Trzy gigabity w domu: recenzja routera 2022 TP-Link Archer AX53

To jest niesamowite, aż trzy gigabity! Tak, tak, ten router może osiągać właśnie taką "prędkość". To prawda, tylko w sumie w dwóch zakresach i to w idealnych warunkach. TP-Link Archer AX53 to nowy, zaawansowany router 2022 z obsługą Wi-Fi 6, sieci OneMesh oraz usługi HomeShield. Nadaje się do wdrażania dość dużej, szybkiej i bezpiecznej sieci bezprzewodowej. Musimy od razu uczciwie przyznać: nie każdy potrzebuje takiej zaawansowanej funkcji, ale trzeba mieć ją na uwadze! TP-Link Archer AX53 jest bardzo podobny do modelu AX23. Zasadniczo ma wyższą prędkość w specyfikacjach i bardziej wyrafinowane narzędzia do konfiguracji (weź ten sam HomeShield). Dla niektórych może to stać się poważnym argumentem przy wyborze, podczas gdy mniej wymagający użytkownicy mogą ograniczyć się do prostszych routerów. Do jeszcze bardziej zaawansowanego segmentu w tym urządzeniu brakuje portów USB (przynajmniej jednego) i już w ogóle najlepszych funkcji, takich jak inteligentne sterowanie domem. Krótko mówiąc, starszy model Archer AX50 może oferować obsługę USB, ale teraz kosztuje prawie czterysta złotych, czyli o 100 złotych drożej niż model 53. Trochę mniej trzeba będzie zapłacić za alternatywny model Archer AX55, który również jest zbliżony pod względem funkcjonalności. Asus RT-AX58U można wyróżnić wśród masowych urządzeń innych marek w klasie AX3000, jednak jego obecna cena przekracza czterysta złotych, więc bohater naszej dzisiejszej recenzji jest najbardziej przystępny cenowo w swojej linijce.

3 powody, aby kupić TP-Link Archer AX53:

• Obsługa Wi-Fi 6 i wysoki standard przesyłania danych;
• Zestaw narzędzi bezpieczeństwa Home Shield i wygodna aplikacja mobilna Tether;
• obsługa OneMesh i VPN.

2 powody, aby nie kupować TP-Link Archer AX53:

• wystarczą Ci niższe prędkości (lub ogólnie Wi-Fi 5);
• ważne jest, aby móc podłączyć dyski USB do routera.

Co jest w opakowaniu?

Tradycyjny komplet dla domowego routera TP-Link: router, zasilacz, patchcord i dużo dokumentacji. Wśród nich, oprócz instrukcji, karty gwarancyjnej i wszelkich umów licencyjnych, znajduje się naklejka, na której można wpisać dane umożliwiające dostęp do routera. I przykleić ją gdzieś, żeby nie zapomnieć.

Jak wygląda urządzenie?

Wygląda bardzo podobnie do innych modeli z tej serii. Na przykład, można go łatwo pomylić z Archer AX23, który my ostatnio testowaliśmy  i jest bardzo podobny do młodszego AX10.

Czarna plastikowa obudowa, całość matowa, z wyjątkiem błyszczącej ozdobnej wstawki na górze. Wszystkie wskaźniki funkcyjne są zaprezentowane w postaci sześciu diod LED, które znajdują się w jednej linii na przedniej krawędzi urządzenia. Może się wydawać, że jest ich za dużo, ponieważ urządzenie ma wiele portów Ethernet, ale tak nie jest. Diody (od lewej do prawej) odpowiadają za zasilanie, aktywność sieci bezprzewodowych w pasmach 2,4 i 5 GHz, obecność połączenia internetowego, aktywność klientów oraz tryb WPS. Tak, jest jeden wskaźnik dla wszystkich połączeń przewodowych. Zapewne po to, by router wyglądał bardziej jak spokojne urządzenie domowe, a nie jak klasyczne i futurystyczny gadżet. Ale powtarzam, tak jest w przypadku całej obecnej linii Archer. 

Po lewej i prawej stronie obudowy nie ma nic, ważne elementy umieszczono na tylnej części. Wszystkie cztery anteny są tutaj dołączone i znajdują się porty RJ-45: cztery pomarańczowe wychodzące (LAN) i jeden niebieski przychodzący (WAN). Tryb WPS i wyłączenie interfejsów bezprzewodowych „wiszą” na tym samym przycisku, drugi przycisk odpowiada za włączenie zasilania. Przycisk resetowania jest schowany, co widać na zdjęciu. Złącze do zasilacza też jest tutaj. Nic więcej. 

Poniżej znajduje się wiele otworów wentylacyjnych, małe gumowe nóżki zapewniające stabilność oraz tradycyjna naklejka, która wskazuje początkowe dane do podłączenia do routera. Zwracam też uwagę na otwory do montażu na pionowej powierzchni, jest to wygodne.

Jak się połączyć i skonfigurować router?

Producenci oferują dwie opcje wstępnej konfiguracji routera. Pierwsza odbywa się za pośrednictwem aplikacji mobilnej Tether (dostępnej na iOS Android), a druga za pomocą interfejsu internetowego. Jeśli konfigurujesz router ze smartfona, preferowana jest pierwsza opcja, chociaż interfejs sieciowy dla urządzeń mobilnych jest dobrze dostosowany. Kreator połączeń w aplikacji mobilnej Tether pokaże krok po kroku, ze zdjęciami, co należy zrobić, każdy użytkownik sobie z tym poradzi. 

Cały proces jest opisany: włączanie i wyłączanie urządzeń sieciowych, rejestracja nowego routera w sieci, ustawienie hasła oraz wybór parametrów połączenia. Możliwe jest wybranie oddzielnych nazw dla punktów dostępowych lub połączenie obu (2,4 i 5 GHz) w jedną sieć o wspólnej nazwie, ta funkcja nazywa się Smart Connect. Ogólnie to wszystko, twoja nowa sieć już działa.

Druga opcja wstępnej konfiguracji nie wymaga aplikacji mobilnej. Wystarczy połączyć się z routerem (za pomocą kabla z komputera lub przez Wi-Fi z dowolnego odpowiedniego urządzenia), następnie wejść na stronę tplinkwifi.net w przeglądarce, wymyślić hasło do lokalnego zarządzania i ponownie postępować zgodnie z instrukcjami na ekranie. 

Co potrafi TP-Link Archer AX53?

TP-Link Archer AX53 to zaawansowany router, jego możliwości wykraczają poza zwykły „zestaw funkcji”. Tak, jest obsługa Wi-Fi 6, porty Gigabit Ethernet, pewność obsługi wielu urządzeń dzięki OFDMA i optymalizator zasięgu Beamforming. Ale bardziej przystępne cenowo rozwiązania też mają te opcje, jak ten sam Archer AX23. Ale wskaźnik prędkości 2402 Mb/s jest już rzadkością, bardziej budżetowy sprzęt nie może się tym pochwalić. Inne ważne funkcje obejmują pracę w sieci OneMesh w celu tworzenia dużych, płynnych sieci i wyrafinowany zestaw narzędzi bezpieczeństwa HomeShield. Ta ostatnia funkcja obejmuje ochronę przed zagrożeniami sieciowymi, kontrolę rodzicielską i zaawansowane statystyki. Niestety wiele dodatkowych funkcji HomeShield jest dostępnych tylko w ramach płatnej subskrypcji, chociaż te darmowe mogą w większości przypadków wystarczyć. Przy okazji, o ochronie przed zagrożeniami: nie zapomniano o nowoczesnym standardzie szyfrowania WPA3. Jest też zestaw narzędzi do tworzenia serwera VPN. Ale już idę w stronę opisu wszystkich szczegółów, więc przejdźmy od razu do nich.

Czym może się pochwalić aplikacja Tether?

Typowy router to nudne urządzenie, które nie ma ciekawych elementów, więc aby zobaczyć jego możliwości, trzeba przejść do panelu sterowania. Jednak w naszym przypadku jest też aplikacja mobilna Tether i najpierw porozmawiajmy o niej. 

Główny ekran aplikacji (sekcja „Strona główna”) pokazuje stan sieci oraz liczbę podłączonych urządzeń klienckich, w sekcji „Klienci” można je zobaczyć po nazwie. Ale to jest wszędzie, a konkretnie w Archerze AX53 (a także w niektórych droższych modelach TP-Link) jest funkcja HomeShield i odpowiadająca jej sekcja w aplikacji Tether. Dokładniej jest to cały zestaw funkcji połączonych we wspólnym serwisie. Podstawowa wersja jest oferowana za darmo, za bardziej zaawansowane szczegóły trzeba będzie zapłacić. Czym się różnią i jakie funkcje mają? Spójrz, są tutaj trzy główne sekcje: ochrona sieci, kontrola rodzicielska i statystyki. Nawet w podstawowej wersji dostępne jest skanowanie sieci w poszukiwaniu zagrożeń, blokowanie witryn, filtrowanie treści, raporty o wykorzystaniu ruchu oraz codzienna analiza danych. Nie chcę wymieniać funkcji wersji pro, jest ich wiele, różnica widoczna jest na poniższych zrzutach ekranu. Aby skorzystać z usługi, potrzebujesz darmowego konta TP-Link ID. Jednak generalnie przydaje się do zdalnego (modne powiedzenie „chmury”) sterowania routerem za pośrednictwem aplikacji.

Wróćmy jednak do konkretnych funkcji HomeShield. Skanowanie sieci pokaże, czy istnieją zagrożenia bezpieczeństwa lub problemy z szybkością, a ustawienia QoS pozwolą na nadanie priorytetu niektórym urządzeniom. Kontrola rodzicielska ma wiele przydatnych ustawień, ale niektóre z nich są również dostępne tylko w abonamencie pro. Zasada działania jest prosta: tworzymy profil użytkownika, wskazujemy, które urządzenia z listy podłączonych do niego należą, a następnie wybieramy ewentualne ograniczenia. Możesz ograniczyć zarówno określone witryny i treści w ogóle, jak i czas spędzony w sieci. 

Sekcja „Narzędzia” zawiera klasyczne ustawienia routera: zarządzanie sieciami (w tym sieciami gościnnymi) i hasła do nich, IPTV/VLAN, OneMesh, tryb pracy, a nawet wskaźniki świetlne. Dostępna jest funkcja „udostępniania Wi-Fi”, która generuje kod QR, aby połączyć się z siecią z innego urządzenia. Oprogramowanie routera jest aktualizowane „bezprzewodowo”, odbywa się to również bezpośrednio z aplikacji. 

Ale dla najbardziej kompletnego zestawu ustawień nadal jesteśmy zmuszeni do zapoznania się z interfejsem internetowym, teraz zobaczmy, co tam jest.

Jakie opcje są dostępne w internetowym panelu sterowania?

Możliwości jest dużo z jednym wyjątkiem: HomeShield. W przypadku tej usługi trzeba się "zwracać" do aplikacji mobilnej Tether, tylko tam jest pełnoprawny interfejs. Przypomnę, że domyślny panel sterowania routera jest dostępny z sieci lokalnej pod adresem http://tplinkwifi.net  lub http://192.168.0.1.

Co do reszty, webowy panel administracyjny zapewnia maksimum możliwości. Sekcje „Schemat sieci”, „Internet” i „Tryb bezprzewodowy” w dużej mierze powielają znane nam już funkcje aplikacji Tether. Pokazują również stan sieci, adresy, nazwy, hasła, listę klientów. Dostępne są wykresy obciążenia procesora i wykorzystania pamięci routera, a także wskazanie zajętych i wolnych portów Ethernet.

Zakładka „Ustawienia zaawansowane” zawiera wszystkie główne parametry urządzenia. Ma nawet osobne menu do poruszania się po podsekcjach. Tak więc w pozycji „Sieć” nie tylko ponownie oferujemy adresy IP, ale także dają nam możliwość włączenia NAT, skonfigurowania IPTV / VLAN, zarezerwowania adresów wewnętrznych dla niektórych klientów serwera DHCP lub ręcznego dodania trasy statyczne. 

Dalej na liście znajduje się mała sekcja „TP-Link ID” dla Twojego konta (jeśli logujesz się do początkowego konta, możesz się bez tego obejść) oraz większa sekcja „Tryb bezprzewodowy”. Prezentuje ustawienia dla sieci bezprzewodowych: zarówno podstawowych (nazwa i hasło), jak i zaawansowanych (rodzaj ochrony i szyfrowania, moc nadajnika, kanał i jego szerokość) oraz OFDMA i TWT (obie funkcje są domyślnie wyłączone).

Idąc dalej po liście pozycji menu, znajdziemy ustawienia przekierowania i wyzwalania portów, UPnP, DMZ, zapory, ALG, wiązania adresu MAC i zdalnego dostępu do urządzenia. Jeśli się niczego nie mylę, te ustawienia całkowicie pokrywają się z podobnymi ustawieniami w większości innych nowoczesnych urządzeń z serii Archer.

Skoro już to wyjaśnimy, co jeszcze jest? Aha, oto serwer VPN, obsługuje OpenVPN i PPTP, jest też lista połączeń. Router rozumie IPv6, dla tej wersji istnieją osobne ustawienia LAN z funkcją klonowania adresu MAC. Obok nich ukryta jest sekcja o tajemniczej nazwie „Smart Life Assistant”, w rzeczywistości jest to tylko instrukcja integracji z Amazon Alexa. Sama integracja wiąże się z przetwarzaniem poleceń głosowych od Alexy, może zostać poproszona o nadanie priorytetu ruchowi na urządzeniu lub np. wypowiedz na głos hasło z sieci dla gości. Tak, są to już "ponadprogramowe" elementy, ale oczywiście komuś się to spodoba. Ale obsługa OneMesh to poważniejsza sprawa, która umożliwia szybkie skalowanie sieci przez dodanie niedrogich urządzeń i bez tworzenia wielu różnych punktów dostępowych z własnymi nazwami i hasłami. 

W sekcji „System” zmieścić wszystkie narzędzia serwisowe. Są to aktualizacje oprogramowania układowego, tworzenie i wdrażanie kopii zapasowych, a także ustawienia dostępu do urządzenia. Dostępny jest lista zdarzeń systemowych, narzędzia ping i traceroute, ustawienia strefy czasowej, języka, wskaźników LED i tryb urządzenia (router lub punkt dostępowy) 

A co z prędkością?

TP-Link Archer AX53 jest deklarowany jako router w standardzie AX3000. Oznacza to, że suma maksymalnych prędkości we wszystkich zakresach powinna dążyć do wartości 3000 Mb/s. Słuchaj, to naprawdę dużo. Obiecane 2402 megabity na sekundę — to dwa razy więcej niż można zobaczyć w ustawieniach połączenia nowoczesnych urządzeń z Wi-Fi 6. Ta przepustowość jest potrzebna, gdy jest wiele urządzeń, wszystkie mogą opanować dużą prędkość i tego potrzebują. Do oceny prędkości wykorzystano aplikację mobilną Wi-Fi Speed ​​Test Pro. W trybie Wi-Fi Test na jednym urządzeniu całkiem możliwe jest uzyskanie gigabita "drogą powietrzną”. W cięższych testach (iperf3 używający Macbooka Air M1 jako serwera) router w moim teście osiągnął szczytową prędkość 965 Mb/s, ale średnie wskaźniki są niższe. Liczby te mogą wydawać się dalekie od deklarowanego maksimum, ale według zgromadzonych przez nas statystyk są one typowe dla testów wśród routerów klasy AX3000. Dla wielu użytkowników, domowych maksymalna wydajność tego standardu jest wyraźnie prezentuje się na poziomie premium, ponieważ jest osiągalna tylko na urządzeniach klienckich z Wi-Fi 6, starsza technologia będzie działać normalnie (np. nie więcej niż 50 Mb/s w teście TCP ) .  

Wszystkie porty Ethernet, zarówno LAN jak i WAN, — Gigabitowe, niczego mniej nie spodziewaliśmy się po urządzeniu tej klasy. To prawda, że ​​nie ma możliwości połączenia dwóch portów w celu sumowania prędkości lub użycia jednego z portów LAN jako zapasowego WAN.

Trzy rzeczy, które warto wiedzieć o TP-Link Archer AX53: 

• jest to zaawansowany router Wi-Fi w standardzie AX3000 z obsługą OneMesh;
• wyposażony w usługę HomeShield z ochroną sieci, kontrolą rodzicielską i funkcjami monitoringu;
• ma cztery gigabitowe porty sieciowe, ale brakuje portów USB.

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

• Bezproblemowa sieć domowa Wi-Fi 6: Recenzja routera TP-Link Archer AX23
• Recenzja TP-Link Deco X60: Szybki i stylowy system siatki AX3000
• Recenzja TP-Link Archer AX73: Router Wi‑Fi 6 Gigabit dla inteligentnego domu
• Recenzja Mercusys MR70X: najbardziej przystępny cenowo gigabitowy router Wi-Fi 6