Polska przygotowuje cyfrowy podatek dla gigantów internetowych: na celowniku e-commerce, reklama i sprzedaż danych
Polska planuje poważną aktualizację polityki podatkowej dla rynku cyfrowego. Rząd pracuje nad projektem podatku od usług cyfrowych, który dotknie duże międzynarodowe platformy — od marketplace'ów po sieci reklamowe i aplikacje do sprzedaży danych użytkowników. Inicjatorem jest wicepremier i minister spraw cyfrowych Krzysztof Gawkowski.
Co wiadomo
Projekt ustawy planuje się przedstawić na początku 2026 roku. Według szacunków rządu, nowy podatek powinien przynosić budżetowi około 2.5 mld złotych rocznie — to około 681 mln USD.
Planuje się wprowadzenie opłaty dla firm z rocznym obrotem od 750 mln EUR, co automatycznie kieruje inicjatywę przeciw globalnym graczom internetowym. Najwięcej podatek dotknie:
- platformy e-commerce
- usługi taksówkarskie i carsharingowe
- platformy reklamowe
- firmy sprzedające dane użytkowników zebrane w Polsce
Według Gawkowskiego, kluczowym celem jest wyrównanie warunków dla polskich firm, które płacą podatki w kraju, w przeciwieństwie do niektórych zagranicznych konkurentów. Osobno podkreślił wysoką aktywność azjatyckich marketplace'ów, które szybko zwiększają udział w rynku.
Liczba realnych użytkowników stron internetowych - wrzesień 2025. Ilustracja: Mediapanel / Bloomberg
Kontekst
Inicjatywa nawiązuje do europejskich prób ograniczenia wzrostu zagranicznych marketplace'ów, przede wszystkim chińskich. Podobne podatki już istnieją we Francji, Szwecji, Włoszech i Austrii. Przeciwnicy planu w polskim rządzie obawiają się możliwej odpowiedzi ze strony USA, gdzie mają swoje siedziby największe firmy technologiczne.
Stawka podatku, według wstępnych informacji, może wynosić 3–6% polskich dochodów dużych firm cyfrowych. Jednocześnie lokalni gracze tacy jak Allegro będą mogli odliczyć nową opłatę od swoich zobowiązań podatkowych — Gawkowski podkreśla, że polskie firmy nie powinny płacić więcej niż teraz.
W międzyczasie rynek nadal się zmienia: chińska Temu w tym roku wyprzedziła Allegro pod względem liczby wizyt, a duże międzynarodowe firmy takie jak Google i Meta już publikują raporty z miliardowymi obrotami w złotych w kraju.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, Polska stanie się kolejnym europejskim krajem, który formalnie przyznaje: platformy cyfrowe rosną szybciej niż regulacje podatkowe — i czas zmniejszyć tę lukę.
Źródło: Bloomberg