Wydmy, gigantyczne stwory i dynamiczne bitwy w niepowtarzalnym stylu: Recenzja Atlas Fallen - przygodowe RPG, w które najlepiej grać z przyjacielem
Atlas Fallen to przygodowa gra RPG niemieckiego studia Deck13, która przenosi nas do niemal bezludnego i pokrytego piaskiem świata fantasy, rządzonego przez boga Thelosa, który ustanowił tyranię, a teraz musimy ją zniszczyć. Ale gra wyróżnia się przede wszystkim nie fabułą, ale systemem walki. Dzięki magicznej rękawicy, która przekształca się w jedną z trzech broni i kamieniom esencji, które pozwalają dodawać nowe kombinacje, umiejętności i magię do naszego arsenału, możemy niszczyć wrogów tak, jak chcemy, i nie ma na to żadnych ograniczeń. A jeśli gramy w kooperacji ze znajomym, ta epickość się podwaja. Nie obyło się jednak bez wad. Przede wszystkim gra cierpi na trudną do zaskoczenia fabułę i monotonne questy, które zmuszają do ciągłego zbierania różnych przedmiotów i nie oferują niczego nowego. Jednak dzięki półotwartemu światu nie spędza się na nim dużo czasu. Tak więc, aby zrozumieć, czy warto kupić grę, redakcja gg opowie ci o wszystkich głównych punktach Atlas Fallen, które powinieneś wiedzieć.
5 powody, dla których warto kupić Atlas Fallen
- Potrzebujesz gry, w której nieustannie toczą się epickie bitwy z tajemniczymi stworzeniami
- Atlas Fallen pozwala ci stworzyć unikalny styl walki dzięki różnorodnym umiejętnościom
- Szukałeś gry zorientowanej na fabułę, w którą mógłbyś zagrać z przyjacielem
- Nie jesteś gotowy, aby spędzić więcej niż 20 godzin w jednej grze
- Zapomniałeś już jak wygląda prawdziwy piasek i chcesz go zobaczyć przynajmniej w grze
3 powody, dla których nie warto kupować Atlas Fallen
- W grach najbardziej cenisz ciekawą fabułę, a z tym są problemy
- Nie masz z kim zagrać w grę
- Nie znosisz piasku
Szybkie tempo
- Od bezimiennego słabeusza do zniszczenia tyranicznego boga i ratowania ludzi
- Jak w to grać?
- Co z optymalizacją, oprawą wizualną i dźwiękową?
- Co się nie podoba?
- Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o Atlas Fallen
Od bezimiennego słabeusza do zniszczenia tyranicznego boga i ratowania ludzi
Wszystko zaczyna się od zrzutu ekranu ilustracji, na którym tajemniczy kobiecy głos opowiada nam o świecie Atlas Fallen. Rządzi nim Talos, Bóg Słońca, który ustanowił dyktaturę i zmusza zwykłych śmiertelników do zbierania tajemniczej Esencji, której potrzebuje do realizacji swoich planów. Przez lata ludzie chylili czoła przed Talosem i jego armią, spełniając wszystkie jego życzenia. Jednak tutaj zwykli ludzie są uważani za śmieci, nie mają nawet imienia i nazywani są Bezimiennymi. Ale kobieta za kulisami mówi, że jest tym zmęczona i że musi w końcu zacząć działać. Kim jest ta kobieta i jak będzie walczyć?
Ilustracje, które opowiadają o świecie gry i otwierają Atlas Fallen walkthrough
Następnie zaczynamy grać jako niezrozumiała niebieska istota przypominająca Awatara. Przechodzimy szkolenie, poznajemy podstawową mechanikę gry, a teraz musimy stworzyć własną postać. Możemy wcielić się w mężczyznę lub kobietę i dostosować wszystkie rysy twarzy wedle uznania gracza. Jest to tylko kosmetyczne dostosowanie, a twój wybór nie wpłynie na cechy, umiejętności, charakter ani nic innego. Ale co to za gra fabularna, w której nie można stworzyć własnej postaci?
Po stworzeniu postaci rozpoczyna się główne wydarzenie gry, w którym niektóre aspekty fabuły stają się jasne. Wcielamy się w jednego z Bezimiennych, który wraz ze swoją karawaną transportował Esencję. Jednak Królowa, prawa ręka Telosa, nakazała karawanie podążać inną trasą. Zostają zaatakowani, Esencja zaginęła, na zewnątrz szaleje burza piaskowa i nikt nie wie, co robić dalej.
Nasz bohater postanawia się jednak nie poddawać, tylko zebrać wokół siebie małą grupkę i zacząć negocjować lepsze warunki z Morrathem, dowódcą karawany. Morrath, zgodnie z wszelkimi prawami gatunku, okazuje się równie okrutny co Talos i proponuje naszemu bohaterowi odnalezienie złodzieja, który ukradł mu ważną rzecz poza obozem, a wtedy, być może, dojdzie do jakiegoś dialogu.
I tak, po przejściu kilku metrów, Bezimienny odnajduje tajemniczą rękawicę, która tutaj nazywa się Gauntlet, a teraz ma magiczne moce, które pomogą mu nieco później. Po odnalezieniu złodzieja wracamy do obozu, Morrath chce nam odebrać Gauntlet, robi się zamieszanie, bohater zatrzymuje Gauntlet, kończy się wprowadzenie do gry, a my znajdujemy się w pierwszej dużej lokacji Atlasu.
Gauntlet, jak się okazuje, skrywa wiele ciekawych tajemnic. Znajduje się w niej Nyaal, kolejny bóg, który dawno temu został uwięziony przez Talosa. To ten sam "niebieski awatar", którym graliśmy na początku. A teraz nasz nowy duet musi powstrzymać Talosa i jego sługi oraz przywrócić pokój i dobrobyt w Atlasie.
Następnie graczy czeka około 15-godzinna przygoda, w której krok po kroku będą musieli zbliżać się do Talosa i jednocześnie radzić sobie z problemami postaci i osad, które napotkamy na swojej drodze. Trudno nazwać Atlas Fallen historią wybitną. Rzadko zdarzają się niespodziewane zwroty akcji, dramaty czy emocje. To historia, którą większość osób widziała w filmach, grach czy czytała w książkach - bohater-nieudacznik w jeden dzień zmienia się w najsilniejszą osobę na świecie, daje nadzieję ludzkości i teraz wszystko będzie inaczej. I nawet w znanym od dawna gatunku można wprowadzić świeże pomysły, jak miało to miejsce w The Last of Us, gdzie motyw wirusa zamieniającego ludzi w coś na kształt zombie oferował zupełnie inne spojrzenie na postapokalipsę. Atlas Fallen nie może się jednak tym pochwalić. Jeśli nie obchodzi cię fabuła i chcesz po prostu biegać, walczyć i otwierać wszystkie skrzynie, to nie powinieneś mieć żadnych problemów. Jeśli jednak w grach najbardziej cenisz sobie fabułę, to projekt Deck13 może szybko się znudzić.
Postacie, które nie do końca poradziły sobie ze swoim zadaniem
Fabuła jest tutaj "ciekawa" dzięki postaciom. W grze jest ich sporo, ale większości nawet nie pamiętam z imienia. Mają własną historię, konflikty i różne sytuacje, ale wszystko to nie jest wystarczająco ujawnione, a ty jesteś głównie prezentowany z "gadającymi głowami", które dają ci nowe zadanie i mogą dyskutować o codziennych sprawach. Jedyne, co udało się twórcom, to to, że postacie tutaj nie znikają i żyją własnym życiem. Jeśli pomogłem kobiecie w pierwszej lokacji, to spotkam ją później, opowie mi jak się tu znalazła, czym się zajmuje i może zaproponować mi nowe zadanie. I takich sytuacji jest tu mnóstwo, gdyby tylko te postacie miały charyzmę, bo jedyną, którą polubiłem, był wędrowny kupiec, który potrafił zarówno zażartować, jak i opowiedzieć coś ciekawego. Lepiej dla deweloperów byłoby zmniejszyć liczbę postaci i bardziej nad nimi popracować. Przykładowo w God of War 2018 świat gry również jest półotwarty, ale nie spotykamy dużej liczby bohaterów, choć niemal każdy, którego widzieliśmy, od Mimira po Baldura, zapada w pamięć na długo.
Świat gry, do którego ciężko znaleźć odpowiednik
Garść gier z dużą ilością piasku, z wyjątkiem Sable i Journey, nie można myśleć o wielu grach z dużą ilością piasku, więc Deck13 miał przewagę w scenerii, która nie została wykorzystana wszędzie, gdzie to możliwe, jak to miało miejsce w przypadku tej samej postapokalipsy lub futurystycznej przyszłości. Dzięki półotwartemu światu można eksplorować obszar bez spędzania dziesiątek godzin i szybko się po nim poruszać, co jest idealne dla tych, którzy muszą ukończyć grę w 4-7 dni. Po świecie porozrzucane są różnego rodzaju skrzynie, notatki, sekrety, zamki, osady, obozy, jaskinie i jest ich mnóstwo. Nie chcą nas przekarmić setkami aktywności, ale też mapa nie sprawia wrażenia zbyt pustej, zwłaszcza że Bezimienny ślizga się po piasku jak po lodzie, co sprawia, że poruszanie się jest szybkie, a punkty szybkiego ruchu w postaci kowadeł rozrzuconych co 200-400 metrów pomagają jeszcze bardziej. I praktycznie nie ma momentów, w których nie rozumiemy jak się gdzieś dostać. Jedyne, co chciałbym zobaczyć, to losowe wydarzenia, gdy na przykład mała osada zostanie przez kogoś zaatakowana. To zdecydowanie ożywiłoby świat gry, ale ogólnie jest dobrze zaimplementowane.
A jak w to grać?
A teraz najciekawszą częścią gry jest rozgrywka. Oprócz eksploracji piaszczystego Atlasu i zbierania różnych drobiazgów, będziemy musieli cały czas walczyć i to jest najlepsza część Atlas Fallen.
Walcz, aż twoje buty będą w piasku, a ręce spocone
Będziemy walczyć z piaskowymi stworzeniami, które stworzył Talos. Większość z nich przypomina zwierzęta: ptaki, kraby, lwy i inne, i są podzielone na dwie kategorie: małe i duże. Aby je pokonać, używamy naszej rękawicy, która może przekształcić się w trzy rodzaje broni:
- Dunecleaver - ciężka broń, która przypomina młot i nadaje się do zadawania silnych ciosów na krótkich i średnich dystansach.
- Sandwhip - najszybsza broń w postaci miecza. Jest najbardziej skuteczna na długich dystansach i nadaje się do trzymania wrogów na dystans i nie pozwalania im zbliżyć się do ciebie.
- Knuckledust - broń pięściowa do zadawania dużej liczby ciosów jednemu celowi na bliskim dystansie.
Gracz nosi dwie bronie jednocześnie, ale można utworzyć trzy profile, aby stworzyć unikalne zestawy i przełączać się między nimi bezpośrednio w grze. Nie można jednak przełączać się między profilami podczas walki.
Ale to nie koniec z bronią. Podczas bitew ze stworzeniami gracze mogą robić uniki, wzbijać się w powietrze i kontratakować. Jeśli odbijesz ataki w odpowiednim czasie, wrogowie zostaną dotknięci efektem zimna i zamarzną jak posągi na kilka sekund. Działa to na wszystkich wrogów i jest najskuteczniejsze przeciwko irytującym ptakom i lwopodobnym stworzeniom, które stawiają przed sobą tarczę, zmuszając cię do atakowania ich od tyłu.
Wygląd niektórych wrogów
W przypadku dużych wrogów działa system "części". Aby wygrać, musisz zaatakować specjalne obszary. Na przykład, krab piaskowy ma głowę i dwa pazury. Ekran z boku zawsze pokazuje te strefy i ilość zadanych obrażeń. Są żółte i czerwone części. Jeśli strącisz wszystkie czerwone części, stwór automatycznie zginie. Jedyną rzeczą, która nie jest jasna w tym systemie, jest to, że jeśli strącisz warunkowy pazur kraba, nadal będzie nim atakował. Teoretycznie powinno to działać jak w serii Horizon, gdzie system jest bardzo podobny, a jeśli strącisz część ciała maszyny, nie będzie ona mogła jej użyć, ale ten punkt nie został w pełni rozwinięty.
A wisienką na torcie są Essence Stones. Są to specjalne atuty, które możesz dodać do swojego arsenału i które pomogą ci podczas bitwy. Istnieją pasywne atuty, takie jak zwiększenie obrażeń, a także aktywne atuty, które tworzą tornado lub falę uderzeniową wokół ciebie. W sumie możesz nosić 11 kamieni, z których 3 będą aktywne (jest też dodatkowy kamień, którego nie można zmienić i który odpowiada za regenerację zdrowia). Kamienie są podzielone na 1, 2 i 3 kategorie. Im wyższa kategoria, tym lepsze kamienie. W grze dostępnych jest około 50 kamieni, które można zdobyć wykonując zadania, znajdując je w skrzyniach lub kupując. Jednak aby kamienie działały, musisz aktywnie atakować wrogów, co wypełnia specjalną skalę Momentum. Wystarczy trochę Momentum, aby aktywować kamienie pierwszej kategorii, a aby zdobyć ostatni, musisz pokonać wszystkich na arenie.
Ogólnie rzecz biorąc, system walki w grze jest epicki i intensywny. Nie możesz odpoczywać, więc każde spotkanie z wrogiem jest intensywne. Czasami bitwy mogą dostarczyć takich emocji, gdy aktywnie naciskasz wszystkie możliwe przyciski przez kilka minut, z bossem i małymi wrogami wokół ciebie, ale nie możesz przestać i musisz wyjść zwycięsko. A po ostatnim ciosie wydychasz powietrze, ciesząc się, że ukończyłeś ten fragment i po prostu chcesz złapać oddech na minutę. W grę można również grać z przyjacielem, a gdy obaj używacie różnych kamieni i broni, staje się to o wiele bardziej zabawne i dodaje jeszcze więcej epickości bitwom z tymi piaskowymi potworami.
Minimalny system pompowania
Kamienie można również ulepszać, aby zwiększyć ich wydajność. Aby to zrobić, musisz zebrać wszystkie rodzaje roślin i rudy, które są rozrzucone po całym świecie gry. Aby być bardziej stylowym w Atlasie, będziesz musiał ulepszyć swoją zbroję. Oczywiście nie jest to Wiedźmin i nie należy spodziewać się dziesiątek różnych pancerzy, ale twórcy przygotowali kilka ciekawych zestawów. Część z nich otrzymamy wraz z postępami w fabule, część będzie można kupić w sklepie, a resztę trzeba będzie znaleźć wykonując dodatkowe zadania. Każda zbroja ma swoje unikalne cechy. Jeden zestaw poprawia obronę, podczas gdy drugi zwiększa obrażenia, więc to od ciebie zależy, której zbroi użyjesz do wyzwolenia tego świata. Zestawy można również ulepszyć dwukrotnie na kowadle, używając esencji, która spada ze stworzeń i jest przyznawana za ukończenie zadań. Wszystkie inne przedmioty (w tym zbroje) kupuje się za złoto, które jest rozrzucone wszędzie.
Eksploruj Atlas, aby ukończyć wszystkie aktywności
Aby urozmaicić rozgrywkę w Atlas Fallen, twórcy dodali kilka rodzajów aktywności. Nie wszystkie z nich zostaną tutaj wymienione, aby utrzymać intrygę przy życiu dla tych, którzy będą grać w tę grę.
- Skrzynie - istnieją dziesiątki skrzyń rozrzuconych po całym świecie, w których można znaleźć złoto, esencję, zasoby i kamienie esencji.
- Mapy skarbów - musisz znaleźć trzy części mapy skarbów, aby zobaczyć lokalizację, w której ukryta jest specjalna skrzynia, która zapewni różne bonusy
- Magiczne zwierzęta - czasami można znaleźć zwierzę, które doprowadzi cię do miejsca, w którym ukryte są cenne zasoby, najważniejsze jest, aby podążać za zwierzęciem po cichu i nie przyciągać jego uwagi.
- Odłamki rękawicy - aby otworzyć nowe funkcje rękawicy, będziesz musiał szukać specjalnych odłamków. Niektóre są dość łatwe do zdobycia, czasami trzeba pokonać wrogów, a czasami trzeba szybko aktywować kryształy, aby podnieść kawałek.
- Notatki - w całym Atlasie znajduje się wiele notatek, które pomogą ci zrozumieć świat gry i odkryć pewne szczegóły fabuły.
- Kowadło - miejsce, w którym można podnieść poziom broni, zapisać grę i szybko przenieść się do innego kowadła.
Dodatkowe zadania, które czasami stają się nudne
O monotonii zadań powiemy więcej, ale w tym przypadku dodatkowe zadania (a czasami główne zadania) są upierdliwe. Mamy rok 2023, a niektóre gry stoją w miejscu pod względem rozwoju questów. Nie chcę ukończyć dziesięciu questów z tym samym typem zadania typu przynieś i dostarcz. W porządku jest wykonać takie zadania kilka razy. Ale kiedy wszystko, co można zaoferować, to zebranie 5 banknotów lub przyniesienie 5 monet, nie jest to interesujące. Jeśli cofniemy się do God of War 2018, to dodatkowe zadania pozwalały otwierać nowe regiony, poznawać ciekawe historie, czy odkrywać charakter postaci. Tutaj czegoś takiego prawie nie ma. Jedynymi zadaniami, które pozwalały odkryć nowe lokacje i nabrać emocji, były instrukcje ratowania górników lub wybór, czy złodziej ma zostać aresztowany, czy nie. Wszystko inne chcesz ukończyć jak najszybciej, aby otrzymać nagrodę i przejść do dalszej historii. Byłoby lepiej, gdyby gra miała tylko kilka dodatkowych zadań, a skupiała się na głównej historii. Dlatego radzę wykonać wszystkie dodatkowe zadania w pierwszej dużej lokacji, aby zdobyć wystarczającą ilość złota i esencji, awansować ekwipunek i przejść wyłącznie przez fabułę, aby nie tracić czasu na zadania tego samego typu.
Co z optymalizacją, oprawą wizualną i dźwiękową?
Nie było problemów z optymalizacją na PlayStation 5. Kilka razy zdarzyło się, że FPS spadł do 50, ale trwało to nie dłużej niż 3 sekundy. Jestem przekonany, że wraz z wydaniem patcha z pierwszego dnia, problem ten nie będzie występował. Przez całą rozgrywkę nie napotkałem żadnych błędów, nie spadłem przez tekstury, a gra się nie zawiesiła. Mam nadzieję, że podobnie będzie na Xboxie i PC.
Piaszczyste lokacje z elementami kamienia i drewna
Większość lokacji w Atlasie jest piaszczysta, ale dla odmiany zdarzają się zielone lokacje z trawą, drzewami, krzakami i zwierzętami. Czasami będziesz musiał wędrować przez jaskinie i podziemne miasta, gdzie nacisk kładziony jest na architekturę z dużymi półkami na książki, opuszczonymi domami i malowidłami ściennymi przypominającymi malowidła naskalne. Aby nie grać w symulator pustyni, Deck13 dodał różne obozy, ogromne osady i skały na otwartym terenie, aby eksplorować świat w pionie. Szczególnie podobała mi się ostatnia lokacja, gdzie praktycznie nie ma piasku, ale wszędzie są bagna i drzewa, przez które przechodzą promienie słoneczne. Obraz nie jest zły, ale jasne jest, że personel liczący 65 osób (od 2021 r.) nie wystarcza do stworzenia grafiki na poziomie Horizon Forbidden West, nad którą pracowało i około 300 osób. Jeśli nie potrzebujesz ultra-realistycznej grafiki na silniku Unreal Engine 5, oprawa wizualna Atlas Fallen będzie w porządku.
Malowniczy Atlas
Dźwięk
Dźwięki w grze są dobrze zaimplementowane. Wrogowie krzyczą i warczą; przed ich atakiem słychać charakterystyczny dźwięk, który pomaga parować ataki. Broń również brzmi dobrze. Każdemu ciosowi towarzyszy inny dźwięk i wyraźnie zdajesz sobie sprawę, że zostałeś trafiony. Sprawdza się to szczególnie dobrze, gdy wokół ciebie jest wielu wrogów i nie zawsze możesz śledzić ich zdrowie.
Z muzyką również nie ma problemów. Podczas bitew wszystkie utwory są jazdą, co ma swój efekt, gdy idziesz pokonać kolejnego bossa lub grupę małych stworzeń. Gdy pojawiają się sceny fabularne lub ilustracje, gra epicka muzyka, zanurzając cię w wydarzeniach, a w otwartym świecie lekkie kompozycje grają cicho w tle i nie denerwują ani nie przeszkadzają.
Co ci się nie podobało?
Gra ma kilka poważnych wad, które nie zawsze zapewniają dobre wrażenia. Do samego końca wierzysz, że może teraz będzie inaczej, ale gdy zaczynają się napisy końcowe, zdajesz sobie sprawę, że nadzieje były daremne.
Brak chemii między głównymi bohaterami
Od pierwszych minut gry Bezimienny nosi rękawicę z duchem boga Nyali. Widać go nawet za każdym razem, gdy gracz aktywuje kowadło, a jego głos słyszymy niemal zawsze. Jedynym problemem w tym wszystkim jest brak rozwinięcia relacji. Nigdy nie zdarzyło się tak, że nasz bohater ma jedno podejście do jakiejś sytuacji, a Nial inne i wtedy rozpocząłby się konflikt, który mógłby wywołać emocje i zacząć czuć do jednej ze stron, ale tak się nigdy nie stało.
W 2013 roku ukazało się Beyond: Two Souls, gdzie główny bohater również żył z duchem, który był zawsze obok, a ich relacja ciągle ewoluowała, od pierwszej do ostatniej minuty. Kłócili się, pomagali sobie, rozstawali na jakiś czas, a to wzbudzało w graczu empatię. Ciekawie jest obserwować ich historię. Dlaczego czegoś takiego nie można było dodać do Atlas Fallen jest dla mnie wielką zagadką i bardzo mi tego brakowało podczas przechodzenia.
Monotonne zadania
O ile można jakoś zrozumieć zadania dodatkowe, w których wystarczy zbierać przedmioty i tyle, to podobne zadania w głównej fabule są skandaliczne. Gra kilka razy dała mi zadanie, w którym musiałem zebrać 3 elementy do ulepszenia rękawicy i za każdym razem było tak samo. Trzeba też przerwać 5 łańcuchów, zniszczyć 2 wieże, zebrać coś jeszcze - a jest tego sporo. Czy nie można było usiąść i wymyślić czegoś ciekawego? Na przykład zadanie, w którym unikalne stworzenie siedzi w tajnej jaskini, chroniąc 3 fragmenty. To byłoby ciekawsze niż włączanie kryształów po raz czwarty, żeby przyspieszyć. Chcę wierzyć, że gry z półotwartym światem będą coraz częściej odchodzić od takiej monotonii i zaczną fantazjować i oferować graczom coś unikalnego. Są oczywiście ciekawe questy, ale to stosunek 3 do 7.
To nie zawsze RPG
Decyzyjność gracza to jedna z cech, która jest nieodłącznym elementem gier RPG. Tutaj jest to nieco utrudnione. Nie dostajemy wyboru jako takiego, jest tylko jedno zakończenie, a questów, w których o czymś decydujemy jest bardzo mało. Wspomniałem wyżej o zadaniu, w którym złodziej kradnie jabłka, a my musimy zdecydować, co z nim zrobić: wydać go czy wypuścić. Chciałbym zobaczyć więcej takich zadań. Kiedy uruchamiasz grę RPG, spodziewasz się, że będziesz musiał często dokonywać wyborów, które będą miały wpływ na fabułę. Pamiętacie serię zadań z Baronem w Wiedźminie 3? Tam, w zależności od naszych działań podczas kilku zadań, zakończenie historii było zupełnie inne. Tego właśnie brakuje tutaj.
Na przykład w Atlas Fallen było zadanie, w którym trzeba było zebrać 3 notatki i znaleźć słowa, które były hasłem do przejścia dalej. I nawet jeśli odpowiedziałeś źle, nadal mogłeś przejść. Chociaż tutaj trzeba by było pozwolić graczowi wymyślić nowy sposób na przejście, gdyby nie udało mu się wykonać takiego zadania.
Byłoby lepiej, gdyby była to gra wyłącznie kooperacyjna
Grałem sam, ale czuję, że o wiele ciekawiej byłoby zebrać 3 kryształy, przynieść 5 monet i przeszukać mapę skarbów, skrzynię i walczyć ze wszystkimi razem z przyjacielem. Dlatego gra powinna być zrobiona tylko w kooperacji, a nie zawsze ciekawe elementy gry byłyby zupełnie inaczej odbierane, a te, które działają dobrze, byłyby jeszcze lepiej zaimplementowane.
Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o Atlas Fallen
- Atlas Fallen to przygoda, która zabierze Cię do wyjątkowego piaszczystego świata, w którym możesz odkrywać starożytne ruiny, pustynie, klify i miasta.
- Gra ma bardzo dynamiczny system walki, który może dostarczyć ci wielu emocji i dostosować styl walki do twoich upodobań.
- Gra cierpi z powodu monotonnych zadań i braku chemii między głównymi bohaterami.
- Dzięki półotwartemu światu grę można szybko ukończyć i nie trzeba spędzać 30-50 godzin, aby osiągnąć ostateczny cel.
- W Atlas Fallen najlepiej grać z przyjacielem, co zapewni znacznie więcej emocji niż w przypadku grania w pojedynkę.
Atlas Fallen | |
---|---|
Gatunek | Przygodowa |
Platformy | PC, Xbox Series, PlayStation 5 |
Liczba graczy | Single-player/ Co-op dla dwóch osób |
Deweloper | Deck13 |
Wydawca | Focus Entertainment |
Czas ukończenia | 15-20 godzin |
Data premiery | 10 sierpnia 2023 |
Dla tych, którzy którzy chcą wiedzieć więcej
- Szalone życie nurka pracującego w barze sushi: Recenzja Dave The Diver, przygodowej gry indie, którą pokochasz
- Czy można stworzyć grę i sprzedawać ją na Steam? Historia Ruslana "Ternoxa" Salikova i jego gry STONKS-9800
- Przerażająca opowieść o ludziach z kryzysem twórczym na silniku Unreal Engine 5: recenzja horroru Layers of Fear
- Ciekawy pomysł na ukraińskiego operatora drona, który wymaga kilku aktualizacji: recenzja symulatora zręcznościowego Death from Above (wczesny dostęp)
- Magiczna mieszanka science fiction i magii Miyazakiego: recenzja platformówki 2D Planet of Lana