Weteran technologiczny Toshiba dzieli się na trzy oddzielne firmy
Od ponad 140 lat firma Toshiba jest jednym z symboli postępu w Kraju Wschodzącego Słońca. Jednak podobnie jak wielu liderów technologicznych z przeszłości, Toshiba próbuje, ale nie potrafi, dopasować się do nowych realiów i trendów. A to nie podoba się akcjonariuszom spółki. To właśnie z tego powodu japońska firma ogłosiła w tym tygodniu, że dzieli się na trzy oddzielne firmy, które będą koncentrować się na półprzewodnikach, infrastrukturze i urządzeniach.
Toshiba podzieli swój najważniejszy biznes na dwie spółki publiczne, z których jedna skupi się na energetyce jądrowej i usługach infrastrukturalnych, a druga na urządzeniach (Electronic Devices & Storage Solutions). To, co pozostanie z firmy, będzie nadal istnieć jako niezależne przedsiębiorstwo, zachowując udziały w kluczowych inwestycjach, takich jak Kioxia i Toshiba Tec Corporation.
Japońska firma uzasadniła swoją decyzję tym, że ruchy te pozwolą na skoncentrowanie działalności firmy i umożliwią większą elastyczność w podejmowaniu decyzji dotyczących jej przyszłości, przy jednoczesnej redukcji kosztów związanych z jej strukturą. Wszystko to jest długą drogą do wypowiedzenia słowa "optymalizacja".
Niewątpliwie obecne posunięcie Toshiby jest wynikiem głośnego skandalu sprzed siedmiu lat, kiedy to firma została oskarżona o manipulowanie dokumentacją księgową, co doprowadziło do wytoczenia jej procesu przez licznych akcjonariuszy. W 2018 roku problemy te zmusiły Toshibę do sprzedaży swojego biznesu pamięci, a sama przyszłość firmy stanęła pod znakiem zapytania.
Źródło: reuters
Ilustracja: 潇 文