Chiny zaproponowały Kolumbii dwadzieścia myśliwców J-10

Podczas wizyty prezydenta Kolumbii Gustawa Petro w Chinach ogłoszono ofertę sprzedaży dwóch eskadr wielozadaniowych myśliwców J-10CE.
Co wiadomo
Z danych Infodefensa wynika, że Chiny zaproponowały dostawę do 24 jednostek myśliwców J-10CE lub też takiej liczby, jaka będzie potrzebna Kolumbii. Szacunkowy koszt jednego samolotu wynosi 40 milionów dolarów. W ramach potencjalnej umowy przewidziano także dostawę rakiet klasy „powietrze-powietrze”.
Negocjacje między prezydentem Kolumbii Gustawem Petro a chińskim liderem Xi Jinpingiem miały miejsce wkrótce po wojskowym debiucie J-10CE w składzie pakistańskich sił powietrznych, podczas którego myśliwiec zestrzelił Dassault Rafale i Su-30MKI.
Główną zaletą chińskiej oferty są elastyczne warunki płatności i krótkie terminy dostaw dzięki możliwościom produkcyjnym Chengdu Aircraft Corporation. Kolumbia pilnie potrzebuje wymiany swoich 22 myśliwców Kfir, których czas użytkowania wygasł w 2023 roku, dlatego szybkość dostaw jest krytycznie ważna.

Myśliwiec J-10C. Ilustracja: Siły Powietrzne Chińskiej Republiki Ludowej
Po ogłoszeniu oferty prezydent Kolumbii omówił ją z dowódcą sił powietrznych, w tym kwestie możliwości samolotu i celowości jego zakupu. Chiny zapewniły, że samolot przeszedł już testy bojowe, w przeciwieństwie do modelu, który pierwotnie wybrała Kolumbia, oraz zagwarantowały brak weta na dostawy części zamiennych lub rozmieszczenie samolotów.
Wcześniej Kolumbia podpisała list intencyjny z rządem Szwecji w sprawie zakupu JAS-39 Gripen. Jeśli rząd kolumbijski wesprze chińską ofertę, może to oznaczać geopolityczne oddalenie od USA.
Równocześnie sąsiednia Peru również poszukuje nowego myśliwca, rozważając opcje F-16V Block.70, JAS 39 Gripen, Rafale F4 i południowokoreański KF-21 Boramae.
Źródło: Infodefensa