekają na zbyt skromną mapę i brak proceduralnego generowania, jednak deweloperzy obiecują zapełnić świat większą ilością własnoręcznie zaprojektowanej zawartości.

Zarówno starsi fani, jak i nowa fala miłośników RPG czekają z niecierpliwością na następne kroki twórców, licząc na finalny produkt, który umili wiele godzin zabawy. Okres wczesnego dostępu to dobry moment na przyciągnięcie uwagi – pytanie zostaje, czy tytuł zdoła dorównać entuzjazmowi, który rodzi obecnie.

var _paq = window._paq = window._paq || []; _paq.push(['trackPageView']); _paq.push(['enableLinkTracking']); (function() { var u='//mm.magnet.kiev.ua/'; _paq.push(['setTrackerUrl', u+'matomo.php']); _paq.push(['setSiteId', '2']); var d=document, g=d.createElement('script'), s=d.getElementsByTagName('script')[0]; g.async=true; g.src=u+'matomo.js'; s.parentNode.insertBefore(g,s); })();