Przegląd Vivo V15 Pro: kto na przybysza?
Nasz rynek staje się przedmiotem zainteresowania dużych międzynarodowych firm, a smartfony nie są wyjątkiem. Podczas gdy Xiaomi wybija stołek spod stóp Huawei / Honor i Samsunga niskimi cenami, nowy konkurent taniej linii szuka sposobu na zjedzenie udziału wszystkich czterech marek. Nasz konsument uwielbia dobry produkt o mocnych cechach, ale tańszy i najlepiej od znanej marki. Vivo ma to. W najbliższej przyszłości firma będzie walczyć o uznanie i sprzedaż w segmencie niskim - jak wszyscy nowi gracze. Interesowało nas jednak pierwsze spojrzenie na najlepszy model na naszym rynku - Vivo V15 Pro.
Co to jest?
Smartfon średniego poziomu z ulepszoną kamerą przednią i potrójną kamerą główną (jeden z modułów ma 48 megapikseli), z olśniewającymi kolorami obudowy i wysoką wydajnością. Obecnie proszono za niego prawie 1550 złotych.
Co to za marka Vivo?
Vivo od kilku lat jest stabilnym człąnkiem TOP 5 największych producentów smartfonów, naprzemiennie zajmując od 3 do 5 miejsce. Oficjalna strona internetowa firmy podaje około 200 milionów użytkowników jej smartfonów. Marka należy do chińskiego BBK Electronics, dinozaura na rynku elektroniki (OPPO i OnePlus są również jego własnością).
Marka Vivo narodziła się dokładnie 10 lat temu. W 2012 roku zajęła się smartfonami. To właśnie ta marka po raz pierwszy wprowadziła smartfon ze skanerem podekranowym i model z wysuwaną kamerą.
Bracia Vivo - Oppo i OnePlus - stoją nieco wyżej w postrzeganiu i rozwiedli się w firmie. Ale tak naprawdę, bardziej z marketingiem niż z prawdziwymi różnicami, firma pracuje nad linią produktową w taki sposób, aby grać w różnych segmentach.
Oprócz Chin, które zapewniają Vivo lwia część sprzedaży, firma podbija rynki Afryki i Bliskiego Wschodu. Który, nawiasem mówiąc, jest daleki od nasycenia i gdzie istnieje ogromny potencjał wzrostu. Najwyraźniej celóją w ten potencjał i w Vivo.
U nas smartfony Vivo właśnie pojawiły się w sprzedaży. Kilka modeli w cenie od 540 złotych do 1550 złotych.
Jak on wygląda?
Około 10-15 lat temu, przed przejściem na interfejsy dotykowe, opis wyglądu i ergonomii telefonu mógł zająć nawet połowę recenzji. Materiały, lokalizacja i jakość przycisków, kolory - o takich samych lub podobnych cechach producenci dostarczyli różnorodne modele tylko dzięki tym rzeczom. Telefony i smartfony były akcesoriami, które dużo mówią o ich właścicielach, ich upodobaniach i stylu życia. Podoba mi się, że dziś producenci wracają do estetyki. Vivo V15 Pro to przede wszystkim piękny dodatek, działa płynnie i przyciąga wyglądem, jest to jedna z tych rzeczy, którym nawet niezbyt interesujące zaglądać pod maskę tylko dlatego, że natychmiast chwytają cię emocjonalnie.
Tylna strona smartfona jest plastikowa, dwukolorowa (bordo ze złotem w moim przypadku, ale jest też niebieska ze złotem) z drobnym wzorem i pięknym przelewem. Chcę się ją obserwować. Plastik jest błyszczący, odciski palców na obudowie są widoczne pod pewnym kątem, ale materiał jest wystarczająco mocny, przez kilka tygodni smartfon nie został porysowany w moich rękach.
Do opakowania dołączony jest smartfon z przezroczystym futerałem z wytrzymałym czarnym twardym plastikiem na końcach. Znacząco zwiększa rozmiar smartfona, ale wystaje ponad ekran, dlatego powinien doskonale chronić urządzenie przed upadkiem. Na obudowie znajduje się również zatrzask do złącza microUSB (tak przy okazji, producent z jakiegoś powodu pozostawił przestarzałe złącze). Charakterystyka modelu wskazuje, że nie ma ochrony przed kurzem i wilgocią, ale najwyraźniej wszystko nie jest tak straszne dla smartfonu w futeralu. Pod przezroczystą obudową widoczne są zarówno przepełnienie obudowy, jak i wzór, ale kolor wygląda na spokojniejszy. Z minusów futerału - wystaje nad kamerą. Ponieważ wystaje również moduł potrójnej kamery, wraz z obudową konstrukcja ta staje się naprawdę wielką. Z drugiej strony moduł kamery w obudowie jest również lepiej chroniony, trudniej jest sięgnąć by zarysować lub splamić.
Na obudowie smartfona, oprócz klawiszy głośności i blokady ekranu (po prawej stronie), jest inny przycisk - domyślnie, aby zadzwonić do asystenta Google. W ustawieniach nazywa się to „Inteligentnym przyciskiem” i może również uruchamiać wyszukiwanie w Google lub można je całkowicie wyłączyć. Szkoda, że nie można przypisać żadnej żądanej aplikacji do tego przycisku. Urządzenie ma gniazdo audio, niezwykłe jest to, że znajduje się z góry. Moim zdaniem taki układ jest dziś rzadkością. Nie ma to jednak wpływu na wygodę.
Ponadto Vivo V15 Pro ma dwa wysuwane gniazda w obudowie - jedno na karty microSD (obsługiwane o pojemności do 256 GB), a drugie, podwójne - na karty SIM. Jeśli wbudowane 128 GB wyda ci się za mało, nie musisz wybierać między dodatkową kartą SIM a pamięcią.
Co z bezpieczeństwem?
Vivo ma zarówno skaner linii papilarnych, jak i system rozpoznawania twarzy, ale oba nie są łatwe. Skaner znajduje się na panelu przednim pod ekranem. I rozpoznawanie twarzy - na wysuwanej kamerze do selfie. Nawiasem mówiąc, co jest zaskakujące, można go użyć do odblokowania smartfona, producent nie odmówił tej funkcji i od użytkownika zależy, czy z niej skorzysta, czy nie. Ponieważ rozpoznawanie następuje natychmiast, ale wyjście kamery zajmuje ułamek sekundy. Z skanerem linii papilarnych okazuje się szybciej. W ustawieniach smartfona możesz wybrać, jak wywołać odblokowanie za pomocą twarzy. A nawet przypisać odblokowanie na podstawie odcisku palca i twarzy. Do smartfona lub dowolnej aplikacji.
Skaner pod ekranem działa szybko i dokładnie, W ciągu użytkowania, może ze dwa razy smartfon zaczął się odblokowywać nie za pierwszym razem. Czasami, jeśli był naciskany z niewystarczającą siłą, ostrzegał, że trzeba naciskać mocniej. Skaner nie jest widoczny na ciemnym ekranie, ale warto dotknąć smartfona i się pojawia.
A co z jego autonomią?
Vivo V15 Pro ma baterię na 3700 mAh. Nie mogę się nazywać najbardziej aktywnym użytkownikiem, ale wciąż robię wiele rzeczy na swoim smartfonie - mogę pisać szkice tekstów, oglądać coś na Youtube, korzystać z aplikacji do zakupów, słuchać muzyki, głośno i dużo, szukać czegoś, korzystać z map, Unikam trybu oszczędzania energii.
Według moich obserwacji smartfon w tym trybie działa gdzieś przez dzień roboczy. Ogólnie rzecz biorąc, wydawało mi się, że efektywność energetyczna w trybie gotowości jest czymś, nad czym firma nadal musi pracować. Niedawno sprawdzany w moich rękach Huawei P Smart Z był trochę lepszy pod tym względem, chociaż procesory obu urządzeń są porównywalne pod względem wydajności i technologii procesowej. I oba bardzo obsesyjnie oferują zamykanie aplikacji, które są zbyt mało energooszczędne.
Tak wygląda harmonogram baterii i szczegóły dotyczące zużycia energii.
Z jakiegoś powodu test autonomii wyleciał mi kilka razy, po pracy przez dwie godziny, podczas których smartfon stracił prawie połowę ładunku. Ale nie ma ostatecznych wyników.
Jak wyświetlacz?
Matryca 6,39 cala, Super AMOLED o maksymalnej jasności 287 cd / m2. Niewielkie jak na standardy nowoczesnego smartfona.
Poniżej znajduje się galeria z pomiarami w trybie domyślnym. Jeśli tak naprawdę nie rozumiesz istoty tych pomiarów, mamy wspaniały artykuł na naszej stronie o tym, jak mierzymy jakość ekranów i co oznaczają wszystkie te wykresy.
W ciemnych obszarach obrazu ekran jest dość dokładny, a w jasnych obszarach wpada w szał. W życiu wydawał mi się komfortowym. W ustawieniach możesz wybrać nasycenie kolorów i temperaturę, włączyć tryb ochrony wzroku. W każdym razie możesz wybrać renderowanie kolorów według własnego gustu.
Ekran obsługuje tryb Always On; można dla niego skonfigurować kilka stylów wyświetlania. Ponadto można spersonalizować ikony aplikacji, ale niewiele - w granicach bardziej prostych lub zaokrąglonych rogów.
Zwykle zawsze włączam tryb ochrony wzroku, na wszystkich urządzeniach jestem przyzwyczajony do ciepłych kolorów ekranu. Płacić za komfort oczu musisz słabą czytelnością na słońcu. W tym trybie latem mogłem korzystać z Vivo V15 Pro na ulicy, ale w bardzo jasny dzień musiałem zdjąć okulary przeciwsłoneczne. Jeśli tryb jest wyłączony, poprawia się czytelność.
Nie mogę powiedzieć, że to najlepszy pokaz, jaki widziałem, ale jest zdecydowanie fajny. Czytanie lub oglądanie filmów na dużym ekranie Vivo V15 Pro to przyjemność, głównie z powodu braku wycięcia na kamerę. Ale cienkie ramki wokół ekranu, a także gęstość pikseli 404 ppi, są również dobre dla postrzegania. Ponadto na poziomie interfejsu producent rozważał, jak uczynić urządzenie z dużym ekranem wygodniejszym do sterowania jedną ręką, ale zostanie to omówione później.
Jaki jest w pracy?
Vivo V15 Pro jest wyposażony w procesor Qualcomm 675 i 6 GB pamięci RAM, wbudowana pojemność to 128 GB. W swojej kategorii cenowej nie są to cechy królewskie. Ta sama Xiaomi ma co najmniej dwa modele z procesorami Qualcomm z serii 800. Ten model działa stabilnie i szybko, czułem się komfortowo przy użyciu. Procesor jest wykonany zgodnie z technologią procesową 11 nm, ale, jak napisałem powyżej, istnieją urządzenia z lepszą optymalizacją oprogramowania, które zużywają mniej energii baterii. Chipset jest uważany za gierniczy - dla tych, którzy potrzebują potężnej grafiki, ale nie mają pieniędzy na topowy smartfon.
Z pudełka model pracuje pod sterowaniem Androida 9.0 Pie, na szczycie której wykorzystuje opatentowany interfejs Vivo - Funtouch 9.On pod wieloma względami różni się od tego, co jest w marek reprezentowanych na naszym rynku, ale za nim jest odczuwalną historia, charakter i zainwestowane wysiłki.
Grupy docelowe marki - to milleniały i Generation Z, jak również gracze mobilni. I to widać, nawet bez komunikowania się z marką. Począwszy od imienia własnego interfejsu.
Na przykład, w ustawieniach jest nie tylko specjalny tryb dla graczy, w którym można przypisać które usługi i aplikacje mogą cię odwracać w czasie gry (i „grą” może być ogólnie dowolna aplikacja z zestawu), ale również tryb do jazdy na motocyklu (smartphone będzie odrzucać wszystkie połączenia i powiadomienia). Funtouch pozwala na tworzenie etykiet dla konkretnych działań i dodać je do powiadomień osłonowych - na przykład oglądanie popularnych filmów na Youtube lub TikTok, Start nawigacji do domu, itd
W dodatkowych ustawieniach możesz włączyć tryb „pięknej twarzy” dla połączenia wideo w komunikatorach internetowych. W Azji są nieskończenie zakłopotani wyglądem, nawet w tych usługach, które nie powinny pokazywać innym portretu cyfrowego (pamiętaj historię o tym, jak chińscy użytkownicy nie chcieli używać AliPay Smile to Pay, ponieważ wyglądali brzydko na terminalu, więc sprzedawca musiał i do tego wkręcić „Polepszacz”?). Tak więc w smartfonie tej marki to po prostu wyłazi zkażdej dziury. Ale więcej na ten temat w rozdziale o kamerze.
Obiecałam porozmawiać o tym, jak interfejs jest dostosowany do rozmiaru ekranu i obsługi jedną ręką. Po pierwsze, zasłona powiadomień znajduje się tutaj poniżej. Biorąc pod uwagę lokalizację skanera linii papilarnych i klawiszy nawigacyjnych (przy okazji, możesz przełączać się na gesty), jest to wygodne. Nie musisz przekładać urządzenia do ręki i po raz kolejny ryzykować, że spadnie na podłogę. Przełącznik z regulacją jasności i głośności można pozostawić po prawej lub lewej stronie. Dla kogo jest to wygodniejsze. Istnieje również wirtualny przycisk EasyTouch, do którego można przypisać szybkie uruchamianie kilku aplikacji, jego urok polega na tym, że w aplikacjach zamienia się w mały pasek w części dokującej ekranu i nie przeszkadza w korzystaniu z aplikacji.
Jednocześnie nie podobało mi się to, ze względu na rozmiar przełączników, w kurtynie znajduje się mniej skrótów do ustawień - musisz je przewijać.
W ustawieniach znajduje się sekcja z informacjami o gwarancji i serwisie posprzedażnym. Z adresem i numerem telefonu najbliższej organizacji. Może gdzieś indziej to jeszcze istnieje, ale ja to widzę po raz pierwszy i jest super! Od razu wiadomo, gdzie uruchomić, jeśli gadżet zachowuje się źle. Możesz również wypełnić elektroniczną kartę gwarancyjną.
Vivo ma własny sklep z aplikacjami V-Appstore. I co zaskakujące - smartfon oferuje możliwość instalowania z niego aktualizacji aplikacji. Nawet te, które zrobiłem własnymi rękami z Google Play. Użytkownicy smartfonów mają również dostęp do zastrzeżonej „chmury” Vivo Cloud, jest wbudowana przeglądarka z blokadą reklam, sklep z motywami dla smartfona, osobna aplikacja, jak rozumiem, lustro strony internetowej firmy i usługa czyszczenia pamięci.
W menu są inne ciekawe małe rzeczy. Na przykład, ograniczenie transferu danych w trybie hot-spot, klonowanie aplikacji, robienie długiego zrzutu ekranu, nagrywanie ekranu (z dźwiękiem lub bez), pasek z podpowiedzią do gestów nawigacji w menu, inteligentne gesty do sterowania smartfonem (takie jak aktywacja podwójnego dotknięcia itp.) d.).
Jak filmuje?
Dlaczego smartfon ma tak ogromny moduł kamery? To proste, ponieważ kamera główna ma 48 megapikseli, razem przy niej 8-megapikselowa szerokokątna i 5-megapikselowa z czujnikiem głębokości. Nawiasem mówiąc, kamera przednia też ma moc - 32 MP.
Jednak, jak napisałam powyżej, smartfon w zasadzie jest skłonny do upiększania rzeczywistości. Dlatego zdjęcia w słoneczny dzień są tak jasne i soczyste, jak można sobie wyobrazić.
Domyślnie podczas fotografowania kamera w pełni udekoruje osobę, a aby to wyłączyć, nie wystarczy kliknąć osobną pozycję menu. Zmniejszenie nosa, zwiększenie podbródka i oczu, poprawa odcienia twarzy, wytończenie nosa i podbródka, wydłużenie i utrata masy nóg itp. - dla wszystkich punktów należy przejść osobno i dla obu kamer. W przeciwnym razie istnieje ryzyko nierozpoznania się na zdjęciu. Domyślnie kamera zjada nie tylko niedoskonałości skóry, ale także takie charakterystyczne rzeczy, jak małe pieprzyki, piegi, w jednym ujęciu odciąża twarz od zmęczenia, dzięki czemu nie można nawet od razu zrozumieć, co dokładnie jest przekręcone. Ogólnie rzecz biorąc, dla fanów „Photoshopa” jest to dobra opcja, ale jeśli przesadzisz, możesz pozbawić swój wygląd wszystkich wyjątkowych osobliwości.
I jeszcze jeden niuans - dla różnych „udoskonalaczy” kamera pokazuje optymalną wartość. Za nią lepiej nie wykraczać, nawet jeśli wydaje się, że oczy nie są wystarczająco duże, twarz i nos są wąskie, a koloryt skóry jest równy. Wtedy zdjęcia będą zauważalne, jeśli algorytmy zostaną przesadzone, ale będzie za późno, aby je naprawić.
Przykład fotografowania kamerą szerokokątną. A poniżej - dla porównania za pomocą kamery głównej . Na dużych otwartych przestrzeniach ciekawiej jest filmować, ale wynik jest nadal lepszy na głównej 48-megapikselowej.
Nocne filmowanie. Pierwsza galeria nie ma trybu specjalnego, druga jest w trybie nocnym. Oczywiście nie Huawei, ale jest efekt z trybu specjalnego.
Przykładowe fotografowanie w trybie profesjonalnym z małymi wartościami przysłony
Wieczorem, przy słabym świetle lub w lesie w ciągu dnia kamera nie gubi się i włącza się normalnie. Nawiasem mówiąc, w przeciwieństwie do Huawei / Honor, gdzie tryb nocny może pomóc nawet o zmierzchu, tutaj kamera zwykle radzi sobie w trybie normalnym i lepiej nie eksperymentować.
Co ciekawe, kamera może określić optymalne tryby fotografowania, a wybór tego zależy od użytkownika. W krajobrazie - przełącz na tryb szerokokątny. W ciemności - na nocny. Bez obsesji na punkcie AI!
W aparacie do selfie nie ma nic do dodania, oprócz tego, co napisałem powyżej o ozdobach. Vivo V15 Pro zrobi cukierki z każdej twarzy, ale naturalne cechy mogą zostać utracone. I tak - jasny, chłodny, również trochę zniekształcony, jeśli trzymany zbyt blisko twarzy. Ponieważ kamera wyskakuje, robienie selfie lub sprawdzanie makijażu w tajemnicy przed innymi nie będzie działać.
przykład
Subiektywnie wydawało mi się, że ruchoma kamera w tym urządzeniu jest bardziej niezawodna i nieco szybsza niż w P Smart Z. Ale może ta różnica wynika z faktu, że miałam w ręku komercyjne Vivo.
Przykład kręcenia filmu. Maksymalna kamera to 2160p przy 30 klatkach na sekundę lub 1080p przy 60 klatkach na sekundę. Moim zdaniem wszystko jest w porządku ze stabilizacją.
Wniosek
Vivo V15 Pro to bardzo emocjonalny smartfon. Począwszy od wyglądu, a skończywszy na niezwykle jasnych zdjęciach, które robi. Było dla mnie przyjemnym odkryciem, że nowa marka (nie dla rynku światowego, dla naszego) nie pozostawia wrażenia, że „tutaj trochę więcej pilnikiem popracują - i wszystko się uda”. Nie, to fajny produkt dojrzałej marki, która zdołała zrobić wiele rzeczy dla użytkowników.
Moim głównym zarzutem związanym z tym modelem jest słaba optymalizacja wydajności energetycznej. Ogólnie rzecz biorąc, nie jestem fanem wyskakujących kamer, ponieważ konstrukcja nie jest niezawodna przez długi czas, ale jest to kwestia gustu. Dla tych, którzy robią selfie raz na sto lat, takie rozwiązanie może być optymalne, ponieważ bez wycięcia na ekranie jest znacznie wygodniejsze. Ponadto wychodząca kamera nie stała się okazją do odmowy rozpoznania twarzy, a ogólnie kwestie ochrony danych w urządzeniu są dobrze zaimplementowane.
5 powodów, aby kupić Vivo V15 Pro:
- robisz trochę selfie;
- często robisz selfie i martwisz się skorygowaniem niedociągnięć wyglądu;
- lubisz jasne kolory
- stabilna wygodna praca;
- duża ilość pamięci RAM i pamięci wewnętrznej oraz możliwość rozszerzenia pamięci za pomocą karty microSD, bez kompromisów z gniazdem dla drugiej karty SIM.
2 powodów, aby nie kupować Vivo V15 Pro:
- Autonomia nie jest najlepszą;
- Konstrukcia kamery przedniej - na welbiciela.
Dane smartphone Vivo V15 Pro | |
---|---|
wyświetlacz | Super AMOLED 6,39”, 1080x2312 pikseli, 404 ppi |
Wymiary i waga | 157x75x8 mm 197 g |
procesor | Qualcomm Snapdragon SDM675 675 (8 rdzeni: 42x2.0 Kryo GHz 460 GHz Złoto i srebro 6x1.7 Kryo 460), grafika Adreno 612 |
pamięć | 6 PL RAM, ROM 128 PL PL 256 + SD |
kamera |
Podsumowanie MP 48, F1.8, pomocnicze (na tle rozmycia) 5 MP F2.4, szerokość 8 MP F2.2 Przód: 32 MP, pop-up |
interfejs | microUSB |
technologia bezprzewodowa | Sieć Wi-Fi 802.11 a / b / g / n / AC (2,4 i 5 GHz), Bluetooth, 5,0 (aptX) NFC |
bateria | wymienna litowo-polimerowa, 3700 mAh |
System operacyjny | Android 9.0 (Pie) z EMUI nadbudowy 9.0.1 |
Karty SIM | 2 x nanosim |
biometria | Podekran linii papilarnych, system rozpoznawania twarzy |
Vivo V15 Pro
Smartfon dla młodzieży z bezramowym ekranem i wyskakującą kamerą
Pomimo faktu, że Vivo jest nowym graczem na naszym rynku, jest to kolejna silna chińska marka w smartfonach z długą historią i ambitnymi planami globalnymi. Vivo V15 Pro to smartfon dla młodzieży. Potrójna kamera (z 48-megapikselowym czujnikiem), 32-megapikselowa kamera przednia i jasna obudowa przyciągają uwagę innych. Smartfon ma średnią charakterystykę techniczną i nie najwyższą autonomię, ale kamera warta uwagi na swoją kategorię cenową.
Kup w RozetceDla tych, którzy chcą wiedzieć więcej
- Zdecydowanie, wow: przegląd smartfonów Huawei P Smart Z
- Huawei P Smart 2019 test: potencjalny hit sezonu
- Przegląd Honor 10 Lite: bliźniak Huawei P Smart w 2019 z ulepszoną kamerą
- Przegląd smartphonu Redmi Note 7: najlepsza kamera i wyświetlacz za skromne pieniądze
- Najlepszy Smartfon do 1550 złotych