Apple zmienia dostawcę matryc do aparatów iPhone 18: zamiast Sony będą je produkować Samsung
Apple i Samsung oficjalnie rozpoczęli współpracę, która może zmienić zasady gry dla przyszłych iPhone’ów i uruchomić wspólną produkcję matryc do aparatów smartfonów w fabryce Samsung w Austin, Teksas. Według danych The Financial Times mowa o skomplikowanej technologii — trzysensorowych matrycach (3-layer stacked CIS), które potrafią wychwytywać więcej światła, szybciej odczytywać dane, oszczędzać energię i dawać lepszą jakość zdjęć, zwłaszcza w nocy. W swoim oficjalnym oświadczeniu Apple stwierdza, że takie technologie wcześniej nie były produkowane na skalę przemysłową.
"Apple także współpracuje z Samsung w jej fabryce w Austin, Teksas, w celu wprowadzenia innowacyjnej nowej technologii produkcji chipów, która wcześniej nigdzie na świecie nie była stosowana."
Za kulisami historia jest jeszcze ciekawsza. Obecnym głównym dostawcą sensorów dla iPhone’a jest Sony, ale ta firma ma siedzibę w Japonii, co oznacza — długie łańcuchy dostaw i ryzyko objęcia nowymi cłem na import, wprowadzonym przez prezydenta Trumpa. Samsung natomiast ma gotową fabrykę w USA, więc Apple uzyska produkcję "pod bokiem" i z minimalnymi problemami logistycznymi. Dla Samsunga to także korzystne: firma nie tylko wzmacnia pozycję na amerykańskim rynku, ale także dodaje głośny kontrakt z Apple do swojego portfela, dodatkowo już ma umowę z Teslą na miliardy dolarów.
Dzień po oświadczeniu Apple, Samsung Semiconductor ogłosił nowe pokolenie matryc ISOCELL JNP z nanoprizmem. To najnowsza technologia Samsunga, która pozwala zachować jakość obrazu, nawet gdy piksele smartfonów stają się coraz mniejsze. Zamiast tradycyjnych mini-soczewek, Nanoprism wykorzystuje nanostrukturalną powierzchnię-pryzmat, która rozprasza światło i przekierowuje je do odpowiednich kolorowych pikseli — dzięki czemu zwiększa się czułość na światło bez zwiększania rozmiarów modułu aparatu. Ten przełom w mikrofototechnice, wdrożony w czujniku ISOCELL JNP, pozwala na około 25% wzrost czułości w warunkach słabego oświetlenia w porównaniu z poprzednikiem. Oczywiście, nanoprizma nie wygląda jak "trzysensorowe" rozwiązanie, o którym mówi Financial Times, ale zbieżność ogłoszeń pobudza odpowiednie myśli.
Zalety technologii nanoprizmy. Ilustracja:Samsung Semicobductor
Według planu, pierwsze iPhone’y z nowymi sensorami pojawią się w 2026 roku, prawdopodobnie w modelu iPhone 18. Dla Apple ten krok wpisuje się w ogromną strategię lokalizacji produkcji w USA: firma obiecała zainwestować w amerykańską gospodarkę 600 miliardów dolarów (2220 miliardów PLN) w ciągu najbliższych czterech lat. I chociaż oficjalnie nikt nie mówi o "zerwaniu" z Sony, wszystko wygląda tak, jakby Apple po prostu zabezpieczało siebie, zmniejszając zależność od jednego dostawcy.
Źródło: The Verge