MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless to bardzo ciekawa mysz gamingowa, której jedną z głównych cech jest niewielka waga, zwłaszcza jak na model bezprzewodowy. Mysz posiada bardzo wygodny asymetryczny kształt dla osób praworęcznych oraz trwałe przełączniki Omron o wyraźnym, przyjemnym kliknięciu. Zastosowany sensor to dokładny i szybki optycznie Pixart PMW3311, który nie zawodzi. Mysz może korzystać zarówno z kanału radiowego 2,4 GHz, jak i z wygodnego 2-metrowego kabla z materiałowym oplotem do podłączenia. W trybie bezprzewodowym mysz jest w stanie pracować z jednego ładowania przez ponad tydzień. W ogóle jedyne drobne skargi to nie najwygodniejszy firmware bez kilku przydatnych funkcji. Cena wynosi 2599 UAH.
4 powody, dla których warto kupić MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless:
- Wygodna i bardzo lekka konstrukcja;
- trwałe przełączniki Omron na 60 milionów kliknięć;
- szybki i dokładny sensor optyczny PixArt PAW3311;
- Obsługa połączeń przewodowych i bezprzewodowych 2,4 GHz.
1 powód, dla którego nie warto kupować MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless:
- niezbyt wygodne i funkcjonalne oprogramowanie.
- Co jest w pudełku?
- Jak wygląda MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless?
- Jak wygodna jest w użyciu?
- Co potrafi MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless?
- W bilansie suchym
Co jest w pudełku?
MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless zapakowana jest w dość duże pudełko z czarno-białym nadrukiem, zdjęciem myszy z przodu i głównymi cechami z tyłu. W pudełku znajdziemy samą mysz, 2-metrowy kabel z materiałowym oplotem, stację dokującą do ładowania, nadajnik USB oraz dokumentację.
Jak wygląda MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless?
MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless to asymetryczna mysz przeznaczona dla osób praworęcznych. Wykonany jest głównie z chropowatego, czarnego plastiku, który zapewnia dobry chwyt dłoni i nie jest zbytnio znakowany. Jedynym elementem dekoracyjnym jest podświetlane logo. Główne przyciski są symetryczne i oddzielone od głównej części obudowy. Wydaje się, że są one dodatkowo sprężynujące, bo w ogóle się nie chwieją, co jest problemem wielu myszy o podobnej konstrukcji przycisków głównych. Patrząc od góry widać, że myszka ma wgłębienie na kciuk i niewielkie przedłużenie z prawej strony na palec serdeczny i mały.
Boczne krawędzie mają teksturowaną powłokę przypominającą gumę. Naprawdę przyczynia się do pewniejszego chwytu i jest przyjemny w dotyku. Trudno powiedzieć, jak bardzo jest to trwałe. Jedynym błyszczącym elementem designu są dodatkowe przyciski boczne. Mają one absolutnie standardowy kształt i wymiary.
Kółko przewijania ma również teksturowaną gumową powłokę. W przeciwieństwie do większości nowoczesnych myszek gamingowych, w tym przypadku nie ma podświetlenia. Kółko przewijania jest też bardzo dobrze zamocowane i nie chodzi z boku na bok.
Na froncie znajduje się wgłębienie ze złączem Type-C do podłączenia za pomocą kabla:
Na spodzie myszki znajduje się sporo. Cztery teflonowe ślizgacze na obwodzie, kolejna wstawka wokół czujnika optycznego, wgłębienie z dwoma stykami do ładowania, dwupozycyjny włącznik zasilania i jeden przycisk. Samodzielnie odpowiada za przełączanie trybów czułości, ale istnieją kombinacje z innymi przyciskami, o których powiemy później.
Kabel ma długość 2 metrów. Warkocz z tkaniny jest miękki i lekki. Trudno powiedzieć, jak bardzo jest ona trwała, ale korzystanie z MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless w trybie przewodowym jest bardzo wygodne. Kabel jest lekki i łatwo przyjmuje potrzebny kształt.
Stacja dokująca do ładowania jest niewielkich rozmiarów. Na górze znajdują się sprężynujące styki do ładowania myszy oraz wgłębienie ze złączem USB do podłączenia nadajnika USB. Na dole znajduje się port Type-C do podłączenia kabla.
Wygląd i jakość wykonania myszki stoją na bardzo dobrym poziomie: wszystkie detale są idealnie spasowane, nic się nie chwieje. Wymiary te można nazwać średnimi: 120x64x37 mm, ale waga to tylko 73 g, czyli bardzo mało jak na mysz bezprzewodową. Mimo to, baterie są dość ciężkie. Właściwie MSI umieściło tę przyjemną funkcję w nazwie myszy.
Jak wygodna jest w użyciu?
Ogólnie rzecz biorąc, kształt MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless jest bardzo wygodny. Oczywiście wszystko zależy od wielkości dłoni, ale mysz jest idealna do chwytania dłonią lub palcami. Mniej popularny chwyt pazurkowy nie jest tak dobry, ale też całkiem normalny. Przyzwyczajenie się do po szerszych modeli może zająć trochę czasu. Po dłuższym użytkowaniu Mionix Castor, przez pierwsze dni myszka wydawała mi się wąska. Myszka jest bardzo lekka, a teksturowane boki pomagają pewnie trzymać ją w dłoni. I co ważne, rozkład masy jest prawidłowy. Mysz nie spada do przodu ani do tyłu, jeśli podniesiesz ją nad powierzchnię.
W przyciskach głównych zastosowano przełączniki OMRON o zasobach 60+ milionów uruchomień. Mają bardzo czytelny, informacyjny i przyjemny klik. Kółko przewijania działa absolutnie cicho. Odcięcia nie są źle odczuwalne, ale chciałbym, żeby były trochę wyraźniejsze. Dodatkowe przyciski mają wyraźny klik, ale dość łatwo je pomylić dotykiem.
Myszka bardzo dobrze się ślizga i jest kontrolowana na zdecydowanej większości powierzchni. Wprawdzie nie warto używać go tylko na stole: slajdy będą się szybciej kasować, ale i tak warto mieć jakąś matę.
Co potrafi MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless?
MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless wykorzystuje sensor optyczny PixArt PAW3311 o maksymalnej rozdzielczości 12 000 DPI. Jest w stanie śledzić ruch z prędkością do 300 cali na sekundę i przyspieszeniem do 35g. Maksymalna częstotliwość pollingu wynosi 1000 Hz w trybie bezprzewodowym. Jest to energooszczędny czujnik przeznaczony dla myszy bezprzewodowych. Jest to w zupełności wystarczające dla nowoczesnych monitorów o wysokiej rozdzielczości. Sensor zachowuje się doskonale zarówno w szybkich strzelankach, jak i strategiach, grach RPG i wszelkich grach. Wyraźne śledzenie, bez wstrząsów i zakłóceń. Z drobnych narzekań na sensor można wymienić brak funkcji regulacji wysokości separacji od powierzchni oraz auto-regulację FPS w trybie oszczędzania energii. MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless jest również w porządku jeśli chodzi o stabilność połączenia bezprzewodowego. Podczas testów nie było żadnych rozłączeń ani zauważalnych opóźnień. Według producenta, czas opóźnienia wynosi zaledwie 1-2 ms. Jedyną rzeczą, która może się komuś bardzo nie podobać jest godzina pobudki. Nie jest on długi, ale zauważalny. Chociaż nie uważam tego za problem. Warto zaznaczyć, że z myszy można korzystać bez dodatkowej stacji dokującej, podłączając nadajnik USB bezpośrednio do komputera. Jednak dzięki stacji dokującej na kablu, nadajnik można położyć na stole bliżej myszy, aby uzyskać stabilniejszy sygnał.
Firma nie podaje pojemności wbudowanej baterii, ale zapewnia, że mysz może pracować na jednym ładowaniu ponad 110 godzin. Oczywiście czas pracy zależy od rozdzielczości, częstotliwości pollingu i podświetlenia. Trudno wymienić dokładne liczby, ale w realnym życiu mysz może pracować ponad tydzień przy standardowym codziennym użytkowaniu przez około 10-12 godzin dziennie. Chociaż mając wygodną stację dokującą, na której bardzo łatwo i wygodnie jest położyć myszkę za każdym razem po pracy, można zapomnieć o ładowaniu baterii w ogóle.
Niektóre podstawowe ustawienia można wykonać bez oprogramowania własnościowego. Wskaźnik DPI przełączany jest za pomocą odpowiedniego przycisku na spodzie myszy. Domyślnie jest 5 poziomów: 400/800/1600/3200/6400. Można je regulować za pomocą autorskiego oprogramowania. Poprzez kombinacje przycisku DPI z innymi przyciskami można regulować podświetlenie
- DPI+prawy przycisk: poziom jasności
- DPI+lewy przycisk: wybór efektu podświetlenia
- DPI+pierwszy dodatkowy przycisk: szybkość efektu podświetlenia
- DPI+dodatkowy przycisk: wybór koloru
Do konfiguracji wykorzystywana jest ogólna aplikacja MSI Center, która odpowiada za wszystkie urządzenia peryferyjne i komponenty MSI. Główne ustawienia dokonywane są w zakładce Gaming Gear. Mianowicie: przypisanie przycisków, profile, poziomy DPI, częstotliwość, antyaliasing i ustawienia baterii. Poziom naładowania, automatyczny tryb uśpienia i wskaźnik niskiego poziomu naładowania. Niestety nie można skonfigurować czasu uśpienia, jedynie standardową opcję 2 minut. Ustawienia podświetlenia umieszczono w osobnej sekcji Mystic Light. Istnieje standardowy zestaw efektów, ich szybkość i jasność. Możliwa jest również synchronizacja podświetlenia z niektórymi grami (które to obsługują), sprzętem komputerowym i inteligentnymi lampami. Mystic Light wykorzystuje otwarty kod źródłowy, więc synchronizacja z urządzeniami innych firm jest również obsługiwana. Ogólnie rzecz biorąc, oprogramowanie ma wszystko, czego potrzebujesz, ale logika interfejsu nie jest najwygodniejsza.
W bilansie suchym. Trzy rzeczy, które musisz wiedzieć o MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless:
- MSI Clutch GM31 Lightweight Wireless to asymetryczna mysz gamingowa o bardzo lekkiej konstrukcji;
- Wyposażony jest w szybki czujnik optyczny i trwałe przełączniki Omron;
- Mysz obsługuje połączenie przewodowe i bezprzewodowe poprzez kanał radiowy 2,4GHz.
MSI Clutch GM31 Lekki bezprzewodowy | |
---|---|
Liczba przycisków | 6 |
rozdzielczość czujnika | 12 000 dpi |
Typ czujnika | optyczny, PixArt PAW3311 |
Maksymalne przyspieszenie | 35G |
Prędkość maksymalna | 300 cali / s |
Częstotliwość pollingu | 1000 Hz |
Czas reakcji | do 1 ms |
Połączenie | przewodowy, bezprzewodowy |
Żywotność baterii urządzenia | 110+ godzin |
Kabel | 2 м |
Wymiary | 120x64x37 mm |
Waga | 73 г |
Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej:
- Recenzja MSI Modern MD271P: monitor biurowy o częstotliwości 75 Hz
- Recenzja MSI Katana GF66 11UD: praktyczna broń dla wirtualnego samuraja
- Recenzja 2E Gaming HyperSpeed Pro: lekka myszka gamingowa z doskonałym sensorem
- Recenzja Varmilo VA108M Sea Melody: mechaniczna klawiatura klasy Hi-End
- Recenzja ASUS ROG Keris: ultralekka mysz dla graczy z szybkim sensorem