Ukraińskie samoloty Su-27 i Su-24 będą mogły odpalać rakiety Storm Shadow i niszczyć cele oddalone nawet o 250 km

Autor: Maksim Panasovskyi | 13.05.2023, 01:46
Ukraińskie samoloty Su-27 i Su-24 będą mogły odpalać rakiety Storm Shadow i niszczyć cele oddalone nawet o 250 km

W tym tygodniu Wielka Brytania oficjalnie poinformowała o przekazaniu Ukrainie rakiet Storm Shadow. Dzięki zasięgowi startu do 250 km będą one stanowiły duże wyzwanie dla rosyjskiej armii i pozwolą ukraińskim pilotom uderzać pozostając poza zasięgiem obrony przeciwlotniczej wroga.

Co wiadomo.

Storm Shadow jest rakietą odpalaną z powietrza. Nośnikami są myśliwce Tornado IDS, Eurofighter Typhoon, Dassault Mirage 2000, Dassault Rafale i F-35 Lightning II. Żaden z tych samolotów nie znajduje się na Ukrainie, ale problem jest poruszany.

Ukraińskie siły powietrzne mają w służbie jedynie samoloty z czasów sowieckich. Samolot uderzeniowy Su-25 i myśliwiec MiG-29 mogą przenosić ładunki użyteczne o masie do 500 kg. Jednocześnie masa pocisku Strom Shadow wynosi około 1300 kg.

Z pomocą w tej sytuacji może przyjść ciężki myśliwiec Su-27 oraz taktyczny bombowiec frontowy Su-24. Samoloty te mają wymaganą ładowność i są w stanie przenosić broń o masie ponad 1500 kg.

Na razie nie ma informacji, jak daleko ukraińscy specjaliści posunęli się w integracji Storm Shadow z radzieckimi samolotami. Teoretycznie nie powinno być z tym większego problemu, gdyż współrzędne celu będą ustalane na ziemi przed lotem. Z tego powodu nie ma potrzeby stosowania specjalnego interfejsu w samolocie.

Co więcej, ukraińskie siły powietrzne mają już doświadczenie w integrowaniu zachodniej broni z radzieckimi myśliwcami. Na przykład w zeszłym roku nauczyły się odpalać rakiety antyradarowe AGM-88 HARM z MiG-29. Ukraina otrzymała również bomby JDAM-ER.

Źródło: The Drive