Inteligentny zegarek Apple Watch uratował życie Brytyjczykowi: jego serce zatrzymało się 138 razy w ciągu 48 godzin
54-letni David Last jest przekonany, że zegarek Apple Watch „ocalił mu życie” po tym, jak jego serce zatrzymało się 138 razy w ciągu 48 godzin.
Jak to?
Zegarek został podarowany Davidowi na urodziny przez żonę. Już pierwsze pomiary wykazały dość dziwne wyniki: w spoczynku puls wynosił poniżej 30 uderzeń na minutę, podczas gdy norma wynosiła od 60 do 100 uderzeń.
Mężczyzna uważał, że gadżet jest wadliwy, ale jego żona nalegała na wizytę u lekarza. Po serii badań lekarze stwierdzili, że serce Davida zatrzymało się 138 razy w ciągu 48 godzin. Stało się to w 10-sekundowych odstępach podczas snu. Co więcej, sam pacjent nie mógł tego zauważyć, ponieważ w tym momencie aktywowała się kolejna część serca, która rozpoczęła przepływ krwi.
Następnie Last został wyposażony w rozrusznik serca. I nie zdejmuje już Apple Watcha – tylko po to, by naładować baterię.
Źródło: Niezależny