Śmigłowiec Ka-52 uniknął pocisku Strela-10 i zaatakował rosyjski skład ropy naftowej w Woroneżu.
Trwają starcia między rosyjskimi siłami bezpieczeństwa a najemnikami z prywatnej firmy wojskowej Wagner. Pisaliśmy już o tym, że rosyjskie siły powietrzne straciły dwa bardzo rzadkie śmigłowce Mi-8MTRP-1. Teraz pojawiło się wideo pokazujące, jak Ka-52 Alligator był w stanie uniknąć pocisku wystrzelonego ze Strela-10 SAM.
Oto, co wiemy
Mieszkańcy Woroneża publikują filmy z miejsca zdarzenia. Najpierw w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie eksplozji w magazynie ropy naftowej, w pobliżu którego przeleciał śmigłowiec szturmowy Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji Ka-52 Alligator.
Później opublikowano nagranie, na którym widać, jak system rakietowy ziemia-powietrze Strela-10 należący do Wagner PMC wystrzeliwuje pocisk w Ka-52. Helikopter został rzekomo zniszczony.
Jak się ostatecznie okazało, to pocisk z systemu Strela-10 SAM uderzył w magazyn ropy. Trzeci film pokazuje, jak pokładowy kompleks obronny chronił Ka-52. W rezultacie pocisk ominął śmigłowiec i uderzył w magazyn ropy.