Apple odpowiada Muskowi na zarzuty dotyczące uprzywilejowania OpenAI

Apple znalazło się pod ostrzałem ze strony Elona Muska, który zarzuca firmie faworyzowanie OpenAI w sklepie App Store. Taki zarzut padł z ust miliardera po serii wpisów na platformie X, gdzie Musk stwierdził, że Apple stosuje praktyki antykonkurencyjne, uniemożliwiając innym firmom zajęcie pierwszej pozycji w sklepie.

Co mówi Apple?

W odpowiedzi na te oskarżenia, Apple wydało oficjalne oświadczenie, w którym zapewnia, że ich sklep App Store jest „sprawiedliwy i wolny od uprzedzeń”. Firma dodaje, że promuje tysiące aplikacji poprzez różnorodne rankingi oraz algorytmy sugerujące aplikacje użytkownikom.

„Naszym celem jest zaoferowanie użytkownikom bezpiecznego środowiska do odkrywania aplikacji oraz dawanie deweloperom możliwości lepszej widoczności” - przytacza Bloomberg. W oświadczeniu Apple podkreśla także, że współpracuje z wieloma twórcami aplikacji w celu zwiększenia ich widoczności, szczególnie w dynamicznie rozwijających się kategoriach.

Na zarzuty Muska odpowiedział także Sam Altman, szef OpenAI, wskazując na ironię sytuacji, w której Musk sam był oskarżany o manipulacje na swojej platformie X. Użytkownicy serwisu Muska również nie pozostali obojętni, przypominając, że to przecież aplikacje takie jak DeepSeek oraz Perplexity zdobywały wysokie miejsca w App Store na początku roku.

Kontekst konfliktu

Kryzys pomiędzy Muskiem a Altmanem ma swoje początki w 2018 roku, kiedy to Musk opuścił Out OpenAI rzekomo z powodu konfliktu interesów z rozwijanym w Tesli działem AI. Nieoficjalnie mówiło się o różnicach w wizji, które mogły przyczynić się do rozpadu. Musk po opuszczeniu OpenAI publicznie wyrażał wątpliwości co do kierunku, w jakim zmierza organizacja.

Ostatecznie, spór ten przeniósł się na pole publiczne, a Apple znalazło się w jego centrum, będąc zmuszone do obrony swojej polityki w kwestii zarządzania App Store i promowania aplikacji.