Remake Królewny Śnieżki zarobił 87 milionów dolarów w pierwszy weekend, ale wciąż daleko mu do zysków

Remake klasycznej Królewny Śnieżki Disneya wystartował w box office z wynikiem, który sugeruje, że księżniczka jest w komercyjnej hibernacji.
Co wiemy.
Film zarobił 43 miliony dolarów na amerykańskim rynku krajowym w swój pierwszy weekend, co ustępuje nawet Dumbo z 2019 roku z 45 milionami dolarów.
Dla porównania, Król Lew z 2019 r., Piękna i Bestia z 2017 r. oraz Księga dżungli z 2016 r. zaczęły się od ponad 100 milionów dolarów.
Międzynarodowa sprzedaż Królewny Śnieżki dodała kolejne 44,3 miliona dolarów, zwiększając jej łączną wartość do 87,3 miliona dolarów. Przy budżecie wynoszącym ponad 250 milionów dolarów, nie wliczając kosztów marketingowych, film będzie musiał ciężko pracować, aby wyjść na zero.
Jednak nie wszystko jest złe. Na przykład prequel Mufasa: Król Lew rozpoczął się od 35,4 miliona dolarów, ale później zarobił ponad 717 milionów dolarów na całym świecie. Być może więc Królewna Śnieżka zdoła przynajmniej odzyskać poniesione koszty.
Źródło: BoxMojo