„Polonez” – białoruski MLRS z chińskimi rakietami, którym Łukaszenka grozi Ukrainie i krajom zachodnim

Autor: Maksim Panasovskyi | 05.07.2022, 19:56
„Polonez” – białoruski MLRS z chińskimi rakietami, którym Łukaszenka grozi Ukrainie i krajom zachodnim

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko od kilku miesięcy prowadzi własną wojnę. Zestrzeliwuje rzekomo ukraińskie rakiety, przechwytuje komunikaty zagranicznych agencji wywiadowczych, odpiera ukraińskie helikoptery i celuje w stolice państw zachodnich. 3 lipca, w Święto Niepodległości na Białorusi, Łukaszenka zaczął grozić przeciwnikom, w tym Ukrainie, wielokrotnymi wyrzutniami rakiet Polonez. Z tego materiału dowiesz się, czym jest białoruski MLRS.

Co może „Polonez”

Prace nad MLRS rozpoczęły się około 10 lat temu w państwowym przedsiębiorstwie Zakład Elektromechaniki Precyzyjnej. System został po raz pierwszy pokazany w 2015 roku, a do służby trafił rok po demonstracji.

Polonez wykorzystuje pociski A200 i A300 produkcji chińskiej. Zostały one opracowane przez Chińską Akademię Technologii Pojazdów i mają dwie kluczowe różnice w porównaniu z pociskami przeznaczonymi dla Smerch MLRS. Najpierw był system naprowadzania satelitarnego. Po drugie, po wyczerpaniu się paliwa głowica zostaje odłączona.

Zasięg pocisków A300 i A200 wynosi odpowiednio 290 km i 200 km. Podczas ćwiczeń armia białoruska ćwiczyła strzelanie na 100 km. Masa głowicy w obu przypadkach wynosi 140 kg, ale możliwe, że rzeczywiste dane różnią się od znanych opinii publicznej. „Polonez” może przeprowadzić salwę ośmiu pocisków. Lecą po trajektorii balistycznej z prędkością do 1600 m/s. Maksymalna wysokość to 50 km.

Gdy odległość do celu zmniejsza się do 20 km, głowica przechodzi na szczycie pod kątem 80 °. Prędkość ataku to 700 m/s. Ze względu na małe wymiary bloku może stwarzać problemy dla systemów obrony powietrznej.

Wieloprowadnicowy system rakietowy Polonez oparty jest na podwoziu MZKT-7930 z układem kół 8x8. Rok opracowania - 1989. Stosowany jest również w innych systemach rakietowych, m.in. Iskander C-400 i Bastion.

Źródło: UNIAN

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej: