Niezrównana broń: ukraińskie drony kamikaze (amunicja krążąca) ST-35 Grom i RAM

Autor: Anry Sergeev | 04.05.2022, 00:00

Pojawienie się na polu bitwy takiej broni jak włócząca się amunicja  (włócząca się amunicja) w sposób odkrywczy wyznacza granicę między wojną w XX i XXI wieku. Jak na razie nic nie wskazuje na to, by całkowicie zmieniły one przebieg działań wojennych, tak jak robiły to karabiny maszynowe czy czołgi z samolotami w minionych wojnach światowych. Być może jednak ich czas jeszcze nie nadszedł (w końcu pierwsze czołgi również miały wyjątkowo wątpliwą skuteczność w bitwach i wywoływały bardziej psychologiczny efekt). W końcu ten rodzaj broni ma co najwyżej półtora dekady, a jego historia wciąż nie jest tak naprawdę napisana. Tym ciekawsze jest przyznanie, że ukraińskie firmy już od kilku lat opracowują własne systemy amunicji krążącej.

Trochę historii

Media lubią prostsze i gryzące terminy i nagłówki, więc tę klasę broni szybko nazwano „dronem kamikaze” (w języku angielskim termin „drony samobójcze” również zakorzenił się). Technicznie rzecz biorąc, krążąca amunicja jest bardziej pociskiem niż dronem, niezależnie od tego, czy należy ona do bezzałogowych statków powietrznych, czy nie, pozostaje kwestią otwartą. Na przykład kierowany pocisk o wysokiej precyzji M982 Excalibur  nikomu nigdy nie przyszło do głowy, aby przypisać go do bezzałogowego statku powietrznego, chociaż jest to najwyraźniej najbliższy krewny amunicji krążącej. Z drugiej strony izraelski Harop definitywnie jest bezzałogowym statkiem powietrznym rozpoznawczym z regularną funkcją powrotu do bazy po zakończeniu misji lotniczej. Przemiana w kamikaze jest dla niego raczej wyjątkiem niż regułą. A jego pierwsze użycie bojowe odnotowano w 2016 roku w Karabachu, czyli 7 lat po rozpoczęciu produkcji.


Izraelski samolot uderzeniowy i rozpoznawczy Harop wyprodukowany przez Israel Aircraft Industries, pioniera wśród amunicji krążącej

Oczywiście dziś drony kamikaze nie są bronią zdolną odwrócić losy wojny, ale mają niewątpliwe zalety: trudność wykrycia (a tym samym wyeliminowania) wroga, bezpieczeństwo użytkowania dla operatora (może on znajdować się na odległość dziesiątek (a nawet dziesiątek) kilometrów od Nie można pominąć psychologicznego czynnika samego zagrożenia użyciem takiej broni dla wroga. Broń, przed którą nie ma obrony i która może uderzyć w dowolnym momencie. Brennan Devereux, US Army Major, naukowiec wojskowy specjalizujący się w wojnie rakietowej i rakietowej, w artykule "Włócząca się amunicja na Ukrainie i za granicą » (przetłumaczone przez Focus ) charakteryzuje ten rodzaj broni w następujący sposób:

„Jeśli niewielka grupa piechoty zasadniczo powiela artylerzystów, stanowi to zagrożenie dla sił wroga w lepiej chronionych lub bezpiecznych obszarach pola bitwy. Uderzenia dalekiego zasięgu można przeprowadzać z dowolnego miejsca i zakłócać operacje na całym obszarze działań, wykrywając i niszcząc obiekty, takie jak składy paliwa, konwoje z zaopatrzeniem i kwatery główne.

RAM: ukraiński baran

Historia tej krążącej amunicji rozpoczęła się w 2015 roku, kiedy powstała firma SĄD  (Firma Obronnych Technologii Elektronicznych). Angielska wersja jej nazwy to CDET - Company of Defense and Electronics Technologies. Został stworzony przez wolontariuszy, którzy dostarczyli Siłom Zbrojnym Ukrainy rozwój intelektualny. Celem firmy jest deklaracja „dostarczenia Siłom Zbrojnym Ukrainy nowoczesnych modeli uzbrojenia dla zwiększenia zdolności obronnych naszego państwa”. Wśród projektów firmy są kompleksy przeciw BSP”Khmara " oraz "Khmara-3 ", jak również ekrany antykumulacyjne dla pojazdów opancerzonych i modernizacja BTR-60

Na wystawie „Zbroya i Bezpeka” w 2019 roku Na stoisku Ukroboronpromu firma zaprezentowała pierwszą próbkę amunicji krążącej o nazwie RAM (w tłumaczeniu z angielskiego „ram”).

W 2020 roku RAM został oficjalnie zaprezentowany na międzynarodowej wystawie UMEX 2020 w Abu Dhabi (ZEA), w całości poświęconej systemom bezzałogowym, na stoisku ukraińskiej firmy”Spetstechnoeksport ”, zajmujący się eksportem broni produkcji ukraińskiej. RAM został ogłoszony jako bezzałogowy kompleks o czasie lotu od 30 do 150 minut, zasięgu do 30 km, maksymalnej prędkości 50 km/h i prawdopodobnym odchyleniu od celu nie większym niż 1 metr i może trafiać w ruchome cele. To pozwoliło producentowi stwierdzić, że RAM może być używany w obszarach miejskich z „najniższymi możliwymi uszkodzeniami dodatkowymi”. Amunicja może być wyposażona w trzy rodzaje głowic o masie od 2,5 kg (czas lotu 60 minut) do 4 kg (czas lotu do 30 minut): odłamkowo-wybuchowe, termobaryczne i przeciwpancerne. Pierwsza wyposażona jest w 150 elementów uderzeniowych o powierzchni zniszczenia 45 metrów kwadratowych i przeznaczona jest do uderzeń w piechotę i lekko opancerzone pojazdy. Amunicja termobaryczna jest w stanie trafić w struktury polowe o powierzchni do 15 m kw. Głowica przeciwpancerna ma zdolność przebicia pancerza 40 mm.

W konfiguracji rozpoznawczej pamięć RAM jest w stanie wydłużyć czas lotu do 150 minut. Rozpiętość skrzydeł wynosi 2 metry 30 centymetrów, długość kadłuba 1 metr 78 centymetrów, a masa startowa, w zależności od konfiguracji, wynosi od 8 do 10 kilogramów. Uruchomienie odbywa się za pomocą katapulty, czas wdrażania pamięci RAM wynosi 10 minut.

W 2018 roku amunicja została przetestowana z porażką stojącego czołgu. Ile wyprodukowano prototypów, nie wiadomo, na jakim etapie rozwoju pamięci RAM również nie da się określić.

RAM II generacji

Wszystko to nie przeszkodziło firmie w uruchomieniu drugiej generacji amunicji krążącej pod nazwą RAM II. Informacja o nim znajduje się na stronie Ukrspetsexport, będącego częścią koncernu Ukroboronprom, z której wynika, że ​​ten dron kamikaze jest oferowany na eksport.

Nic nie wiadomo o testach RAM II, ale dalej oficjalna strona internetowa są jego prawdziwe zdjęcia w terenie. Po raz pierwszy amunicja została oficjalnie pokazana w 2021 roku na wystawie Zbroya i Bezpeka.

Ten model już teraz można zdecydowanie przypisać dronom - nie wygląda jak pocisk manewrujący, ale jak UAV w tradycyjnej formie, ze skrzydłami, kadłubem o długości 1,45 metra i ogonem. Producent mówi o zwykłej kamerze FullHD z 10-krotnym zoomem optycznym i stabilizatorem obrazu. Maksymalny zasięg lotu został zwiększony do 60 km, zasięg kontroli łączności to 30 km, maksymalna wysokość lotu to 1 km, a prędkość przelotowa to 70 km/h. Rozpiętość skrzydeł RAM II wynosi 2,58 metra, masa startowa to 9,8 kg, z czego ładowność sięga 4 kg. Ten BSP również startuje za pomocą katapulty, lądowanie odbywa się „na kadłubie”. 

Athlone Avia ST-35 Thunder (Cichy grzmot)

Spółka "Athlone Avia "znany przede wszystkim z dronów rozpoznawczych"Furia ”, przyjęta przez Siły Zbrojne Ukrainy w 2020 r. i wydana, zgodnie z Wikipedia, w ilości 400 sztuk. Poniżej znajduje się zdjęcie Furii zainstalowanej na Humvee podczas Parady Niepodległości 2018.

Ale teraz nie interesuje nas rozpoznawczy UAV, który już pokazał dobre wyniki, ale rozwój amunicji krążącej ST-35 Grzmot, znany również jako Silent Thunder.

Ma ciekawą cechę - startuje pionowo za pomocą specjalnego heksakoptera, a sama amunicja wygląda jak pocisk manewrujący. Zasięg ST-35 wynosi 30 km, czas lotu na wysokości 800-1200 metrów z prędkością 120-140 km/h osiąga 60 minut. Masa startowa Thunder wynosi 9,5 kg, z czego głowica waży 3,5 kg. Podobnie jak RAM, ST-35 może przenosić trzy rodzaje amunicji: odłamkową odłamkową, termobaryczną i kumulacyjną, przeznaczoną do niszczenia pojazdów opancerzonych. Producent deklaruje 95% prawdopodobieństwo trafienia w cel z odchyleniem do 3 metrów. Interesujące jest to, że heksakopter wznosi się na wysokość 400-600 metrów, po czym krążąca amunicja zostaje oderwana od śmigłowca i przechodzi do lotu poziomego. Heksakopter jest następnie ponownie używany do podniesienia przemiennika na wysokość 1000 metrów, aby sterować ST-35.

Oto 6-minutowy film promocyjny systemu, wyjaśniający szczegółowo, jak to działa:

Obecny stan rozwoju ST-35 jest nieznany. Kanał Athlone Avia na YouTube zawiera kilka filmów z 2021 r. z różnymi opcjami testowania systemów naprowadzania i testów heksakopterów.

W suchej masie

Jest kilka rzeczy, które musisz wiedzieć o obecnym stanie amunicji wędrującej i jej użyciu bojowym. Po pierwsze, nie są jakimś rodzajemwunderwaffe dzięki którym możesz wygrać wojnę. Po drugie, mogą być niezwykle przydatne do namierzania ważnych celów taktycznych: systemów obrony powietrznej, stanowisk dowodzenia, systemów rakiet wielokrotnego startu i artylerii. Po trzecie, nawet jeśli stan rozwoju ukraińskich dronów kamikaze kryje się w czasie wojny za siedmioma pieczęciami, wiemy na pewno, że Siły Zbrojne Ukrainy mają takie systemy: Switchblade został już dostarczony z USA, a dostawy najnowszych włóczęgów ogłoszono amunicję Duch Feniksa, które powstały z uwzględnieniem obecnej wojny z Rosją. Jest potwierdzenie użycie polskich dronów kamikaze Warmate przez Siły Zbrojne Ukrainy. Jednocześnie wojska rosyjskie nie mogą pochwalić się taką bronią: o ich dronie kamikaze Cub-UAV słyszeliśmy tylko raz i że został zestrzelony. Najnowsze „analogowe gówno” Lancety zostały z powodzeniem użyte w 2021 roku w Syrii, ale ten sam Brennan Devereaux ma wątpliwości co do ich skuteczności na polu bitwy. Twierdzi, że nie ujawniono minimalnej ładowności rosyjskich systemów, co stawia pod znakiem zapytania ich siłę niszczącą, zwłaszcza przeciwko pojazdom opancerzonym. Uważa on również, że „Rosja stworzyła swoją [krążącą] amunicję do walki z powstańcami, a nie do prowadzenia operacji wojskowych na dużą skalę [z regularną armią]”.

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej