Nowy Obcy bije niestandardowo: niecodzienny serial na Disney+

Nowy Obcy bije niestandardowo: niecodzienny serial na Disney+
Serial "Obcy: Ziemia" na Disney+. Źródło: AI

Seria "Obcy" doczekała się nowej odsłony, tym razem w wersji serialowej. "Obcy: Ziemia" zadebiutowało na Disney+ i już wywołuje sporo dyskusji. Osadzony na Ziemi, serial jest prequelem do pierwszej części klasyka gatunku, co daje fanom możliwość bliższego zapoznania się z genezą niektórych wydarzeń. Ale czy nowa produkcja zasługuje na miano godnego następcy sagi?

Co wiemy

Produkcja wciąga atmosferą niepokoju i napięcia, które zostało osiągnięte dzięki doskonale przemyślanej pracy kamery i użyciu efektów specjalnych, zarówno tradycyjnych, jak i komputerowych. Dzięki tym zabiegom udało się uchwycić klaustrofobiczny klimat znany z poprzednich części, a jednocześnie w pełni wykorzystać nowoczesne technologie wizualne.

Interesująca jest również dobrze rozwinięta obsada, a w szczególności hybrydy syntetyków i ludzi, które stały się centralnym punktem fabuły. Ich obecność podnosi stawkę konfliktu, pokazując, że walka o przetrwanie człowieka to nie tylko wynik korporacyjnych poleceń, ale także osobistych wyborów i konsekwencji, jakie za nimi idą.

Potwory, które grają główną rolę w budowaniu napięcia, nie są jedynie dekoracją – są ważnym elementem dodającym grozy, splatającym się z przemyślaną narracją. Uwidacznia się tu nawiązanie do tradycji horroru sci-fi, ale jednocześnie próba redefinicji jej, co może stanowić podstawę do w pełni nowe postrzeganie serii.

Choć serial nie unika pewnych problemów. Część widzów może odczuwać zmęczenie narzucającą się atmosferą oraz powolnym tempem niektórych odcinków. Momentami brakuje dynamiki, co objawia się długimi, niemal medytacyjnymi scenami na temat relacji człowieka i technologii. Warto jednak podkreślić, że dla miłośników klasycznych wartości sci-fi, ten serial jest wciągający na każdym poziomie.

"Obcy: Ziemia" nie ucieka od artystycznej wizji, reinterpretując klasyczne motywy i wprowadzając nowe kulturowe symbole, czyniąc produkcję czymś więcej niż rzemieślniczym sequelem. Serial udowadnia, że w erze streamingu można stworzyć dzieło mroczne, filozoficzne i technologiczne, które zasługuje na uwagę.

var _paq = window._paq = window._paq || []; _paq.push(['trackPageView']); _paq.push(['enableLinkTracking']); (function() { var u='//mm.magnet.kiev.ua/'; _paq.push(['setTrackerUrl', u+'matomo.php']); _paq.push(['setSiteId', '2']); var d=document, g=d.createElement('script'), s=d.getElementsByTagName('script')[0]; g.async=true; g.src=u+'matomo.js'; s.parentNode.insertBefore(g,s); })();