Startup Sono Motors nie zdołał uruchomić produkcji słonecznych samochodów elektrycznych i teraz sprzedaje prototypy na aukcji
Samochody elektryczne na panele słoneczne nie stały się masowym zjawiskiem, a wiele firm, które próbowały wprowadzić je na rynek, ostatecznie zbankrutowało. Niemiecki startup Sono Motors to jeden z takich przykładów. Teraz można kupić kawałek niespełnionej rewolucji elektryków za zaledwie kilka setek euro.
Co wiadomo
Projekt słonecznego samochodu elektrycznego Sion firma zamknęła w 2023 roku, powołując się na niekorzystne warunki rynkowe i potrzebę przejścia na mniej kosztowny model biznesowy. Kilka lat wcześniej zainwestowano w rozwój ogromne środki, jednak produkcja seryjna nigdy się nie rozpoczęła.
Obecnie na austriackiej stronie aukcyjnej wyprzedawane jest wszystko, co pozostało z projektu: od pojedynczych części po pełnoprawne prototypy. Wśród lotów — dziesięć nowych silników elektrycznych w cenie początkowej 50 € (185.19 PLN) za sztukę, przednie siedzenia po 14 € (51.85 PLN), tylne kanapy od 30 € (111.11 PLN) oraz „gołe” nadwozia bez paneli od 100 € (370.37 PLN). Są też zawieszenia, elementy wnętrza, panele słoneczne.
Główne trofea — prototypy Sion. Wśród nich jest dziwaczny „muł” na bazie Renault Twingo z reflektorami od Mercedesa-Benz klasy A pierwszej generacji (od 600 € (2,222.22 PLN)), kilka późniejszych prototypów oraz zamaskowany egzemplarz z działającą multimedią, na który w momencie publikacji złożono ofertę 750 € (2,777.78 PLN). Na sprzedaż trafił nawet zielony wgniotiony kadłub po teście zderzeniowym.
Wszystkie samochody nie mają dokumentów i nie mogą być wykorzystywane na drogach publicznych. Z kolei pojedyncze zespoły, takie jak silniki czy baterie, można wykorzystać w innych projektach — chociaż bez dokumentacji technicznej integracja będzie trudna.
Sono Motors pokazała pierwszy prototyp w 2017 roku i planowała rozpocząć sprzedaż w 2019 roku. Samochód otrzymał 330 ogniw słonecznych, które miały dodawać do 29 km zasięgu z energii słonecznej do około 160 km zasięgu zapewnianego przez wbudowaną baterię o pojemności 30 kWh. Projekt rozpoczął się na Indiegogo, zbierając ponad 700 000 USD od 1 100 inwestorów. W początkowych planach było wydanie dwóch wersji, ale podstawowa z zasięgiem 80–100 km szybko została anulowana, a wnętrze zmieniono na pięcioosobowe zamiast sześciomiejscowego w celu oszczędności.
W 2022 roku ostatni prototyp przeszedł trzytygodniowe tournée po USA. Do tego czasu design został odnowiony, cena utrzymana na poziomie 25 000 USD (92,592.59 PLN), a produkcja znów została opóźniona — na drugą połowę 2023 roku. Produkcją miała zająć się fińska firma Valmet Automotive, znana z montażu hybrydy Fisker Karma.
Ostateczna wersja Sion miała 456 ogniw słonecznych, które teoretycznie mogły zapewnić 110–240 km „bezpłatnego” zasięgu, oraz akumulator LFP o pojemności 54 kWh z zasięgiem do 305 km. Szybkie ładowanie przewidywano o mocy do 75 kW (DC) lub do 11 kW (AC). Do końca 2022 roku Sono Motors zebrała 45 000 opłaconych zamówień, ale na początku 2023 roku projekt ostatecznie zamknięto, przechodząc na sprzedaż paneli słonecznych innym firmom.
Źródło: Electrive