Twitter rozdaje "niebieskie kleszcze" każdemu za 8 dolarów: fałszywi celebryci "przejmują kontrolę", nawet Musk "zhakowany

Autor: Helena Szczerbań | 06.11.2022, 13:54
Twitter rozdaje "niebieskie kleszcze" każdemu za 8 dolarów: fałszywi celebryci "przejmują kontrolę", nawet Musk "zhakowany

Nowy właściciel Twittera Elon Musk zgodnie z obietnicą uruchomił odświeżony abonament Twitter Blue za 8 dolarów miesięcznie. Nowe funkcje nie zostały jeszcze oficjalnie uruchomione, są dopiero testowane. Jednak niektórzy użytkownicy otrzymali już aktualizację i narobili trochę szumu na portalu społecznościowym.

Co to znaczy?

O ile wcześniej "niebieskiego kleszcza" dostawali tylko celebryci, znane firmy i politycy, o tyle teraz może go dostać każdy - wystarczy zapłacić za abonament. Na razie jedyną zaletą, jaką oferuje Twitter Blue, jest kleszcz, ale przyszłość obiecuje także mniej reklam, możliwość publikowania długich filmów i priorytetowy ranking dla postów.

Wszyscy są jednak przyzwyczajeni do tego, że "niebieski haczyk" otrzymują tylko użytkownicy VIP: wcześniej oznaczał on, że profil nie jest fałszywy, a jego właściciel został zweryfikowany. Korzystając z tego, fałszywi "celebryci" zaczęli zalewać sieć społecznościową błędnymi informacjami.

Doskonałym przykładem była historia fałszywego Tobey'a Maguire'a. Jeden z użytkowników z "niebieskim haczykiem" po prostu zmienił swoją nazwę na nazwisko aktora, dodał jego zdjęcie i opublikował post o premierze filmu "Spider-Man 4" z Maguirem w roli głównej i w reżyserii Sama Raimiego 3 maja 2024 roku. W ciągu zaledwie kilku godzin, wiadomość ta rozprzestrzeniła się po świecie online z prędkością ognia, zbierając dziesiątki tysięcy retweetów i ponad 100 000 polubień.

A inny użytkownik podszył się w ten sposób pod samego Muska, publikując post, który brzmiał: "Nie ma to jak obudzić się i wypić kubek swojego świeżego i pachnącego moczu. Taki orzeźwiający sposób na rozpoczęcie dnia. I jest naukowo udowodnione, że pomaga w rozwoju komórek mózgowych. Jeśli chcesz być taki jak ja, pij swój własny mocz". Jego konto zostało tymczasowo zablokowane, ale tweet zdążył rozejść się wirusowo.

Źródło: @Cade_Onder, @esthercrawford