Belkin wycofuje tysiące ładowarek z powodu ryzyka zapłonu
Firma Belkin ogłosiła oficjalne wycofanie kilku modeli powerbanków i stacji ładującej dla iPhone. Powodem jest problem z bateriami litowo-jonowymi, które mogą się przegrzewać, stwarzając ryzyko oparzeń i pożarów.
Co wiadomo
Zgodnie z danymi Komisji ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich USA (CPSC), wycofaniu podlegają dwa modele powerbanków BoostCharge 20K USB-C PD, a mianowicie BPB002 i PB0003, oraz stacja ładowania Auto-Tracking Stand Pro dla iPhone o numerze modelu MMA008. Belkin informuje, że wewnętrzna bateria w tych urządzeniach może się przegrzewać w określonych warunkach, co stanowi główne zagrożenie.
W USA zostało wycofanych około 83 500 jednostek produktu, w Kanadzie jeszcze 2 385. Wszystkie wymienione produkty były sprzedawane w okresie od sierpnia 2020 roku do sierpnia 2025 roku. Na świecie odnotowano łącznie 15 przypadków przegrzania, z czego dwa spowodowały lekkie oparzenia, a jeden przypadek spowodował pożar. Całkowita wartość szkód materialnych wynosi 140 389 PLN (37 765 USD).
Belkin również podkreśla, że niebezpieczne urządzenia należy utylizować tylko w certyfikowanych centrach recyclingu baterii litowo-jonowych. Kategorycznie zabrania się wyrzucania ich do zwykłych śmieci.
To nie pierwszy taki przypadek dla firmy. W zeszłym roku Belkin już wycofał inny model ładowarki z powodu podobnego zagrożenia. Problemy z powerbankami występowały również u innych dużych marek, w tym Anker, Baseus i SnapWireless.
Źródło: Belkin