Ford zaprezentowała F-150 Lightning STX: więcej mocy, większy zasięg i „surowy” wygląd
Ford ma nowy elektryczny pickup w rodzinie F-150 Lightning. Model otrzymał indeks STX i zastąpi wcześniejszą wersję XLT, zachowując jej cenę startową. Po co? Aby jednocześnie pobudzić sprzedaż i pokazać klientom, że firma słyszy ich prośby: „chcemy więcej mocy, większego zasięgu i lepszego wyglądu”.
Co się zmieniło
Najważniejsze — to technika. Nowy dwusilnikowy zestaw teraz generuje 536 KM, w porównaniu do 452 w XLT, i zachował imponujące 1100 Nm momentu obrotowego. Zasięg zwiększył się do 470 km, co stanowi 80 km więcej niż w poprzedniej wersji.
Jednak Lightning STX to nie tylko liczby w dowodzie. Pojazd zyskał „mięśnie” i na zewnątrz: nowe terenowe koła, opony all-terrain, progi i osłona chłodnicy inspirowana modelem F-150 Tremor. Wnętrze ma niebieskie akcenty i oznaczenia STX wszędzie, w tym na siedzeniach. Dla miłośników świeżych odcieni dodano dwa nowe kolory nadwozia: Argon Blue i Marsh Gray.
Dla kogo to wszystko
Marketerzy Forda mówią, że właśnie taki wariant klienci chcieli od dawna: „wcześniej musieli szukać na rynku wtórnym i zbierać pożądany pickup własnymi siłami”. Teraz jednak „fabryczny” Lightning wygląda, jakby był gotowy do jazdy w terenie od razu z taśmy produkcyjnej.
Postaw na sprzedaż
Firma szacuje, że to właśnie STX stanie się hitem sprzedaży w linii F-150 Lightning już w przyszłym roku. Cena wyjściowa wynosi 228 925 PLN (63 345 USD) (bez kosztów dostawy). Model będzie dostępny u dealerów na początku 2026 roku.
W ten sposób Ford nadal utrzymuje zainteresowanie elektrycznym F-150, który kiedyś stał się symbolem przejścia pickupów na elektryczność, ale w ostatnich miesiącach zaczął tracić klientów. Prosta stawka: dodać zasięgu, mocy i „brutalności”, nie podnosząc ceny.
Źródło: Ford