Bomba w spodniach — Pixel 10 Pro Fold zapłonął w rękach JerryRigEverything!

Bomba w spodniach — Pixel 10 Pro Fold zapłonął w rękach JerryRigEverything!
Google Pixel 10 Pro Fold płonie na stole. Źródło: Кадр із відео

Znany tester wytrzymałości smartfonów JerryRigEverything przetestował Pixel 10 Pro Fold i smartfon bardzo go zaskoczył. Po raz pierwszy w ciągu 13 lat działalności smartfon zapłonął bezpośrednio w jego rękach.

Pixel 10 Pro Fold — ogień

JerryRigEverything testował wszystkie poprzednie składane smartfony od Google. Wszystkie Pixel Fold tradycyjnie były najgorszymi smartfonami spośród wszystkich testowanych przez entuzjastę. Problem polega na tym, że od pierwszego Pixel Fold wydanego w 2023 roku inżynierowie Google umieścili plastikowe przeszkody w metalowej ramie smartfona na jednym poziomie naprzeciw siebie. Tak więc smartfon łatwo się łamie na tej linii, nawet przy stosunkowo niewielkim wysiłku. Działa to jak specjalnie osłabiona linia zerwania, po której odrywamy opakowaniowe torebki.

Ponieważ upadki, uderzenia i zastosowanie siły do nadmiernego otwarcia nie wchodzą w skład przypadków gwarancyjnych, Google postanowiło nie przejmować się wytrzymałością smartfona. Ostatecznie im więcej Pixel zostanie zniszczonych, tym mniej ludzi będzie się złorzeczyło za 5-7 lat, że słaby procesor nie może obsłużyć nowych wersji Androida.

Pixel 10 Pro Fold, jak się spodziewano, stosunkowo łatwo złamał się na linii granicy anteny. Ale przy próbie całkowitego zgięcia oderwanej połowy, pojawiło się charakterystyczne syczenie i dym. Na wyświetlaczu pojawiło się charakterystyczne uszkodzenie, które świadczy o kontakcie z otwartym ogniem lub rozgrzanym przedmiotem. Gdyby obudowa smartfona nie była już rozhermetyzowana, prawdopodobnie usłyszelibyśmy niewielki wybuch z powodu gwałtownego chemicznego zapłonu.

Po incydencie widać, że bateria znajduje się głównie w chronionej ramie, a tylko krawędź wystaje poza strefę bezpieczeństwa. Możliwe, że inżynierowie Google przesunęli baterię o kilka milimetrów, a teraz może ona trafić na złamanie.

Inne

Zewnętrzny wyświetlacz chroniony jest szkłem ochronnym Gorilla Glass Victus i wytrzymuje kontakt z przedmiotami o twardości do 5 punktów w skali twardości minerałów (skala Mohsa). Jest to normalny wynik dla współczesnych smartfonów, wytrzyma kontakt z większością domowych przedmiotów, ale zwykły piasek a tym bardziej pierścionki i kolczyki z diamentem z łatwością go uszkodzą.

Jednak wewnętrzny wyświetlacz nie zmienił się. Uszkadza się już przy 2 punktach (gips), co oznacza, że otrzymuje nieodwracalne uszkodzenia od czegokolwiek, w tym paznokci. Ale to charakterystyczna cecha tego formatu — jeśli potrzebujesz, aby wyświetlacz był wystarczająco elastyczny do zginania, przygotuj się do ciągłego naklejania na niego folii ochronnych.

Interesujące jest to, że po lewej stronie przedniej kamery znajduje się okrągły obszar pod którym jest pusta przestrzeń, a po naciśnięciu tam cienkim przedmiotem wyświetlacz łatwo się ugina. To miejsce czujnika zbliżeniowego i światła, inżynierowie Google nie zamknęli tego dodatkową warstwą szkła, więc smartfon ma taką niewidoczną podatność.

Entuzjasta docenił poprawioną ochronę przed wodą i po raz pierwszy przed kurzem.

Otoczenie konkurencyjne

Samsung bierze pod uwagę swoje błędy i Galaxy Z Fold7 okazał się niezwykle wytrzymały. JerryRigEverything co prawda trochę zdeformował konstrukcję, ale nie był w stanie złamać smartfona gołymi rękami.

Wnioski

Przed nieoczywistymi na etapie projektowania błędami nie jest bezpieczny nikt. iPhone 6 miał kiedyś taki sam bendgate (chociaż się przy tym nie zapalał), który w kolejnych generacjach producent naprawił. Ale takie postępowanie, jakie pozwala sobie Google, trudno sobie przypomnieć u jakiegokolwiek innego producenta. Nawet producenci z Państwa Środka poprawiają takie krytyczne błędy. Ale Google od trzech generacji ignoruje problem.

JerryRigEverything nie zaleca noszenia Pixel 10 Pro Fold w spodniach ani pozostawiania go w rozłożonym stanie bez nadzoru. Smartfon ma bardzo podatną konstrukcję i może spowodować oparzenie lub pożar. O podatności wiadomo już od poprzedniej generacji, ale Google nie zwraca na nią uwagi. Trudno teraz powiedzieć, czy smartfon będzie się masowo sam zapalał z powodu deformacji i czy powtórzy doświadczenie Galaxy Note7, w końcu sprzedaje się w znacznie skromniejszych nakładach.

var _paq = window._paq = window._paq || []; _paq.push(['trackPageView']); _paq.push(['enableLinkTracking']); (function() { var u='//mm.magnet.kiev.ua/'; _paq.push(['setTrackerUrl', u+'matomo.php']); _paq.push(['setSiteId', '2']); var d=document, g=d.createElement('script'), s=d.getElementsByTagName('script')[0]; g.async=true; g.src=u+'matomo.js'; s.parentNode.insertBefore(g,s); })();