W przeddzień Galaxy Unpacked 2021: składane smartfony, które dają doświadczenie użytkownika wszystkim, którzy nie mogą się nacieszyć

Autor: Technosław Bergamot | 03.08.2021, 15:17
W przeddzień Galaxy Unpacked 2021: składane smartfony, które dają doświadczenie użytkownika wszystkim, którzy nie mogą się nacieszyć

Od dekady zapowiedzi smartfonów Samsunga składały się z dwóch głównych wydarzeń: na wiosnę (najpierw na MWC w Barcelonie, potem impreza została przeniesiona na wcześniejszy termin, aby uniknąć "muskania" z innymi premierami pokazów) wprowadzenia nowej flagowej serii S oraz na jesieni (najpierw na berlińskie targi IFA, potem nieco wcześniej) nowego flagowego Galaxy Note. Różnica sześciu miesięcy pozwoliła Samsungowi uczynić każdy nowy model jeszcze trochę lepszym, stopniowo dodając nowe funkcje do jednego i drugiego modelu, stale utrzymując przewagę dla każdego nowego modelu. Jednocześnie poprawiona została firmowa powłoka (najpierw nazywana TouchWiz, teraz One UI). W tym roku widzieliśmy już dwie premiery Samsung Galaxy Unpacked smartfonów - Galaxy S21 na początku stycznia (który nieprzyzwyczajony przesunął datę premiery) i odsłonięcie nowej serii Galaxy A w marcu. Już 11 sierpnia czeka nas ostatnia fala premier smartfonów Samsunga na ten rok. O nowych produktach już wiemy, prawie wszystko dzięki licznym przeciekom. Taka jest rzeczywistość ostatnich kilku lat, nie tyle ze względu na łatwość dostępu do informacji w Internecie i szybkość ich rozprzestrzeniania się, czy chęć producentów do ciągłego podtrzymywania zainteresowania swoimi produktami, ale najprawdopodobniej jedno i drugie. W tym roku druga kluczowa prezentacja smartfonów Samsunga jest w całości poświęcona kategorii składanych smartfonów (w zeszłym roku był to drugi Fold, który pełnił rolę uzupełnienia zapowiedzi Galaxy Note 20). Dlaczego więc ta zapowiedź jest tak ważna dla Samsunga? Na tyle ważne, że po raz pierwszy od dekady postawiła na smartfony ze składanymi ekranami, a nie na nowego Galaxy Note? Elastyczne smartfony: dlaczego tak wiele się o nich mówi?

Pomimo pewnej dozy sceptycyzmu (którego z roku na rok jest coraz mniej), segment smartfonów ze składanymi ekranami można uznać za ugruntowany. Sprzedaż rośnie z roku na rok o setki procent. O ile w 2019 roku sprzedali pół miliona sztuk, to w 2020 roku sprzedaż wyniosła już 2,5 miliona. Według szacunków Counterpoint w 2021 roku przekroczy 7 mln sztuk (są szacunki na 5,1 mln), a w 2022 roku będzie to 18 mln. Będzie to już stanowić 1,2% całego rynku smartfonów. To powiedziawszy, Samsung wziął 87% tego szybko rozwijającego się rynku w zeszłym roku (pisze koreańska agencja informacyjna YNA, powołując się na analityków Display Supply Chain Consultants). Połowa sprzedaży pochodziła z modelu Z Flip (Kapitan Hindsight nie jest zaskoczony), z czego połowa została sprzedana na rodzimym, południowokoreańskim rynku. Prognoza DSCC na ten rok zakłada, że Samsung nadal będzie dominował w segmencie składanych smartfonów z udziałem na poziomie 81% w liczbie sztuk i 76% w przychodach. Rynek ten może wzrosnąć do 100 milionów jednostek w 2025 roku. Choć szacunki DSSC są skromniejsze - mówią o 77 mln. Nadal będzie to segment niszowy (choć duży i według marż znaczący). Na wzrost sprzedaży z pewnością wpłynie stopniowe obniżanie cen nowych produktów (jest to bezpośrednio związane ze wzrostem skali produkcji - nie da się ich przeskalować stukrotnie - tak dzieje się z każdą nową technologią). Na przykład w Korei oczekuje się, że Z Flip 3 obniży koszty o 22% w porównaniu z poprzednikiem. W Europie ceny mają zaczynać się od 1,030 euro na starcie, co już zbliża nas do psychologicznej bariery 1000 euro/dolara - konsumenci są już przyzwyczajeni do tego poziomu cenowego dla nowych flagowych modeli i nie będzie on już wyglądał na przesadnie drogi.

Z Flip 3 ma być sprzedawany od 1,030 euro na starcie.

Analitycy DSSC spodziewają się, że w czwartym kwartale 2021 roku na rynek trafi co najmniej 12 różnych składanych i składanych smartfonów od co najmniej ośmiu producentów. "Samsung Display rozpocznie sprzedaż składanych wyświetlaczy z ultracienkiego szkła (UTG) innym markom od drugiej połowy 2021 roku, co doprowadzi do powstania szeregu nowych produktów" - czytamy w ich raporcie. Mam silne podejrzenia, że UTG pierwszej generacji trafią do publicznej sprzedaży, natomiast nowy Fold 3 trafi do sprzedaży z ulepszonymi wyświetlaczami następnej generacji. Samsung już nie raz to robił, utrzymując swoją przewagę technologiczną na rynku lepszymi podzespołami i oddając przestarzałe na rynek masowy (czytaj: konkurencji).

Dlaczego ludzie lubią smartfony ze składanymi ekranami

Aby zrozumieć powody, dla których konsumenci płacą pieniądze za te nowe produkty, warto odwołać się do analogii. W rzeczywistości, składany telefon jest już znany konsumentom. Istniały już wcześniej, w czasach telefonów z przyciskami. A na początku też nie były tanie. Telefon typu clamshell stał się wtedy modelem low-end, podczas gdy notebook, jak Galaxy Fold, pozostał prerogatywą biznesowych modeli telefonów, cenionych za duży ekran, wygodną klawiaturę QWERTY i najnowsze (jak na tamte czasy) funkcje technologiczne. W tamtych czasach kupowano je dla prestiżu, zaawansowanej technologii i kompaktowości. Wszystko to pozostało do dziś. Tylko pomnożone przez moc dotykowych smartfonów i erę mobilnych łączy szerokopasmowych.

Smartfony ze składanymi ekranami przynoszą nowy rodzaj doświadczenia użytkownika, o którym mówią marketerzy. Możliwość przekształcenia smartfona w tablet, choć niewielki. Możliwość złożenia smartfona na pół i schowania go do kieszeni lub torebki (obudowy typu clamshelle nadal są hitem wśród kobiet).

Warto powiedzieć, że ja sam, rozpieszczony użytkownik zaawansowanych smartfonów, używam Galaxy Z Flip już od roku i wciąż nie przynosi mi on nic poza zachwytem każdego dnia - możliwość złożenia smartfona na pół w dowolnym momencie wcale nie jest męcząca ani nie stępia uczucia dotykania czegoś nowego i technologicznego. Codziennie dotykasz przyszłości, patrząc na technologiczne cudo - ekran dotykowy, który można złożyć na pół bez żadnego wpływu na działanie ekranu. I tak - główne pytanie, które padło półtora roku temu, a na które odpowiedź można było znaleźć dopiero z czasem - na ile niezawodna jest ta technologia? Odpowiedź na to mam: tak, technologię można uznać za niezawodną, bo smartfon przeszedł wiele upadków (jestem bardzo nieostrożnym użytkownikiem w tym sensie, żałuję). Ma już małe rysy i odprysk na zewnętrznym rogu obudowy, ale wyświetlacz nie może być fizycznie uszkodzony, jeśli upadły smartfon jest zamknięty. W zasadzie tylko raz zdarzyło mi się upuścić go, gdy był zamknięty. Właściwości użytkowe ekranu również nie uległy żadnej zmianie, fałda w miejscu zagięcia nie stała się większa ani grubsza. Lekkie odklejanie się folii ochronnej jest tylko na górze, w okolicach przedniego aparatu, a w ogóle nie ma go w miejscu mechanicznego zagięcia, gdzie wykonuje się je dziesiątki razy dziennie. Czego nowego możemy się spodziewać w Galaxy Fold 3 i Galaxy Flip 3

.

Jak większość informacji o nowych produktach jest już znana przed oficjalnym ogłoszeniem, istnieją podejrzenia, że Samsung zostawił kilka asów w rękawie. To, na przykład, jest jasne przez ten badanie na stronie producenta. Możesz spodziewać się wyświetlacza nowej generacji (procesy produkcji wyświetlaczy są stale ulepszane - to podstawa innowacji). Nowe możliwości aparatu (to zawsze była cecha nowego Galaxy, jestem pewien, że teraz pojawią się jakieś nowe, aczkolwiek czysto PR-owe funkcje). Chociaż naprawdę nie wiem, czego jeszcze można oczekiwać od kamer w smartfonach, poza kręceniem wideo w ciemności jak w dzień, jak to już się dzieje ze zdjęciami. I czekamy na nadejście S Pen dla Galaxy Fold, a wraz z nim nadejście nowych, spektakularnych funkcji, które inżynierowie Samsunga wymyślali co roku również.

Coś już wiadomo o nowym piórze. Będzie to specjalna wersja S Pen Pro, z własnym gniazdem ładowania (?) i wbudowaną diodą LED. Być może będzie to coś więcej niż tylko nowe gesty Air actions.

Screenshot: @chunvn8888

Na sucho.

Na ciągle zmieniającym się rynku smartfonów, Samsung pozostaje zdecydowanym liderem technologicznym, koncentrując się na nowym obszarze wzrostu - kategorii smartfonów ze składanymi ekranami. Z biznesowego punktu widzenia jest to bardzo lukratywna kategoria smartfonów, w której jest nie tylko miejsce na marżę, ale i ogromny potencjał wzrostu. Z kolei konsumentom nowe smartfony zapewnią nowe wrażenia z użytkowania, a stopniowa, następująca z roku na rok obniżka cen sprawi, że smartfony te będą coraz bardziej przystępne cenowo. I podczas gdy smartfony w formacie serii Fold już praktycznie ożywiły samo pojęcie "biznesowego smartfona", smartfony w formacie Flip staną się masowym rynkiem w ciągu kilku lat i będą sprzedawać dziesiątki (jeśli nie setki) milionów sztuk rocznie. O tym, jakie nowe produkty Samsung zamierza zaprezentować, dowiemy się 11 sierpnia. I będą to smartfony dla tych, którzy nie są przyzwyczajeni do odmawiania sobie czegokolwiek, i dla których pojęcie "dość" nigdy nie jest wystarczające. W oryginalnej wersji teasera nagłówek brzmi, moim zdaniem, trafniej - nie "Czas na kolejną najlepszą rzecz", ale "Czy 'wystarczająco dobre' jest wystarczająco dobre?". Prezentację można zobaczyć na własne oczy (uwierzcie mi, byłem na wielu takich prezentacjach i oglądam ją w domu, a nie w sali ze sceną nie gorzej) z tłumaczeniem na YouTube-channel Samsung Ukraine. Lub w oryginalnej, nieprzetłumaczonej wersji, na globalnym kanale YouTube firmy.

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

.
    .
  • Co wyróżnia prezentację Samsung Galaxy Unpacked 2021 (i czego nie ma w newsie)
  • Dlaczego Samsung Galaxy Fold przeszedł do historii i zmienił rynek smartfonów na zawsze
  • .
  • 5 rzeczy, które pokochasz w Samsungu Galaxy Z Flip i dlaczego ten typ obudowy ma przyszłość
  • .
  • Kto potrzebuje zginanych smartfonów Samsung Galaxy Fold i Huawei Mate X i dlaczego ich cena nie powinna Cię zaskoczyć
  • .