Na kolacji w Białym Domu liderzy największych firm technologicznych chwalili Trumpa

Na kolacji w Białym Domu liderzy największych firm technologicznych chwalili Trumpa
Zwana kolacja 4 września. Źródło: Libbey Dean, White House

W czwartek odbyła się zwana kolacja w Białym Domu. Wydarzenie zorganizowała Melania Trump, na którą zaproszono liderów największych amerykańskich firm technologicznych, a tematem spotkania była dyskusja na temat rozwoju sztucznej inteligencji.

Kto był obecny:

  • Tim Cook (Apple)
  • Sam Altman (OpenAI)
  • Mark Zuckerberg (Meta)
  • Sundar Pichai i Sergey Brin (Alphabet)
  • Satya Nadella i Bill Gates (Microsoft)
  • Arvind Krishna (IBM)
  • Lisa Su (AMD)
  • Safra Catz (Oracle)

Co mówili

Na kolacji najbardziej wpływowi liderzy technologiczni z kolei szczerze i z entuzjazmem chwalili Trumpa. Altman podziękował Trumpowi za to, że jest tak przedsiębiorczym i innowacyjnym prezydentem. Tim Cook podziękował za ustalony ton, który pozwolił na znaczące inwestycje w USA, co świadczy o jego przywództwie. Satya Nadella stwierdził, że Trump bardzo pomaga swoją polityką. Lisa Su zaznaczyła szybkość wzrostu, jaką firma odczuła już w pierwszych miesiącach prezydentury Trumpa. Safra Catz bez ogródek chwaliła — według niej Trump odkrył amerykańskie innowacje i kreatywność, każda praca, którą się zajmuje,?pozwala Ameryce wygrać.

Najszczerszy w radości z rozmowy z prezydentem był Mark Zuckerberg. W 2021 roku Facebook zablokował konto Trumpa za nawoływanie do szturmu na Kapitol.?Ten nosił w sobie uraz i w 2024 roku podnosił argument przeciwko blokowaniu TikToka — wtedy Facebook podwoi swój biznes, a ja nie chcę, żeby on prosperował. Trump otwarcie nazwał Zuckerberga wrogiem narodu (czy to było świadome odniesienie do najstraszniejszego przestępstwa w krajach komunistycznych, nie wiadomo) i wielokrotnie twierdził, że Zuckerberg powinien siedzieć w więzieniu. Od tego czasu Zuckerberg konsekwentnie wyraża publiczne poparcie dla Trumpa, a retoryka tego ostatniego stopniowo złagodniała.


Mark Zuckerberg i Donald Trump. Ilustracja: AFP via Getty Images

Na tej kolacji Trump zapytał Sundara Pichaia z Google, jak minął mu wczorajszy dzień? Mowa o zakończeniu postępowania antymonopolowego, które potencjalnie mogło doprowadzić do sprzedaży przeglądarki Chrome. Na to Sundar odpowiedział, że cieszy się, że ten dzień dobiegł końca. Trump naciskał na proces sądowy, a Pichai dziękuje mu za to:?"Cenię sobie, że Twoja administracja miała konstruktywny dialog i mogliśmy osiągnąć pewną rezolucję". Trump podkreślił, że ten proces sądowy rozpoczął się za kadencji Bidena.

Trump zapytał obecnych, ile planują zainwestować w rozwój bazy produkcyjnej na terenie USA i był zadowolony, słysząc miliardowe kwoty.?

Co to oznacza:

Prawdopodobnie, nie mając sukcesów na arenie międzynarodowej, Trump zebrał osoby od niego zależne, aby zrekompensować uraz po przeprowadzonym szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Chinach.?Jednocześnie, brak Elona Muska oraz CEO Nvidii Jensena Huanga pokazuje, że nie wszyscy w obozie korporacji technologicznych inwestują w politykę partii. Ciekawe, jak będą represjonowani amerykańscy dysydenci?

Trump znany jest ze swojej pamięci do zniewag — po przegranych wyborach w 2021 roku oskarżył wielu członków swojego zespołu o zdradę i stał się z nimi otwarcie wrogo nastawiony. Dlatego na drugą kadencję powołał nowy zespół — bardziej kontrowersyjny, ale oddany osobiście Trumpowi. Na przykład, miejsce wiceprezydenta zamiast Mike’a Pence’a zajął J.D. Vance. To nie jest biznes, to wszystko jest bardzo osobiste.

Źródło: 9to5mac.com
var _paq = window._paq = window._paq || []; _paq.push(['trackPageView']); _paq.push(['enableLinkTracking']); (function() { var u='//mm.magnet.kiev.ua/'; _paq.push(['setTrackerUrl', u+'matomo.php']); _paq.push(['setSiteId', '2']); var d=document, g=d.createElement('script'), s=d.getElementsByTagName('script')[0]; g.async=true; g.src=u+'matomo.js'; s.parentNode.insertBefore(g,s); })();