Chiński deweloper sztucznej inteligencji przeszedł z procesorów Nvidia na Huawei
Chińska firma Z.ai (wcześniej Zhipu AI) nie czekała na dobry nastrój Trumpa i dostosowała swoje duże modele językowe GLM do pracy na serwerach Huawei Ascend z chipami Kirin, rezygnując z zagranicznych technologii nVidia.
Z.ai to chiński startup rozwijający duże modele językowe, który otrzymał 1,4 miliarda dolarów inwestycji (5,19 miliarda PLN) i planuje zorganizować publiczną ofertę akcji w przyszłym roku.
Ten krok to sygnał o głębszej integracji dużych modeli AI i lokalnej architektury obliczeniowej. Z.ai nazywa to ważnym przełomem w interakcji modeli chmurowych z inteligentnymi urządzeniami wykonanymi na chińskich komponentach, co promuje ideę technologicznej niezależności.
Huawei, z drugiej strony, otworzyło dostęp do platformy CANN (Compute Architecture for Neural Networks), zestawu narzędzi programistycznych do pracy z procesorami Ascend. CANN ma teraz otwarty kod, co daje programistom swobodę twórczości i zmniejsza zależność od zamkniętej ekosystemu Nvidia CUDA.
To wydarzenie sygnalizuje od razu dwa ważne procesy w dzisiejszym świecie technologii. Po pierwsze, USA nie może zapewnić odpowiedniego wykonania swoich sankcji. Huawei, na którą nałożono chyba najsurowsze sankcje ze wszystkich dużych chińskich firm technologicznych, może budować nowoczesne chipy na nowoczesnych technologiach. Mimo że Huawei ma własną produkcję chipów, nie miała możliwości opracowywania nowych procesów litograficznych. Żaden chiński producent nie miał tej technologii. A mimo to Huawei wciąż się rozwija i wprowadza nowe chipy.
Po drugie, Nvidia stara się udowodnić, że jeśli nie pozwolą jej sprzedawać w Chinach chipu H20, to kraj znajdzie innego dostawcę i "zieloni" stracą rynek oraz zyski. Być może chińskie chipy będą wolniejsze niż H100, ale i tak nie są sprzedawane w KRL. Nvidii pozwolono sprzedawać tylko H20, a nawet te próbują zakazać. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że Huawei ma technologie, które mogą konkurować z H20. A zwłaszcza nawet słaby chip Huawei jest lepszy niż brak jakiegokolwiek, jeśli sankcje jednak się zaostrzą.