Francja potroi produkcję myśliwców czwartej generacji Dassault Rafale
![Francja potroi produkcję myśliwców czwartej generacji Dassault Rafale Francja potroi produkcję myśliwców czwartej generacji Dassault Rafale](/media/post_big/63_68zoamS.jpg)
Produkcja myśliwców Dassault Rafale potroiła się. Jest jednak jeden ważny niuans.
Oto, co wiemy
Tak, informacja o trzykrotnym wzroście produkcji myśliwców czwartej generacji brzmi pięknie. Wypowiedział ją francuski minister obrony Sébastien Lecornu. Ale, jak napisaliśmy powyżej, jest jeden ważny niuans.
Chodzi o liczbę samolotów. Produkcja rzeczywiście potroiła się, ale poziom Lockheed Martin nie jest nawet marzeniem. Teraz Francja otrzymuje nie jeden, ale trzy myśliwce miesięcznie, czyli trzy tuziny rocznie.
![](/media/uploads/150112erf11-1.jpg)
Kraj europejski musi zwiększyć produkcję samolotów z powodu wojny na Ukrainie. Nie, Francja nie da Ukrainie swoich myśliwców, a tym bardziej nowych. Wojna zachęciła jednak inne kraje do zakupów.
W szczególności Indonezja kupuje 18 samolotów, a Katar rozważy zamówienie dwóch tuzinów. Latem Indie zatwierdziły zakup 26 myśliwców Rafale M dla lotniskowca INS Vikrant. Jednak największe zamówienie może pochodzić z Arabii Saudyjskiej. Ze względu na blokadę dostaw Eurofighterów Typhoon, królestwo jest gotowe zdecydować się na 100-200 francuskich odrzutowców.
W ubiegłym roku myśliwce Dassault Rafale przyniosły Francji prawie 18 miliardów dolarów. Stanowiły one ponad 50 procent w strukturze eksportu wojskowego. W sumie w 2022 r. Francja sprzedała broń o wartości 30 mld USD, co było nowym rekordem. Co więcej, 64% tej sprzedaży trafiło do krajów Bliskiego Wschodu.