7 powodów, dla których warto czekać na Arc Raiders

Od intensywnych bitew PvPvE po wciągający świat, ujawniamy kluczowe aspekty gry, które sprawią, że będziesz odliczać dni do premiery

Autor: Vladislav Nuzhnov | 20.05.2025, 09:00

Arc Raiders, nadchodząca wydobywcza przygoda dla wielu graczy od Embark Studios, generuje spory szum wśród graczy szukających kolejnej obsesji (na przykład tutaj jest jeden z milionem wyświetleń, a filmy z setkami tysięcy wyświetleń są w dziesiątkach). Ta trzecioosobowa strzelanka oferuje świeże podejście do gatunku w śmiertelnie niebezpiecznej przyszłości Ziemi spustoszonej przez tajemnicze zmechanizowane zagrożenia znane jako ARC. Gracze wyruszają z podziemnego schronienia Speranza do niebezpiecznego świata na powierzchni, zbierając cenne łupy podczas walki zarówno z robotycznymi wrogami, jak i ludzkimi najeźdźcami. Choć gatunek gier wydobywczych wydaje się być obecnie nieco przesycony, Arc Raiders oferuje kilka dobrych powodów, by zanurzyć się w tym postapokaliptycznym świecie. A po zagraniu w grę podczas drugiego zamkniętego testu technicznego, redakcja gg opowie o 7 głównych powodach, dla których warto zwrócić uwagę na projekt Embark.

1. Niesamowicie piękny postapokaliptyczny świat, w którym nawet wydmy wiedzą, czym jest dramat.

Arc Raiders rzuca graczy do opuszczonej, ale uderzająco pięknej wersji Ziemi - tej, w której natura postanowiła dać drugą szansę światu zniszczonemu przez maszynowych władców. Krajobrazy w grze są z gatunku "Instagram by nie przetrwał": jałowe krajobrazy, wydmy pokrywające zrujnowane budynki i zniszczone drogi, a pomiędzy nimi - plamy zielonej roślinności, które przebijają się przez piasek, cicho demonstrując swój upór i chęć przetrwania.

Ale to nie wszystko. W nocy wszystko zmienia się diametralnie: ciemność ogarnia wszystko dookoła i tylko światło latarni, gwiazd i złowieszcze reflektory zabójczych dronów przebijają się przez mrok, tworząc atmosferę napięcia i zachwytu, którą niewiele filmów jest w stanie odtworzyć. Nie otrzymaliśmy tylko pięknego tła do strzelania - to starannie wykonana oprawa, która działa w pełni: wizualny spektakl plus interesująca fabuła, która przenosi rozgrywkę daleko poza typową ekstrakcję strzelanek.

Zachód słońca w Arc Raiders
Zachód słońca, eksplozja, piasek w zębach - typowy dzień w postapokaliptycznym raju Arc Raiders. Ilustracja: Embark

2. Lokalna fauna AI: pająki, kraby, osy i inne roboty, które chcą cię zniszczyć

Zmechanizowani wrogowie ARC nie powinni być postrzegani jako "mięso" do ulepszania broni. To chodzące (i skaczące, i latające) powody, dla których warto przemyśleć swoją taktykę przetrwania. Każdy z nich nie jest celem, ale zagrożeniem, które wymaga szacunku, ostrożności i w pełni strategicznego podejścia.

Te kontrolowane przez sztuczną inteligencję stworzenia występują we wszystkich kształtach i rozmiarach: od pająkowatych "kleszczy", które nagle wskakują na twoją głowę w stylu "Obcego", po krabopodobne "Bastiony", które mogą zniszczyć twoje tarcze w ciągu kilku sekund, zanim zdążysz nawet odetchnąć. No i są jeszcze osy. Tak, mechaniczne. Ze wstrząsami elektrycznymi. Ponieważ, oczywiście, zwykłe ugryzienie już nie wystarcza.

Sztuczka polega na tym, że nie są to zwykłe gadżety ze skryptowanym atakiem - ich sztuczna inteligencja jest skonfigurowana tak, aby reagować na dźwięki, takie jak alarmy samochodowe lub nieostrożne ruchy. Rezultatem jest ciągłe napięcie, ponieważ nigdy nie wiadomo, skąd nadejdzie powitanie.

A co najważniejsze, nie będziesz w stanie naciskać tych samych przycisków przez cały czas. Każdy typ ARC wymaga innego podejścia. W przeciwnym razie ARC Raider szybko powie ci "Koniec gry".

Strzelanie w Arc Raiders
Typowy dzień w Arc Raider: strzelasz do kraba, nad głową przelatuje dron, a po lewej stronie coś syczy. Ilustracja: Embark

3. Wydobywcza strzelanka w końcu włączyła mózgi i wniosła coś zupełnie nowego do gatunku

Chociaż Arc Raiders gra według znanych zasad gatunku - leć na nalot, zbieraj łupy, uciekaj z nimi żywcem - nie robi tego jako kolejny symulator latania przy dźwiękach broni. Wszystko jest tu nieco inne: gra dodaje przygodowego uroku, który sprawia, że nawet najbardziej zatwardziali szabrownicy zaczynają zastanawiać się nad sensem życia (i misji).

Arc Raiders nie goni za hardcorem dla samego hardcoru - zamiast tego stara się znaleźć równowagę. Rozgrywka pozostaje intensywna, ale jednocześnie może być łatwo przyswajalna nawet dla niezbyt doświadczonego gracza eSportowego. Zamiast bezmyślnego biegania z pełnym plecakiem, witają nas zadania z jasno określonymi celami. To nie tylko "grzebanie w opuszczonych magazynach w poszukiwaniu konserw", ale prawdziwe misje z celem i konkretnym zadaniem.

Poziom trudności jest starannie dobrany - im dalej się wspinasz, tym trudniej jest przetrwać, ale jest też ciekawiej. I nie jest to formalność: każdy rajd ma jasny cel, co dodaje grze tempa, znaczenia i adrenaliny - ponieważ wszystko, co zgromadziłeś, można stracić jednym złym krokiem.

I ten ciągły cykl ryzyko-nagroda działa tak, jak powinien: uzależnia i sprawia, że wracasz raz za razem. Nawet jeśli wiesz, że następnym razem najprawdopodobniej znów dostaniesz kopa w zęby. Ale będzie pięknie.

Taktyka w Arc Raiders
Arc Raiders przypomina nam, że czasami najlepszą strategią jest ucieczka z miejsca eksplozji. Ilustracja: Embark

4. Jeden z najlepszych projektów dźwiękowych, jakie można znaleźć w grach

Jednym z najbardziej chwalonych aspektów Arc Raiders - i zasłużenie - jest jego oprawa dźwiękowa (sprawdź ten fragment rozgrywki, aby przekonać się samemu). I nie jest to przypadek "och, jaki ładny kawałek muzyki w tle". Dźwięk nie jest dekoracją, ale pełnoprawną mechaniką, która może zarówno uratować ci życie, jak i pogrzebać cię, jeśli nie słuchasz.

Ścieżka dźwiękowa tworzy gęstą, przytłaczającą atmosferę, która dodaje napięcia każdej strzelaninie. Dosłownie słychać, jak ktoś otwiera skrzynkę z zaopatrzeniem gdzieś w pobliżu, co jest sygnałem do ukrycia się i zastawienia zasadzki lub cichego przebierania nogami. W tej grze dźwięk nie jest tłem, ale źródłem informacji, które działa równie dobrze jak mini-mapa.

Jeszcze ciekawsza jest reakcja wrogów ARC na hałas. Włączyłeś alarm w samochodzie? Gratulacje, właśnie podpisałeś na siebie (lub kogoś innego) wyrok śmierci. Roboty słyszą. Roboty nadchodzą. Roboty nie żartują.

Wszystko to sprawia, że dźwięk staje się potężnym narzędziem taktycznym, które dodaje atmosfery i czyni rozgrywkę bardziej interesującą. Arc Raiders w pełni nagradza tych, którzy wiedzą, jak słuchać: podczas nalotu twoje uszy pracują tak ciężko, jak twoje oczy. A czasem nawet więcej.

5. Kiedy zdobywanie kolejnych poziomów to styl życia raidera

System progresji w Arc Raiders działa jak zegar, który jednocześnie motywuje. Udana ewakuacja oznacza, że nie tylko żyjesz, ale też jesteś szczęśliwym posiadaczem przydatnych przedmiotów i lepszej postaci. Każda misja przynosi zapasy do ekwipunku - do handlu, naprawy, tworzenia i ulepszania sprzętu. Tak, nic zbędnego - wszystko do wykonania zadania.

Ale to nie wszystko. Wraz z łupami rośnie też twoja postać, a raczej jej umiejętności. Dzięki XP możesz rozwijać swojego raidera w trzech kierunkach jednocześnie: przetrwanie, mobilność i wytrzymałość. Dzięki temu mamy personalizację, która pozwala ukształtować własny styl gry. Chcesz biegać szybko i cicho? Proszę bardzo. Chcesz wytrzymać nawałnicę pocisków niczym lodówka z lat 80-tych? Żaden problem.

Ten podwójny system rozwoju - wyposażenie plus umiejętności - tworzy cykl, w którym każda wycieczka ma sens. I to nie dlatego, że można coś znaleźć, ale dlatego, że po każdym rajdzie stajemy się silniejsi. A wraz z tym pojawia się pokusa, by wejść głębiej i podjąć większe ryzyko.

Rozwój postaci w Arc Raiders
Prawdziwy raider wie, że droga na szczyt wiedzie przez ciągłe ulepszanie sprzętu i umiejętności, co staje się jego raison d'être. Ilustracja: Embark

6. PvPvE to nie dziwny zestaw liter, ale przetrwanie w dwóch ogniach

W Arc Raiders, PvE i PvP zderzają się czołowo i rodzi się coś nowego. Nie myśl o tym jak o kolejnej strzelaninie w futurystycznym buszu. To piaskownica, w której gracze tworzą własną akcję - i często się w niej sparzają.

Wyobraź sobie: próbujesz przetrwać pod ostrzałem gigantycznego latającego robota, a kilku przebiegłych najeźdźców już cię oskrzydla. Jeden zły ruch i nikt nie przeżyje.

Arc Raiders zmusza do ciągłego rozważania ryzyka: maszyny czy ludzie? Strzelać czy uciekać? A może nawet zwabić wrogich najeźdźców w szpony wściekłego kraba ARC i obserwować, jak znikają z bezpiecznej odległości? Kto wie - gra daje ci narzędzia i tylko od ciebie zależy, jak ich użyjesz.

Każda bitwa to wielopoziomowa łamigłówka pod ostrzałem. I właśnie to napięcie, gdy wszystko może się zmienić w ciągu sekundy, tworzy te "wyjątkowe momenty w grze", których nie da się skopiować w żadnej innej strzelance.

Konflikt w Arc Raiders
Zapomnij o spokoju: w Arc Raiders zawsze jesteś między młotem mechanicznych potworów a kowadłem ambicji innych graczy. Ilustracja: Embark

7. Gra nie jest tworzona od zera, ale w oparciu o dziesięciolecia doświadczeń

Arc Raiders nie jest odruchowym eksperymentem, ale projektem studia Embark, założonego przez Patricka Söderlunda, człowieka, który wie, jak powinno brzmieć słowo "Battlefield". Zespół składa się z byłych programistów DICE, tych samych, którzy wydali strzelankę arenową The Finals pod koniec 2023 roku, a gracze wciąż nie mogą przestać nazywać jej jedną z najlepszych w gatunku.

Embark ma wieloletnie doświadczenie w pracy nad wieloosobowymi grami akcji na dużą skalę z dopracowaną mechaniką, takimi jak Battlefield czy Star Wars Battlefront. I to doświadczenie jest wyraźnie widoczne w Arc Raiders: w projekcie, w dynamice, w sposobie, w jaki wszystko działa. To nie jest gra stworzona z entuzjazmu - to gra stworzona przez tych, którzy już wiedzą, jak robić to dobrze.

Zespół wie, jak tworzyć scenariusze walki, które nie rozpadają się w połowie, ale chwytają cię i nie puszczają. Jakość, dbałość o szczegóły i zrozumienie tego, co sprawia, że gra wieloosobowa jest interesująca - wszystko to działa doskonale w Arc Raiders.

Najważniejsza rzecz w ARC Raiders
Gatunek. Wydobywcza strzelanka PvPvE
Platformy. PlayStation 5, Xbox Series, PC
Liczba graczy 1-3 graczy w drużynie i łącznie 18-21 osób na mapie
Cena. Edycja podstawowa - 40 dolarów
Jakie tryby gry będą dostępne? Jak na razie znany jest tylko jeden - tryb ekstrakcji PvPvE
Czy będą mikrotransakcje? BattlePass, ale bez systemu "pay to win".
Data premiery Spodziewana w 2025 r.

Arc Raiders może tchnąć nowe życie w gatunek strzelanek wydobywczych. Ulepsza formułę dzięki dopracowanej mechanice, dobremu systemowi progresji i specjalnej oprawie, która wyróżnia się na coraz bardziej zatłoczonym rynku. Koncentracja gry na przygodzie, a nie czystej intensywności strzelanki, może uczynić ją bardziej przystępną niż konkurenci, tacy jak Hunt: Showdown 1896, gdzie próg wejścia jest tak wysoki, że po prostu zniechęcił mnie do próbowania takich gier. Nawiasem mówiąc, na konsolach Hunt jest właściwie jedyną strzelanką wydobywczą, więc gracze PlayStation i Xbox nie mają w czym wybierać, a Arc Raiders może teraz wypełnić tę niszę.

A dzięki niesamowitej oprawie wizualnej i dźwiękowej, strategicznej dynamice PvPvE i świetnemu zespołowi deweloperskiemu, Arc Raiders będzie miał własną tożsamość, gdy pojawi się na rynku w 2025 roku. Dla graczy szukających niezwykłego doświadczenia, które równoważy napięcie i przygodę w wyjątkowo zrealizowanym postapokaliptycznym świecie, Arc Raiders może być grą, która zapewni setki godzin akcji.

Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej

Podziękowania

Redakcja dziękuje agencji fortyseven communication za zaproszenie na drugi test techniczny Arc Raiders!