Moto G5 uratowała życie mężczyzny, zatrzymując pocisk
W zeszłym tygodniu stary smartfon Motoroli zatrzymał pocisk i uratował życie swojemu właścicielowi. Moto G5, zapowiedziana w 2017 roku, była tym, który zatrzymał pocisk.
Szczegóły incydentu
W Brazylii miała miejsce nieprzyjemna sytuacja z happy endem. Intruz postrzelił mężczyznę podczas napadu z bronią w ręku, ale ofiara przeżyła, doznając jedynie mocno stłuczonego biodra.
Jak się okazało, pocisk trafił w smartfon Moto G5. Co ciekawe, samo urządzenie było ubrane w ochronne etui z wizerunkiem Hulka na nim. Oczywiście właściciel urządzenia pamiętał o tym, żeby sobie z tego zażartować. Uderzenie pocisku spowodowało pęknięcie ekranu, a tył lekko spuchł. Dobra wiadomość jest taka, że bateria nie wybuchła.
Użytkownicy często żartują, że jeśli stary telefon spadnie na chodnik, to ten ostatni będzie miał duże kłopoty. Zwykle mówi się to w odniesieniu do oryginalnej Nokii 3310. Ale niektóre stosunkowo nowe telefony mogą pochwalić się również solidną konstrukcją.
Przypadek Moto G5 nie jest odosobniony. W styczniu 2011 roku HTC Evo 4G zdołał zatrzymać pocisk, a 3,5 roku później to samo osiągnął Samsung Galaxy Mega 6.3.
Źródło: The Clare People