Europejscy politycy korzystają z TikTok pomimo obaw o bezpieczeństwo

Autor: Vlad Cherevko | 08.04.2024, 23:12
Europejscy politycy korzystają z TikTok pomimo obaw o bezpieczeństwo

TikTok zyskuje na popularności wśród europejskich polityków pomimo obaw o bezpieczeństwo. Jeśli jesteś politykiem i potrzebujesz głosów, potrzebujesz wsparcia młodych ludzi. Jeśli potrzebujesz młodych ludzi, potrzebujesz TikTok.

Co wiadomo

Simon Harris zwrócił się do swojej ulubionej platformy, TikTok, kiedy został premierem Irlandii. Młody premier nagrał wideo z podziękowaniami dla swoich 95 000 subskrybentów. Harris jest jednym z wielu europejskich polityków, którzy korzystają z TikTok. To trend - europejscy politycy zwracają się ku TikTokowi, wierząc, że znaczenie kontaktu z młodymi wyborcami przeważa nad obawami o bezpieczeństwo.

Na przykład niemieckie agencje wywiadowcze ostrzegły przed korzystaniem z aplikacji z obawy, że może ona udostępniać dane chińskiemu rządowi lub być wykorzystywana do wywierania wpływu na użytkowników. Podobne obawy nękają amerykańskich prawodawców od kilku lat. Niecały miesiąc temu Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych zagłosowała za ustawą, która może zakazać TikTok w Stanach Zjednoczonych. Celem jest zmuszenie ByteDance do sprzedaży swoich udziałów w popularnej aplikacji lub stawienie czoła zakazowi w USA.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (ustawa przejdzie, a Joe Biden ją podpisze), ByteDance będzie miał 165 dni na sprzedaż TikTok. Jeśli nie przekaże kontroli nad TikTok amerykańskiej firmie, amerykańskie sklepy z aplikacjami (takie jak Apple, Google i Samsung) otrzymają zakaz oferowania TikTok w kraju.

Źródło: Reuters