Trump krytykuje UE za grzywny nałożone na Apple, Google i Facebook

Trump oskarżył UE o nakładanie wysokich kar na amerykańskich gigantów technologicznych, nazywając to "formą opodatkowania" na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.
Co wiadomo
Trump powiedział, że UE wygrała 15 lub 16 miliardów dolarów od Apple, miliardy od Google i, jego zdaniem, próbuje również uzyskać miliardy od Facebooka. Podkreślił, że są to amerykańskie firmy i niezależnie od tego, czy ktoś je lubi, nie powinny tego robić. Według niego jest to forma opodatkowania i dlatego USA ma poważne roszczenia wobec UE.
Odnosi się to do długotrwałej batalii prawnej dotyczącej umowy podatkowej Apple z Irlandią, która została niedawno zakończona orzeczeniem UE, zgodnie z którym umowa została uznana za niezgodną z prawem, a firma musi zapłacić znaczne podatki.

Donald Trump i Tim Cook. Ilustracja: Saul Loeb/AFP/Getty Images
Trump skrytykował również ogólnie politykę gospodarczą UE, mówiąc, że UE traktuje USA bardzo niesprawiedliwie i źle. Dodał, że Stany Zjednoczone mają setki miliardów dolarów deficytu z UE i nikt nie jest z tego zadowolony, więc USA planuje coś z tym zrobić.
Te wypowiedzi, wygłoszone dopiero na początku jego prezydentury, sugerują, że relacje Apple z UE mogą się skomplikować. Ciekawie będzie zobaczyć, jak druga kadencja Trumpa może wpłynąć na los Apple i innych amerykańskich firm technologicznych, które stanęły w obliczu kontroli UE, nie tylko w kwestiach finansowych, ale także w gorących kwestiach, takich jak polityka App Store.
Podczas pierwszej kadencji Trumpa Apple udało się uniknąć ceł na iPhone'y, iPady i komputery Mac, chociaż firma nadal musiała płacić cła na Apple Watch, AirPods i HomePods. W 2019 roku Trump przyznał, że Cook przedstawił "przekonujące argumenty" za swoim stanowiskiem, że cła mogą być niekorzystne dla Apple.
Źródło: The Hill